PDA

Zobacz pełną wersję : Opinie o ksiażkach dotyczących Joomla!



moje
14-06-2010, 00:33
Jak wiadomo jest temat Książki o Joomla! - lista (http://forum.joomla.pl/showthread.php?37425-Ksi%C4%85%C5%BCki-o-Joomla!-lista).

Ja chce utworzyć temat w którym będzie można się wypowiadać o książkach, żeby uniknąć nie potrzebnego wydatku lub polecić wartościową książkę.

- - -

Pozwolę sobie jako założyciel tego tematu

"Joomla! Profesjonalne tworzenie stron WWW" Dana Rahmela jest pozycją godną polecenia, zawiera ona cenne informacje porady i wskazówki oraz co najważniejsze konkretne i rzeczowe rozwiązania.
Czytając ja ma się wrażenie, że nie jest ona napisana go konkretnej grypy użytkowników (początkujących czy zaawansowanych) ale ja uważam, że jest to książka dla początkujących jak i zaawansowanych użytkowników Joomla oraz takich, którzy dopiero zaczęli korzystanie z Joomla i z czasem chcieliby stać jej zaawansowanymi użytkownikami.

Zalety: konkretne rozwiązania choćby np. w postaci fragmentów kodu z ich rzetelnym objaśnieniem.
Wady: pisanie pod niesprecyzowanego odbiorcę.
Ocena końcowa: 5/5
Książkę tą mogę polecić każdemu nawet jeśli ktoś tylko założył swoją jedną stronę Joomla.

PeFik
14-06-2010, 09:08
a nie od tego są recenzje na helion.pl ? Bowiem potem dziwnie się robi książka sprzedana w 3-4 tys. egz. a recenzji na stronie wydawnictwa dosłownie kilka.

ekumi
14-06-2010, 09:44
Z doświadczenia, jeżeli autorem jest Paweł Frankowski + kupuję w ciemno. Zacząłem zabawę z joomla od "Podręcznika Administratora Systemu". Bardzo przystępnie napisana książka. Wprowadza w temat od A do Z a po uważnym jej przestudiowaniu stajesz się otwartym na wiedzę i świadomym użytkownikiem i administratorem cms. Ostatnia z nabytych przeze mnie pozycji tego autora traktująca o budowaniu i modyfikacji szablonów napisana jest tak, że po jej lekturze naprawdę wiesz o wiele więcej niż dotąd. A do tego jeszcze fajnie wydana.

moje
14-06-2010, 13:30
@PeFik, forum jest od wymieniania poglądów i jeśli jest tutaj temat odnośnie listy książek, to czemu miałby nie istnieć temat odnośnie recenzji?
Jak tak bardzo Ci zależy, to po wstawieniu recenzji Twoich książek, mogę je skopiować na stronę wydawcy.

@ekumi, spokojnie, już niebawem wstawię recenzje książek PeFik'a ale już teraz powiem, ze nie jest tak różowo jak piszesz.

PeFik
14-06-2010, 13:57
Nie mam nic przeciwko, raczej mam pytanie retoryczne, czemu nie wszyscy, albo choćby połowa z czytających nie ma czasu/ochoty ? zrecenzować w kilku zdaniach przeczytanej pozycji. Ja czasem to robię np. na blogu.

@moje - tak wiem, nie jest idealna (zabrakło około 10 stron), ale refleksja przychodzi zawsze po fakcie oddania "rękopisu". Poza tym z każdym rokiem jeszcze trudniej kogoś zaciągnąć do współpracy pisarskiej.
Z całą pewnością jeśli będę miał możliwość poprawienia na rzecz wyd. II uwzględnię wszystkie uwagi krytyczne, obiecuje.

p.s. Jako ciekawostkę offtopic dodam, iż namówiłem znajomego i kończone są robótki ręczne nad podręcznikiem o Drupalu (helion).

moje
14-06-2010, 14:05
... Z całą pewnością jeśli będę miał możliwość poprawienia na rzecz wyd. II uwzględnię wszystkie uwagi krytyczne, obiecuje. ...
Trzymam za słowo :)

Jdwind
15-06-2010, 07:47
a nie od tego są recenzje na helion.pl ?
Sęk w tym, że już w kilku przypadkach (osobiście) przekonałem się o tym, że na Helionie nie wszystkie komentarze są publikowane. Zwłaszcza te krytyczne, ale to oczywiście nikogo nie powinno dziwić...

moje
11-07-2010, 02:03
A więc kontynuując opisywanie książek.

Na samym początku ogólny zbiorczy opis tego co sądzę o książkach polskich autorów.

Co do polskich autorów książek o Joomla, to ich dział są pomyłkami i/lub katastrofą.

- Pierwszy z największych nietaktów popełnianych przy pisaniu książki to uczenie się Joomla w trakcie pisania książki, co w moim przekonaniu jest przejawem niekompetencji autora. Zachowanie takie sprzyja przekazywaniu błędnych informacji/porad/wskazówek.
- Drugi z największych nietaktów popełnianych przy pisaniu książki, to umieszczanie treści z stron Polskiego Centrum Joomla (PCJ). Nieraz odnoszę wrażenie, że znaczne fragmenty są przepisywane słowo w słowo z materiałów PCJ, a część tylko nieznacznie zmieniona. Szkoda, że autorzy nie tworzą wpisów w formie cytatu jakiejś linijki (ewentualnie akapitu), oznaczonego np. ramką i posiadającego dopisek fragment z materiału PCJ wraz z odnośnikiem do całości materiału lub nie dzielą się zyskami z PCJ.
- Trzeci z największych nietaktów popełnianych przy pisaniu książki, to niewspieranie Joomla, już tłumaczę co to oznacza. Mianowicie zdarza się, że autor znajdzie jakiś błąd np. w tłumaczeniu Joomla i zamiast zgłosić to do poprawy, opisuje to w książce. Osoby śledzące zmiany mogą zauważyć, że niektóre błędy zostały poprawione po wydaniu jakiejś książki, a nie wcześniej w trakcie jej pisania.

Ogólnie podsumowując, dzieła polskich autorów można kupić jak ktoś ma za dużo pieniędzy i potraktować je jako ciekawostkę, w moim przekonaniu powinny one być dostępne za darmo, wtedy można by je potraktować też jako ciekawostkę.

Jedyna nadzieja w autorach zagranicznych i w tym, że @zwiastun napisze książkę- śmiało mogę powiedzieć, że przebiła by ona wszystkie dotychczasowe polskie pozycje księgarskie o Joomla i te które ukazałyby się po jej wydaniu oraz książki zagranicznych autorów.

- - - - - -

A teraz nieco konkretów, dzisiaj pod ocenę zostaną poddane "Joomla! Podręcznik administratora systemu" i "Joomla! Ćwiczenia".

Co do książek autorstwa kolegi @PeFik (Paweł Frankowski) jako, że jest forumowiczem, to liczyłem na coś wartościowego jak dzieło Dana Rahnela niestety się trochę rozczarowałem, może rozczarowanie to by nie nastąpiło, gdyby nie był on forumowiczem. Natomiast zawiedzenie się na tych pozycja jest uzasadnione, gdyż niestety i z przykrością muszę przypiąć popełnianie pierwszego i drugiego z największych nietaktów- wymieniany powyżej. O ile lanie wody występuje u osób edukujących się na różnych szczeblach szkolnictwa i wśród pracowników tłumaczących się szefowi, to w książkach nie powinno mieć to miejsca. Niestety takie lanie wody jest spotykane, można znaleźć treści o tym dlaczego warto "coś" zrobić, jakie do daje zalety/możliwości, dlaczego lepiej jest zrobić "coś X" niż zrobić "coś Y" ale nie ma nic o tym jak to "coś" zrobić- są opisy ale brak rozwiązań.

Jeśli ktoś jest zainteresowany, to może kupić ale cudów bym nie oczekiwał.


P.S. Dodałem tą recenzje na stronę wydawcy, ciekawe czy zostanie ona opublikowana.

mjmartino
11-07-2010, 09:20
@moje rzetelna krytyka powinna być opublikowana :)
Myślę że jak będę e empiku to aż przejrzę tą pozycje z ciekawości.

PeFik
11-07-2010, 10:27
@moje - zarzut nr 2 jest śmieszny, bo jako nieliczny autor podaje źródło cytatu! Poza tym materiały PCJ to także tłumaczenia, i nie zapominajmy o tym. Pierwszy, cóż każdy się uczy, odkrywa Joomla! pisząc o tym CMS, bo co innego jest robić stronę www, a co innego opisywać jak co robić. Na szczęście muszę cie uspokoić na kilka lat odpuszczam sobie temat pisania na temat j! w książkach, swoje zadanie popularyzacji zrobiłem, niech teraz bardziej mądrzejsi zajmą się tematem, jeśli opłaca im się pisać 200 i więcej stron.
Szkoda że nie zawarłeś ani jednego słowa ku pokrzepieniu serc, tak jakby niniejsze (stare już) publikacje nic nie wniosły. Bowiem miałem i taki odzew od żywych czytelników, co ciekawe, za co dziękuje.
Ale wiadomo jeszcze się taki nie narodził co wy wszystkim dogodził.

moje
14-07-2010, 12:42
Jak ktoś coś potrafi zrobić, to potrafi to również opisać, więc to nie jest żadne wytłumaczenie.

Nie pisz, że podajesz źródła, to jakbyś to robił, to przy części działów, widniała by informacja "całość z PCJ" lub "całość z PCJ z zmianą kilku słów dla niepoznaki"- to drugie, to tak ku pokrzepieniu serc ;)

Tak się składa, ze nie czytałem wszystkich książek o Joomla ale dla usatysfakcjonowania Cię, postaram się to zrobić i wystawić tutaj recenzje.

A jednak dodali tą recenzję na stronie wydawnictwa.

PeFik
14-07-2010, 14:10
Jak ktoś coś potrafi zrobić, to potrafi to również opisać, więc to nie jest żadne wytłumaczenie..
hahaha, to czemu ty nie napiszesz żadnej? przykro mi, ale nie masz pojęcia jak to jest samodzielnie napisać całą książkę lub przypilnować współautora żeby jego rozdział trzymał poziom, a masz opóźnienie 2-3 tyg.
Wiadomo każdy ma swoją miseczkę goryczy, najłatwiej ją wylać na kogoś. Co do zarzutu nr2, szkoda słów, a rozdział 2,3, 8, 10, 11, 13 też przepisałem według ciebie? Na drugi raz zobacz kogo dany rozdział jest , przeważnie z tyłu 1 okładki jest napisane.

---------- Post dodany o 14:10 ---------- Poprzedni post był o 13:51 ----------

p.s.
Jeśli tak każdy będzie jechał po każdym, to na drugi raz wszyscy będą czytać tylko tłumaczenia zagranicznych książek! Czego @moje życzę.

moje
14-07-2010, 14:17
Nie gorączkuj się tak, ja wiem, że prawda potrafi być bolesna ale lepiej jest usłyszeć prawe niż nie prawdę.

Nie wiem na jakiej podstawie uważasz, że nie wiem jak to jest samodzielnie napisać książkę. Tak się składa, że wiem i to bardzo dobrze, co to za wysiłek stworzyć coś swojego i dlatego też wiem jak powinna być napisana książka.

Chcesz pokazać, że Twoje książki są tak wartościowe jak je opisujesz, to napisz porządne wersje drugie z poprawkami, a wtedy sam zobaczysz jaka jest różnica i przyznasz mi rację.

PeFik
14-07-2010, 18:01
w tym właśnie fakt, że dużo ciężej o wyd. II niż ci się wydaje, chyba że to także wiesz.

Chcesz pokazać, że Twoje książki są tak wartościowe jak je opisujesz... - przecież to wydawnictwo daje własny opis, nie zaś autor jeśli o to ci chodzi.
Poza tym masz racje, nie gorączkuje się, chyba że przez ten upał, stare to już książki które opisujesz, swoje egz. się sprzedały i tyle. W nowszej też bym coś zmienił, ale nie ma już jak. Chyba żebym miał swoje wydawnictwo.
Może się pochwalisz swoimi tytułami?

moje
14-07-2010, 18:07
Z dziedziny IT niestety jeszcze nie ale mam nadzieje ale są plany.

tomaszek83
14-07-2010, 20:14
Tak sobie czytam tą dyskusję... i może tak nieskromnie się wtrącę.

Joomla! System zarządzania treścią
Hagen Graf
wyd.Helion

Moja pierwsza książka o joomla. Rządny wiedzy o joomli kupiłem pozycję Graf'a i muszę przyznać, że przydała się. Książka fajnie przybliża zasady działania joomla. Kompleksowo opisuj "krok po kroku" wchodzenie w świat CMS Joomla. Dość przystępny język. Bardzo praktycznie napisana. Ogólnie w mojej opinii książka na plus... szkoda że niedługo potem weszła joomla 1.5 ;)

Joomla! Podręcznik administratora systemu
Paweł Frankowski, Marcin Szumański
wyd.Helion

Jak dla mnie pozycja numer jeden na mojej półce. Fajnie traktuje o joomli w kontekście kreowania wizerunku firmy. Teraz rzadziej po nią sięgam z racji, że i doświadczenie większe... natomiast polecam przeczytać zwłaszcza tym, którzy chcą tworzyć na joomli nie na własny użytek lecz dla kogoś. Bardzo przystępny język, dużo fajnych przykładów no i "łopatologiczne" wskazówki (kliknij to... kliknij tamto) :) Jak dla mnie, wtedy jeszcze początkującego webmastera książka rewelacyjna.

Joomla! 1.5. Szybki start
Waldemar Howil
wyd.Helion

Hmm... co by tu powiedzieć... przydaje się kiedy nie chce mi się tłumaczyć klientom jak mają sobie artykuły wstawiać;) Lekka, łatwa i przyjemna pozycja... ale mnie już nie zaskoczy.

Joomla! Budowa i modyfikacja szablonów
Paweł Frankowski
wyd. Helion

Moja najnowsza pozycja ze skromnego zbioru o joomli. Szczerze to jeszcze nie miałem czasu mocno się w nią zagłębić... ale kilka wskazówek zawartych w książce "przetestowałem" na klientach i... przyjęło się;). Pozycja jak najbardziej na plus.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

No to tyle ode mnie... Mam nadzieję, że moja skromna recenzja nie spowoduje u żadnego z forumowiczów "gorączkowania się" bo w połączeniu z upałami panującymi za oknem grozi to wielkim pożarem:P

moje
14-07-2010, 20:22
Kolega chyba przeoczył coś ;)

... A teraz nieco konkretów, dzisiaj pod ocenę zostaną poddane "Joomla! Podręcznik administratora systemu" i "Joomla! Ćwiczenia". ...

tomaszek83
14-07-2010, 20:42
A czy jedna książka nie może mieć wielu opinii??? czy opinia kolegi @moje jest jedyna i słuszna, a inni forumowicze nie mogą wyrazić swojej opinii?? jeśli tak jest to już więcej nie mam zamiaru się wchodzić w polemikę z kolegą @moje... natomiast jeśli tak nie jest... to nie rozumiem co przeoczyłem ;)

moje
14-07-2010, 21:11
A no to, że do mojej recenzji dopisał kolega, książkę, o której wcale nie pisałem ;)

tomaszek83
14-07-2010, 23:04
a no faktycznie... przepraszam, to chyba przez te upały ;) nie wiem dlaczego ale zasugerowałem się że ta gorąca dyskusja idzie o ostatnią książkę kolegi @PeFika. ;)

alex51
15-07-2010, 08:06
Muszę powiedzieć, że lektura recenzji kolegi @Moje przyprawiła mnie w osłupienie! Dotychczasowe wypowiedzi kolegi na naszym forum traktowałem zawsze jako rzetelne uwagi osoby posiadającej dużą wiedzę i umiejętności. Po lekturze niniejszego wątku dochodzę do wniosku, że nad Twoją wiedzą zaczyna górować chęć "dokopania" innym za wszelką cenę. Sposób formułowania swoich osądów, stawianie siebie w pozycji "wszystkowiedzącego" jest grzechem pychy typowym dla osób niedocenianych (jakże często widocznych ostatnio w polityce).
Poniższe cytaty świadczą dobitnie o Twoim jednostronnym i uprzedzonym podejściu. Wypisujesz frazesy a niekiedy wręcz oskarżenia o plagiat, ale nie są one poparte żadnymi dowodami. Na razie Twoje recenzje mogą być przez autorów polskich książek o Joomla! potraktowane jako zwyczajne oszczerstwo i jeśli nie potrafisz rzetelnie uzasadnić swoich zarzutów możesz mieć z tego tytułu spore kłopoty prawne.

(...)Co do polskich autorów książek o Joomla, to ich dział są pomyłkami i/lub katastrofą.
- Pierwszy z największych nietaktów popełnianych przy pisaniu książki to uczenie się Joomla w trakcie pisania książki, co w moim przekonaniu jest przejawem niekompetencji autora. Zachowanie takie sprzyja przekazywaniu błędnych informacji/porad/wskazówek.
- Drugi z największych nietaktów popełnianych przy pisaniu książki, to umieszczanie treści z stron Polskiego Centrum Joomla (PCJ). Nieraz odnoszę wrażenie, że znaczne fragmenty są przepisywane słowo w słowo z materiałów PCJ, a część tylko nieznacznie zmieniona. Szkoda, że autorzy nie tworzą wpisów w formie cytatu jakiejś linijki (ewentualnie akapitu), oznaczonego np. ramką i posiadającego dopisek fragment z materiału PCJ wraz z odnośnikiem do całości materiału lub nie dzielą się zyskami z PCJ.
- Trzeci z największych nietaktów popełnianych przy pisaniu książki, to niewspieranie Joomla, już tłumaczę co to oznacza. Mianowicie zdarza się, że autor znajdzie jakiś błąd np. w tłumaczeniu Joomla i zamiast zgłosić to do poprawy, opisuje to w książce. Osoby śledzące zmiany mogą zauważyć, że niektóre błędy zostały poprawione po wydaniu jakiejś książki, a nie wcześniej w trakcie jej pisania.

Ogólnie podsumowując, dzieła polskich autorów można kupić jak ktoś ma za dużo pieniędzy i potraktować je jako ciekawostkę, w moim przekonaniu powinny one być dostępne za darmo, wtedy można by je potraktować też jako ciekawostkę.
(...)
- - - - - -
A teraz nieco konkretów, dzisiaj pod ocenę zostaną poddane "Joomla! Podręcznik administratora systemu" i "Joomla! Ćwiczenia".

Co do książek autorstwa kolegi @PeFik (Paweł Frankowski) jako, że jest forumowiczem, to liczyłem na coś wartościowego jak dzieło Dana Rahnela niestety się trochę rozczarowałem, może rozczarowanie to by nie nastąpiło, gdyby nie był on forumowiczem. Natomiast zawiedzenie się na tych pozycja jest uzasadnione, gdyż niestety i z przykrością muszę przypiąć popełnianie pierwszego i drugiego z największych nietaktów- wymieniany powyżej. O ile lanie wody występuje u osób edukujących się na różnych szczeblach szkolnictwa i wśród pracowników tłumaczących się szefowi, to w książkach nie powinno mieć to miejsca. Niestety takie lanie wody jest spotykane, można znaleźć treści o tym dlaczego warto "coś" zrobić, jakie do daje zalety/możliwości, dlaczego lepiej jest zrobić "coś X" niż zrobić "coś Y" ale nie ma nic o tym jak to "coś" zrobić- są opisy ale brak rozwiązań.
(...)
Chcąc być postrzeganym jako rzetelny krytyk postaraj się uzasadnić swoje osądy przytoczeniem konkretów a nie banałów i frazesów. Zarzucając plagiat udowodnij go cytując fragmenty książek i wskazując dokładnie które z nich są "pożyczone".
Recenzja polskich książek o Joomla! może być subiektywnym podejściem osoby mającej dużą wiedzę informatyczną, do jakich dotychczas miałem przyjemność Ciebie zaliczać. Zwróć jednak uwagę na to, że książki te są w głównej mierze adresowane do amatorów, do których m.in. siebie zaliczam. Z punktu widzenia amatora ocena tych książek może się całkowicie różnić od Twojej opinii. Chcąc być nadal traktowanym z należnym szacunkiem postaraj się zmienić ton i charakter swoich wypowiedzi, bądź uczciwy i dokładny w uzasadnianiu zarzutów, bo na razie Twoje recenzje bardziej przypominają minioną kampanię wyborczą niż rzetelną i uczciwą ocenę książek o Joomla!. Więcej skromności i mniej mentorskiego tonu na pewno Ci nie zaszkodzi!

ekumi
15-07-2010, 09:01
Przyłączam się do wypowiedzi @alex-a51, ponieważ uważam, ze najtrafniejszą recenzją dla autora jakiejkolwiek publikacji jest to, czy publikacja ta znajduje nabywców. I co ważniejsze - czy po zapoznaniu się z jedną z książek danego autora dacydujesz się sięgnąć po jego następne propozycje, czy nie. Myśle również, że źle się dzieje, gdy tak pożyteczne forum zaczyna być dominowane przez tematy służące kierowaniu wzajemnych uszczypliwości, zamiast wzajemnego przekazywania sobie potrzebnych informacji.

PeFik
15-07-2010, 11:45
dzięki :up: , bowiem bo takim "ataku" człowiekowi nie chce się pisać, bo niby po co skoro już wszystko jest napisane w necie,
to może lepiej czekać na kolejne zagraniczne tłumaczenia, bo wiadomo przecież że będą lepsze niż nasze krajowe pisarstwo, tak samo jak pseudomięsko z McDonald jest "lepsze & zdrowsze" od schabowego.

moje
15-07-2010, 13:37
To nie jest żaden atak, tylko moje opinia o zaskakująco niskim poziomie owych książek. Użyłem takich mocnych słów gdyż, doznałem tak mocnych odczuć czytając te książki.

Co do zapożyczeń, to każdy fan jak i sceptyk danej książki, który jest w jej posiadaniu, może samodzielnie sprawdzić co jest, a co nie jest zapożyczone, dzięki czemu otrzyma on najlepszą ocenę- bo nie sugeruje się nikim innym.

Zaś co do adresatów jakimi są amatorzy, to nie chodzi tutaj o sposób tłumaczenia, a o przekazaną, bo to że są to amatorzy nie zwalania autora rzetelnego przekazani konkretnej wiedzy.
Ktoś może umieć w dobrzy sposób tłumaczyć i przekazywać wiedzę ale sam poziom przekazywanej wiedzy będzie niewielki.

Ja wiem, że recenzja powinna ukazywać mocne i słabe strony ale co zrobić jak tych mocnych stron nie ma? Koloryzować? Ja jestem osobą, która jest zawsze szczera, jeśli komuś nie odpowiada moja szczerość, to nic na to nie poradzę.

Nie oceniam pochodzenia autora, ani jego umiejętności nauczycielsko-dydaktycznych, a jedynie poziom zawartej wiedzy w książek, którą autor chce przekazać.
Nie wywyższam się i nie chce nikomu dokopać, a jedynie martwi mnie ten zaskakująco niski poziom merytoryczny.

zwiastun
15-07-2010, 14:08
Każdy ma prawo do swoich sądów i opinii, to oczywiste. Każdy może się też swoimi opiniami i ocenami dzielić z innymi. To również oczywiste.
Taka jest też nasza ludzka natura, że łatwo przychodzi nam ocenianie tego, co do nas dociera, i że ferujemy różne wyroki.
Inaczej trudno byłoby nam żyć. Co rusz musimy bowiem wybierać, żeby żyć, a żeby wybierać, musimy oceniać.
Dopóty oceniamy po to, by samemu o czymś zdecydować, nasze oceny mają znaczenie tylko dla nas.
Mogą to więc być oceny, na jakie nas stać, wyważone i niewyważone, przemyślane i nieprzemyślane, uzasadnione i nieuzasadnione.
W publicznej wszakże dyskusji pożądane są sądy przemyślane, wyważone, uzasadnione, rozważne. Dyskusja to roztrząsanie argumentów.
Sądy bez argumentów mogą podnosić poziom emocji, ale do uzgodnienia poglądów czy opinii raczej nie doprowadzą.

I mógłbym tak jeszcze i jeszcze :)

Uznajmy, że właśnie włączyłem prysznic na letnie upały i wstąpmy na odpowiedni poziom albo zakończmy tę "dyskusję".
Bo ma sens tylko wtedy, gdy będzie rzeczowa, gdy nie będzie ranić.