Proszę o wyrozumiałość - problem z instalacją i wejściem do panelu admina.

[femmefatale]

Zacznę może od tego,że nie miałam nigdy doczynienia z cmsami,więc proszę jak dla totalnego jełopa o wytlumaczenie mi błędu jaki popełniam....

Chyba jeszcze nikt nie wydał z siebie tylu przekleństw przy instalacji jak ja więc wybaczcie jeśli mnie poniesie.

Zainstalowałam joomlę - w końcu udało się to coś przegrać na serwer, założyć bazę mysql, zainstalować...problem jest przy ostatnim kroku-tym z gratulacjami....jest tam napisane żeby wywalić folder instalacyjny i coś z plikiem konfiguracji.

Folder wywalony-co z tym plikiem?

Wiem wiem-szukałam na forum,ale po 2,5 godzinie nie mogę znaleźć opisu JAK KROWIE NA ROWIE tego co trzeba zrobić.

Proszę o pomoc! Ala taką po polsku,a nie językiem informatyka...
Wywaliłam ten plik konfiguracji-a raczej usunęłam,ale skopiowalam na dysk,wiec nic sie nie zgubiło jak coś. Co mam z nim zrobić?

[inkos]

Proszę o pomoc! Ala taką po polsku,a nie językiem informatyka...
Nie informatycznie. Hmmm... Chyba nie potrafię więc zaprosze tutaj. (http://www.pomoc.joomla.pl/content/view/434/51/) I to chyba (http://www.pomoc.joomla.pl/content/category/6/30/51/) też się przyda.

A w przypadku kolejnych problemów zapraszam do wertowania całej tej strony którą podałem i czasem forum. ;)

[femmefatale]

Dziękuję za odzew ;-)

czytałam już caluśką treść z linku nr 1 godzinę temu i dalej do mnie nie dociera.

Już jest lepiej,bo wpadłam na to,że plik z konfiguracją ma końcówkę *.php-dist , i wpadłam na tak genialny pomysł,że przemianuję go w notatniku na *.php

Teraz pokazuje się biała strona,więc już jest lepiej,bo nie odsyła mnie do strony na ktorej mam serwer,tak jak poprzednio.

moje pytanie brzmi..dlaczego w pliku nie zapisały się dane adresowe mojej bazy mysql i tym podobne dane,które wg opisów na stronie joomli,zapisać się miały?
Czy mam je wpisać ręcznie i to pomoze? A jeśli mam je wpisać to w jakim celu każą wywalać ten plik... Bo bez niego nie otwiera się NIC :/

Proszę proszę...

[inkos]

Już jest lepiej,bo wpadłam na to,że plik z konfiguracją ma końcówkę *.php-dist , i wpadłam na tak genialny pomysł,że przemianuję go w notatniku na *.php
Ten plik to "wzór" zawartości pliku configuration.php czyli po polsku co ma w nim być. To są ustawienia domyślne a nie te które są Tobie potrzebne do uruchomienia witryny.

dlaczego w pliku nie zapisały się dane adresowe mojej bazy mysql i tym podobne dane,które wg opisów na stronie joomli,zapisać się miały?
Plik configuration.php nie ma odpowiednich praw zapisu. Sprawdzałaś jakie ma chmody czyli prawa zapisu - powinny być ustawione na 644. Jak je zmienić - było na forum. Inną kwestią jest sprawa do kogo należą te pliki. Ale w tej kwestii też odsyłam do zasobów forum.

Czy mam je wpisać ręcznie i to pomoze?
Zrobisz to co Joomla powinna zrobić sama. :)

A jeśli mam je wpisać to w jakim celu każą wywalać ten plik...
Nie przypominam sobie aby instalator Joomla informował o potrzebie usunięcia pliku konfiguracyjnego. :) Jest informacja o usunięciu katalogu instalacyjnego.

Podaj takie dane:
Gdzie jest ten hosting?
Adres Twojej strony.

Sam w tej chwili powoli przestawiam się na "sleep mode".

[femmefatale]

www.cba.pl

Adres strony ktora powstaje http://www.grupadruga.cba.pl
jak to klikniesz przekierowuje odrazu do cba.pl

http://www.pomoc.joomla.pl/content/view/419/51/
Nie rozumiem właśnie tego - mój plik po otworzeniu wygląda tak,ale w wersji anglojęzycznej.
Po instalacji nic mi się nie zmieniło,czy więc mam sama pozmieniać tam te podstawowe dane,tj. adres hosta itp?

Bo niewiem czy w tym tkwi problem :/


a ja myślałam,że informatycy nie sypiają....

[inkos]

Po instalacji nic mi się nie zmieniło,czy więc mam sama pozmieniać tam te podstawowe dane,tj. adres hosta itp?
Tak. W oryginalnym pliku configuration.php z paczki którą masz na lokalnym komputerze uzupełnij brakujace dane i wgraj go na serwer do głównego katalogu Joomla.

a ja myślałam,że informatycy nie sypiają....
Nie wiem jak inni ale ja zawsze o tej porze przełączam się powoli na "sleep mode" choć niektórzy dalej są w trybie "stand by". :) Dobranoc.

[zwiastun]

Nie wiem, co aż tak bardzo "informatycznego" jest w informacji, która brzmi:

W przypadku, gdy niemożliwe będzie zapisanie pliku konfiguracyjnego, jego zawartość pojawi się w specjalnym okienku. Skopiuj tekst pliku do notatnika, zapisz go z nazwą configuration.php i prześlij na serwer do głównego katalogu Twojego Joomla.

Jeśli instalator sam nie zapisał pliku, to Ci go wyświetla na ostatnim ekranie. Jak krowie trawa na ława, czy jak tam chcesz.
Trzeba sobie toto, co się wyświetli, skopiować.
Następnie otworzyć jakikolwiek edytor tekstu. Najlepiej zwykły. ALe może być to dowolny edytor. Wkleić i zapisać jako zwykły tekst, nadając plikowi nazwę: configuration.php.

Ten plik przesłać do katalogu, w którym umieściłeś wcześniej cały roozpakowany pakiet.

Nie rozumiem też, co takiego "informatycznego" i niepojętego jest dla średnio kumatego człowieka w informacji:

W standardowej wersji pojawi się komunikat, by usunąć katalog instalacyjny. W wersji całkowicie spolonizowanej - komunikat, że nazwa tego katalogu została zmieniona i zalecenie, by go usunąć, gdy nie będzie już potrzebny.

Niekumaty wywali, oczywiście, wszystko, ale tego jak czytam nie zrobiłeś. Czyżby zatem nazwa installation tak bardzo się różniła od polskiego okreśłenia katalog instalacyjny, że nie wiadomo o co chodzi?

Będę wdzięczny, jeśli mi to rozjaśnisz.

[femmefatale]

Wlasnie dlatego prosiłam o wyrozumiałość....
By tacy przestarzali forumowicze,którzy nie pamiętają już jak poraz pierwszy weszli na forum i bali się każdego komentarza,nie dogryzali ludziom zielonym w tym wszystkim.

Dziwnym trafem mi nie wyswietlilo po instalacji NICZEGO co trzeba skopiować. SAMA MIAŁAM NA TO WPAŚĆ? Spróbowłam sama wpisać tam wszystkie dane,ale widocznie jestem za głupia by to zrobić.

Aha-i widocznie źle czytasz,bo na samym początku wywaliłam katalog informacyjny.

Już nie potrzebuję pomocy..wywaliłam to cholerstwo,bo nie chciało działać. Zainstalowałam fushion i wszystko ładnie chodzi.

Dziękuję inkos'owi za cierpliwość.

p.s. angielski znam bardzo dobrze,ale jeśli chodzi o Twój francuski,to każdy głupi wie,że 'femme' to kobieta :/