PDA

Zobacz pełną wersję : Drobna modyfikacja w kodzie JoomSEF



moje
19-06-2009, 13:48
Czy ktoś wie, w którym miejscu w godzie JoomSEF edytować link "SEO by Artio", żeby nie wyświetlał się na każdej stronie?
Link powędruje "SEO by Artio" do linkowni.
Ewentualnie jak edytować kod JoomSEF, żeby nadać mu visibility: hidden , aby link nie wyświetlał się "wizualnie", a był obecny w kodzie?

EDIT:

Z roztargnienia umieściłem w złym dziale, proszę o przeniesienie do Joomla 1.5 > Rozszerzenia.

idek
19-06-2009, 13:59
z tego co się orientuje, to jest to niezgodne z licencją na jakiej został opublikowany ten komponent...
mogę się mylić, aczkolwiek kiedyś chyba miałem ten sam 'problem' no i to wygooglałem... z resztą sprawdź w google ;)

albo poczytaj to: http://forum.joomla.org/viewtopic.php?p=1564196 (wygooglałem, ale nie mam czasu sie zagłębiać)

moje
19-06-2009, 14:18
Dziękuje bardzo za pomoc :)

Jac
19-06-2009, 14:40
Idek, nie mylisz się. Link można usunąć dopiero po zakupieniu komponentu Artio JoomSEF. Usunięciu ulegnie również dodawany w tagu Meta Generator wpis "JoomSEF SEO by Artio (http://www.artio.net), sponsored by...".

moje
19-06-2009, 20:30
Mi wystarczyło w zupełności "zamaskowanie" linku ( visibility: hidden; )- link jest (w kodzie) ale go nie widać ;)

idek
20-06-2009, 00:29
MI wystarczyło w zupełności "zamaskowanie" linku ( visibility: hidden; )- link jest (w kodzie) ale go nie widać ;)

czyli coś lżejszego niż skradzenie z banku 100 tys. zł w pończosze na głowie..
ja bym się tym nie chwalił..

moje
20-06-2009, 02:14
Ja wiem, że link ma za zadanie promować autora, dlatego też znajduje się takowy link w linkowni wraz z stosownym opisem, link w kodzie strony też jest obecny i jest zczytywany przez boty itp., w meta tagu generato też znajduje informacja o "sprawcy" SEO.

Tutaj moje pytanie, czy zabieg "kosmetyczny", nadanie linkowi visibility: hidden; lub tego samego koloru, co tło w celu zachowania wyglądu strony jest naruszeniem?

Jac
20-06-2009, 10:36
Tutaj moje pytanie, czy zabieg "kosmetyczny", nadanie linkowi visibility: hidden; lub tego samego koloru, co tło w celu zachowania wyglądu strony jest naruszeniem?

Przeczytaj licencję komponentu:
http://www.artio.net/en/joomsef/artio-joomsef-license-and-pricing

Jeśli nadal nie jesteś pewienm, zapytaj o to firmę rozwijąjącą ten komponent: http://www.artio.net/en/support-forums/joomsef.

zwiastun
20-06-2009, 12:23
Istotą linków umieszczanych w rozszerzeniach w zamian za możliwość ich używania (np. bezpłatnego) jest korzyść autora wynikająca z indeksowania i pozycjonowania witryny projektu. Jeśli więc odnośnik pozostał w kodzie źródłowym strony (a więc dociera do przeglądarek internatów), a jedynie został ukryty CSS-em, nie naruszasz licencji.
Oczywiście, możesz podpytać jeszcze autora.

idek
20-06-2009, 13:00
Stosowanie niewidocznego tekstu w kolorze tła lub z atrybutem visibility:hidden
Kiedyś te techniki przynosiły dobre rezultaty, teraz nie dają zbyt wiele a jednocześnie gwarantują w krótszej lub dłuższej perspektywie czasowej wyrzucenie z indeksu (nawet jeżeli nie zauważą tego osoby zatrudnione przy wyłapywaniu spamu z wyszukiwarek to znajdzie to na pewno „uczynny konkurent”, który nie omieszka donieść komu trzeba http://www.ittechnology.us/wp-includes/images/smilies/icon_smile.gif )źródło: http://www.ittechnology.us/24-najczesciej-popelnianych-bledow-przy-probach-pozycjonowania-witryny-internetowej-czesc-1/
autorem jest Mariusz Gąsiewski pracownik Google Polska od 2007 roku

zwiastun
20-06-2009, 13:09
@Idku, zgoda, ale w tym przypadku akurat nie mamy do czynienia z nadużyciem.

idek
20-06-2009, 13:16
nie wiem jakie jest zdanie autora, bo chyba byłoby najlepiej jego zapytać

od siebie dodam, że gdybym udostepnił coś i wzamian chciał linka, to nie zgodziłbym sie na jego zakrycie.. domyślam się, ze większość ludzi postąpiła by podobnie

Gnievko
28-06-2009, 10:34
Ludzie coś tworzą i dają to nam za darmo w zamian za jaki mały link.
usuwanie lub ukrywanie go jest porostu nieetyczne.
P.S.
Stwórz coś podobnego sam i wtedy możesz używać bez linku

zwiastun
28-06-2009, 11:19
Ostrożniej z tą etyką! Mnie też zdarzają się nadinterpretacje, ale pretensje o stylizację ukrywającą link przed oczami internauty są zupełnie bezpodstawne. Internaucie przekazywana jest treść, którą mamy do przekazania, a nie etykietki lepszych i gorszych firm, firemek i projektantów różnych elementów na stronie witryny. Lista płac w przypadku filmów pojawia się na początku czy na końcu a nie w każdym ujęciu. I jest to lista płac wybranego grona współtwórców, a nie każdego wykorzystanego w produkcji filmu elementu.

Rybik
28-06-2009, 11:52
Rozdział 3: Treść prawa autorskiego


Oddział 1: Autorskie prawa osobiste

Art. 16.
Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, autorskie prawa osobiste chronią nieograniczoną w czasie i nie podlegającą zrzeczeniu się lub zbyciu więź twórcy z utworem, a w szczególności prawo do:

1) autorstwa utworu,
2) oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do udostępniania go anonimowo,
3) nienaruszalności treści i formy utworu oraz jego rzetelnego wykorzystania,
4) decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu publiczności,
5) nadzoru nad sposobem korzystania z utworu.1 Prawo do oznaczenia dzieła jest niezbywalne.
2 Linki ukrywane wizualnie działaja na szkodę linkowanej strony - są traktowane przez wyszukiwarki jako black-seo

Pomijając kwerstie formalne, proponuję trzymać linię "nie pomagamy usuwac stopek", gość tam się troche nastarał, żeby to było schowane w kodzie. To nie jest kwestia wskazania pliku, gdzie se ktoś dopisze że hiden. Kod jest kodowany i zakamuflowany (znam wersje dla J!1.0) i byłobyto juz małe "usuwanie zabezpieczeń przed nieautoryzowanym wykorzystaniem".

@Zwiastun:
O listy płac przemykające w tempie przyspieszonym na połowie ekranu, bo już na drugiej połówce już lecą zapowiedzi, były juz procesy - to właśnie przykład "kreatywnej stylizacji". Dodatkowo - kierując się zdrowym rozsądkiem, nie wyobrażasz sobie chyba, że usuwanie loga producenta da się zdegradować do rangi stylizacji.

zwiastun
28-06-2009, 12:30
Można się zgodzić, gdybyśmy mówili o podpisie czy oznaczeniu autorstwa. A mówimy tutaj o odnośniku do strony projektu. To nie jest to samo! Stylizacja tego odnośnika, żeby "nie walił po oczach" nie jest ani naruszeniem licencji, ani kradzieżą, ani naruszeniem jakichś wydumanych zasad etycznych. I tylko tej kwestii dotyczą moje tu wypowiedzi.
Proszę zatem odczytywać co napisałem w kontekście, a nie poza kontekstem, zwłaszcza że nieraz jednoznacznie wypowiadałem się w kwestii usuwania oznaczeń autorstwa.
Narażanie się na konsekwencje w pozycjonowaniu jest kwestią decyzji wydawcy strony. Wprawdzie @moje pisał o własności hidden lub zastosowaniu tego koloru, ale to nie jedyne sposoby powodowania, żeby ordynarnie niekiedy wyglądające stopki komponentów nie psuły wyglądu i nie zakłócały treści strony.