PDA

Zobacz pełną wersję : Paranoi Naszej-Klasy - ciag dalszy



kurtz
23-05-2008, 16:42
Se czasem człek znajdzie temat do materiału. chęć niesienia pomocy bliźnim, Joomla!, [Joomli, Jumli] rady nie dającym, dla których działania podstawowe zdają się być czarem marem, a w końcu nikt Potterem Harrym nie jest i se z piórka nie strzeli, żeby Joomla! zaczął / ła tańczyć jak mu publisher / superadmin zagra.

Odnośnik - chęc takiego samego posiadania, ów publishera / superadmina, przywiodła mnie w progi jeszcze bardziej zeschizowanego superserwisu, co go to DI zowią - o rozszyfrowanie skrótu kusił się nie bede - bo dostanę bana za trolling :p ku uciesze innych superadminów. <- niektórych to aż myszka łechta, swędzącego przy tym palca, prawym przyciskiem myszki kliknąć, coby obwody naczyniów skórnych zamknąć - za doznania wręcz erotyczne odpowiedzialnych.

i cóz ja widzę w jednym z działów. nasz super-portal doczekał się ebuka.

sobie myslę - jakaś w końcu analiza techniczna, powiedza co i jak od początku do dzisiaj, o tych poczatkowych problemach, o ich rozwiazywaniu. ... w końcu sukces niczym solidarnościowy 2 zryw w stoczni im. Lenina zapoczątkowany, przez strajki tejże w swidnickim PZL WSK a potem kolejno lubelskim LZNS i PKP <- w ramach edukacji młodziezy gimnazjalnej na celu majacym.

ale gdzie tam, drżącę reką klikłem na powiekszalnik - bo ślepy z pracy oczu jestem i w thumbie niekoniecznie widzę treści w obrazie ukryte a tam, sami przeczytajcie o tym czego - ciekawego nasza-klasa Wam dostraczy


http://www.zlotemysli.pl/publication/show/6491/Sekrety-Naszej-Klasy.htmltyyyyyyyyyyyle wiedzy tajemnej za jedyne 15 peelenów i nie zaśmieca regału wypełnionymi po brzegi warezami.

opinii ów ebuk się jeszcze nie doczekał. jednak magia ksiegi tejże, nie pozwoliła mnie samemu obejść jej bokiem i z ustęsknieniem czekam, na te setki odjechanych komentarzy - i zaklęć w nich zawartych po autobusach, deptakach i wagarowych ławeczkach parkowych, przez magii spragnionej, młodzież, wypowiadanych.

i tylko mysl ulotna niczym ten malutki spadochronik, mleczu nasionko, na wietrze niesione gdzieś w tajemne miejsca wiedzy nieodkrytej - pyta : co jeszcze ?

nexus246
23-05-2008, 17:41
Pewnie miało być śmiesznie ale ciężko się czyta tego posta. Przeniosłem do offtopic.

kurtz
23-05-2008, 17:43
ciezko, ciezko, komu ciezko to ciezko - mnie ulotnie. pozatym niekt nie mowił ze w konfrontacji z nasza-klasa bedzie latwo.

procek
30-05-2008, 22:12
kontrpunkt od procka, żeby nie było tak słodko o naszejklasie:
http://procek.7pl.info/index.php?option=com_content&task=view&id=211&Itemid=29

kurtz
30-05-2008, 22:19
To by było na tyle. Wracam do 'swojej pracy' i nie robię z tego sensacji na pół Polski! Artykuł pisałem pod wpływem silnych emocji, więc przepraszam za formę... Ale przynajmniej widać, że treść jest prawdziwa, a nie manipulowana tak jak w mediach.ale czułeś ze Cie rozgrzewa czy raczej telepie ? :D

procek
30-05-2008, 22:36
Czułem, że swojego rodzaju rozgoryczenie, irytacja i zdegustowanie palą moje serce... Taka reklama za free? Cała ta sprytna kampania kosztowała tyle, że kasę można liczyć w mln :/ A ja mam ponad 90zł na koncie w Adwords... I więcej już nie wpłacę...

kurtz
30-05-2008, 22:39
widzisz, bo jakbyś wrzucił agencji 'gazetaaaabbbb' np. że jesteś gejem i polujesz na małoletnie gimnazjalistki, to na pewno za 'gazetąąąąąęęęę' kilka agencji by doniosło ... zatem :D

procek
30-05-2008, 22:47
Tak... Na świecie propaguje się debilizm w czystej formie. Co Ciekawe w biednych krajach szczytem marzeń jest wykształcenie i jakieś zdolności (nawet cyganie są zadowoleni, że ktoś umie śpiewać). A u nas i w krajach bogatszych? Cycki z silikonu i seks na plaży przy reporterach. O tym się marzy...

A naszaplasa.pl jest przykładem snobizmu i idiotyzmu... Ja podobno mam konto w tym czymś (choć nigdy tam nie byłem, a widziałem tylko jak to wygląda zza ramienia kumpla jak po tym chodził :D )

kurtz
30-05-2008, 22:49
snobizmu ? wiesz, ja rozumiem, gdybyś był członkiem lozy masońskiej albo klubu rotary ale ... naszej klasy ? gdzie jest [PODOBNO] 11 000 000 ludzi ?

procek
30-05-2008, 22:55
Może to złe słowo, ale jak określisz zachowanie blondi, która widzi, że koleżanki z pracy mają za****te konto na naszej klasie koniecznie musi też mieć takie tylko lepsze. No i koniecznie więcej znajomych, bo przecież taka blondi jest zaje***ta.
Próżność to lepsze słowo :) To tak jak ktoś kupi używane BMW 5 z silnikiem 3.0 benzyna i potem jeździ nim tylko w niedzielę, bo na paliwo nie może zarobić. Ale jest panem, bo ma BMW.

Ale, żeby informatyka była polem do popisu dla debili? Do czego to doszło o zły świecie popkultury?

nexus246
30-05-2008, 23:01
11000000 kont a nie userów. To lekka różnica.

A snobizm, idiotyzm? No nie wiem, jak dla mnie wygodna rzecz do odświeżania starych znajomości.

procek
30-05-2008, 23:18
Oczywiście każdy kij ma 2 końce. Pomyślałeś o swoich prześladowcach z młodości? Dawniej człowiek przeprowadzając się gdzieś dalej stawał się anonimowy, a teraz jesteśmy szpiegowani przez własną nieuwagę. A co do kont to na moje oko 30% to fałszywe konta... Już żeby była chociaż aktywacja jak w allegro to by trochę to uspokoiło sprawę, ale oni chcą mieć jak najwięcej kont :D

nexus246
31-05-2008, 01:20
No toż dlatego napisałem kont a nie userów. A prześladowcy? Takie jest życie. Mnie akurat nikt nie prześladował ale rozumiem że nie każdy tak miał. Ale też nie każdy musi korzystać z tego serwisu. Nk daje pewną usługę z której korzystam, od jakiegoś czasu dali userom trochę prywatności więć imho jest ok.

Naprawdę nie rozumiem po co się tak napinać.

crazyluki
31-05-2008, 01:25
a ja nie mam konta na nk. miałem przez jakiś czas tylko po to by usunać swoje zdjęcia z tego serwisu. ktoś bez mojej zgody (a co !) próbował się pode mnie podszyć.

nk - co kto lubi - jedni lubią prywatność, inni chcą się pokazać.

Ostatnio widzialem stronę która monitoruje aktywność człowieka na iluś tam serwisach.

Ekshibicjonizm internetowy...

kurtz
31-05-2008, 08:24
nexus246 zwolennik publicznego afiszu, ok. mnie nic do tego dopóki nikt nie wykorzystuje czegoś wbrew drugiej osobie. przypadków można mnożyć. osobiste, w firmie, pod trzepakiem. dodatkowo nagonka samych twórców i podnoszenie sobie ratingu. siada oglądalność, siada statystyka ruchu, siada sprzedaż powierzchni... buuum !! tvn24 podaje, że w naszej klasie znowu SIĘ DZIEJE ... analogicznie do poprzedniego tylko tendencja wzrostowa.

Pytanie. Czy normalnie, zdrowo myślący człowiek czuje potrzebę "skakania po gałęziach i zeżarcia banana na życzenie"

co do odnowienia znajomości ... serio, czy warto, skoro do czasu powstania NK ich już nie było ? ile masz z tych znajomości ? 1, 2, 3 wiadomości wewnątrz serwisu ? coś na zasadzie

co u ciebie, kupę lat
fajnie, pracuje i mam dziecko,
to super, ja oglądam filmiki na YT i wisi mi to wszystko niskim kalafiorem
ok stary, masz zajebiscie, mnie stara gledzi nad uchem
muszę iść ...

pozostaje jedynie liczba pod zdjęciem.

znaczenie słowa "społeczność" w zderzeniu z komercją nabrało zupełnie inne formy. dla mnie SPOŁECZNOŚĆ - to twórcza aktywność i o ile np. brandley / grono.net jako pierwszy serwis społecznościowy taką społeczność jeszcze stworzył o tyle NK ze społecznością niewiele ma wspólnego. brakuje w niej elementarnych form rozumianych jako społeczność. ten serwis nie był na to nastawiony i nigdy takim się nie stanie.

ludzie już są nim znudzeni, zobaczyli jak wygląda kolega spod trzepaka i koleżanka z którą grali w butelkę na wagarach w parku ... i co ? [...]

ale ok

procek
31-05-2008, 10:34
icek_klezmer - w pełni się z tobą zgadzam. Studiuję teraz i z kolegami z liceum spotkam się (najczęściej przypadkowo) kilka razy w roku. Człowiek jest tak zabiegany, że nie daje rady... Owszem lista kontaktów się przydaje przy szukaniu pracy, ale czy ludzie z NK, których nie widziałeś 10 lat będą mieli chęć Ci pomóc. Problem NK to nie tylko marketing, to poważny problem socjologiczny...

Ale swoją drogą chciałbym mieć taką masową reklamę mojego serwisu :D

nexus246
31-05-2008, 11:29
@procek
Wybacz ale o socjologii chyba nie masz pojęcia.

@icek
Jest taki dobry chwyt w dyskusji żeby na początku wypowiedzi opisać rozmówce jakimś określeniem i tym samym "ustawić go" pod swoją wypowiedź. Więc.... nie jestem zwolennikiem publicznego afiszu, nie jestem też przeciwnikiem bo zdaję sobie sprawę z tego jak działa internet, w pewnym sensie jestem jednym z tysięcy którzy kręcą internetowymi korbkami, Ty też. Czyli jestem na zero ;) Ale odbijając piłeczkę - icek zwolennik błaznowania ;)

Co do znajomości, (DLA MNIE, żeby było jasne że nie uogólniam) fajnie było się spotkać z ludźmi z ogólniaka. Bez nk to by się udało, a tutaj pojawiło się miejsce gdzie wszyscy bez specjalnego wysiłku mogli się umówić. Jasne, że to nie są jakieś głębokie znajomości, rozmowy faktycznie są momentami dość płytkie ale to też daje (MI) dużo ciekawych refleksji (refleksja to takie przemyślenia, tutaj przy okazji nieoczekiwanej sytuacji, jakby ktoś nigdy nie przeżył).

Z tego co widzę, rozmowy, które nie dotyczą głębokich rozważań filozoficznych, politycznych czy innych uznaje się za kretyńskie, a skoro na nk większość jest takich to i serwis jest do "d". Coś w tym jest, być może
dużo złości że taki serwis zdobył popularność :D

Tak wogóle to myślę, że mówimy o różnych rzeczach. Ja raczej patrzę na nk a perspektywy moich potrzeb i oczekiwań, mam głęboko w poważaniu cały hałas który się dzieje wokół tego serwisu. A dzieje się faktycznie (polecam sprawdzić częstotliwość ukazywania się art. na gazecie/tvn24 o nk bodajże w zeszłym roku) ale, powtórzę się, takie jest życie :) realia reklamy, marketingu etc. Gdybyś był właścicielem takiego serwisu sądzę, że też wykorzystywałbyś dostępnę narzędzia żęby wyciągnąć z tego ile się (czy może się mylę?)

A co do 'społeczności'. Można dyskutować nad definicją i tym co musi być żeby była społeczność. Może faktycznie nk nie jest serwisem społecznościowym, chociaż przecież klasy to takie minigrupy itd.itd. Ale tak w sumie to jakie to ma znaczenie? Można to powiedzieć, udowodnić i wtedy w głowie się ten serwis 'zmniejsza' ; )

kurtz
31-05-2008, 11:34
ad procek: jako, że socjologiem nie jestem, w analizowanie klikalności w "podrzucone tematy" wgłębiał się nie będę. niech się wgłębiają twórcy ów "nowych teorii". głupców "idących na rzeź" nie brakuje w Polsce, czego przykładem jest NK. nie uogólniam [mówię z góry żeby nie podnosić zbędnej dyskusji].

jako humanista acz i człowiek renesansowy natomiast, wolę poczytać se Norwida.

ad nexus246: z tym błaznowaniem chyba przesada :D. kiedy bawimy się i prowokujemy moderatorów i adminów wtedy to robimy, kiedy możemy podyskutować, odwracamy biegun idiotyzmów i analizujemy.

w porządku, miałeś możliwość spotkać się z ludźmi z ogólnika i pogadać o niczym. takie rozmowy są również potrzebne. inaczej człowiek zwariowałby w gąszczu codziennej bijatyki.

ja do NK podszedłem raczej od strony idei, która po 2 miesiącach istnienia została zamazana i zezwolono na jej wykorzystanie. NK tłukła i nadal tłucze w ludzi różnymi kwiatkami a kilku kolesi ma z tego niezły ubaw. wszystko to pod płaszczykiem idei, której już nie ma.

wyobrażałem sobie NK jako miejsce aktywne, natomiast jest niczym innym jak książką adresową i telefoniczną, bo czymże innym ? idąc za Twoim tokiem myślenia, ktoś Ci to ułatwił i posegregował w te grupy docelowe [taki tam target ;)].

szczerze mówiąc pokusilem się niesiony prądem słowa SPOŁECZNOŚĆ zrobić ją, ale zrobić taką spoleczność, jak ja ją widzę, jak słucham ludzi, którzy mają po kilka profili w jednym serwisie, tak - jak chcieliby tę spoleczność widzieć.

piszesz, że jesteśmy korbkami internetowej machiny, jesteśmy i dzięki temu mamy możliwosć stanąć do publicznej konfrontacji.

rok czasu budowalismy od podstaw serwis społecznościowy, całkowicie ukierunkowany w grupę docelową z funkcjami typowej [wg mojej definicji społecznosci] prawdopodobnie oddany będzie pod koniec lipca, to duze przedsiewziecie. jedno co postanowiłem. wyeliminować reklame. wyeliminowac prowokacje medialną.postawiłem na funkcjonalność i ofertę serwisu i powiedzmy marketing szeptany - ale ten niech uruchamia się sam. ok to nie fair ktoś powie, bo ja się też zabawiam i można uczepić się moich słów, które wyplulem u góry. i ja się z tym zgadzam, tylko moje nie fair - nie uderza w moralność własną i drugiego człowieka, współużytkownika.

NK niestety ale jest takim placem boju w szkole, pracy na podwórku i w łóżku. i nie mów że nie znasz tego z autopsji, bo w to nie dam wiary ;)

nexus246
31-05-2008, 11:43
Jeeeezu, Norwida? Strasznie ciężko mi szło.

A szkoda bo dyskusja bardzo ciekawa, chociaż lenistwo wygrywa i nie chce mi się pisać wszystkiego co bym chciał :) Raczej dobrze by było spotkać się przy dobrym alkoholu i pogadać. Ale do Lublina kawał drogi :D

A jeszcze - rzeź, głupcy - strasznie mocne słowa. to przecież tylko internet :)

[edit]

Zrobiłeś [edit] to ja też - zgadzam się w całości z przedmówcą :D

kurtz
31-05-2008, 11:58
heheh jakie miasto, może w wakacje bedzie po drodze ;)

edit

a w ogóle to beznadzieja bo chyba druga albo trzecia rozmowa nam się rwie ... ;) na forum

nexus246
31-05-2008, 11:59
Warszawa. No rwie się bo to temat rzeka i można gadać i gadać.

Ale z pisaniem to już gorzej. Z drugiej strony gdyby było więcej zainteresowanych tą dyskusją ciężko by było nadążyć za wszystkimi wątkami, jak to czasami bywa na forach.

kurtz
31-05-2008, 12:05
eee, to rzut beretem, nawet nie w wakacje. dam znać jak będę jechał :) bo wiecznie coś ...

edit

szczerze mówiac takich głębszych upatrzyłem może ze 4 na forum. ludzie nie umieją , nie chcą. wyrażają swoje uczucia emotami, a przed monitorem klną sobie pod nosem.

crazyluki
31-05-2008, 12:16
ja jestem zainteresowany dyskusją:P

kurtz
31-05-2008, 12:19
ale to komunikujesz nam o swojej potrzebie czy się wlączasz ?

crazyluki
31-05-2008, 12:39
włączam się;)