Taki oto problem z instalacją modułów

[snuzzy]

Serwer friko.pl

Dodaje z poziomu admina moduły przez instalator ale pod warunkiem, że pliki są małe inaczej wyskakuje komunikat o zbyt długim wykonywaniu operacji i kończy się fiaskiem.

Druga opcja instalacji z katalogu ciągle mi nie działała aż sprawdziłem poprzez specjalny skrypt php dokładną scieżkę mojej strony, która dodałem w globalnych ustawieniach przed /tmp po czym w ogóle stronka administracji zrobiła się "biała" i nie można nawet się zalogować no cóż.

Trzecia opcja instalacji z internetu nigdy się nie udaje, nie wiem czemu skoro z dysku zipa małego spokojnie instaluje a z internetu to samo nie.

Ktoś mi może pomóc ? Jestem nowy w Joomli, używałem e107 ale joomla mnie zachwyciła a tu takie problemy juz na poczatku , powinien ktoś zrobić to jak w e107 tam nie było zadnych problemow z instalacja modulow, proste nawet dla laika. Pozdrawiam i licze na odpowiedzi.

[Bazyl]

Pierwszy post, należałby się przywitać.
Friko.pl jest za friko?
Spełnia wymagania J!?

[moje]

Kiepski hosting masz - ot cała przyczyna.

[snuzzy]

Witam zatem :)

Na czymś trzeba zaczynać, skoro oni oferują joomle i darmową instalację z poziomu admina to chyba sprawdzili wcześniej jej funkcjonowanie. Pomijając fakt, że jest darmowa i 1 opcja dla dużych plików z dysku nie zadziała pewnie nigdy to moglibyście dać wskazówki co do dwóch pozostałych, zwłaszcza do ostatniej , która wydaje mi się najłatwiejszą ...

I tak dzięki za pochylenie się nad sprawą nooba , mi osobiście ani trochę by się nie chciało :) No chyba, że by mi ktoś sowicie zapłacił :)

[moje]

To, że oferują Joomla z instalatora w panelu użytkownika, wcale nie musi oznaczać, że będzie działaś bezproblemowo.

Jedyną dobrą rzecz jaką możesz zrobić, to zmienić hosting.

[alex51]

(...)skoro oni oferują joomle i darmową instalację z poziomu admina to chyba sprawdzili wcześniej jej funkcjonowanie.
Joomla z pewnością będzie działać, ale tylko ze standardowym jej wyposażeniem, które dają Ci zainstalować z poziomu panelu admina.


Pomijając fakt, że jest darmowa i 1 opcja dla dużych plików z dysku nie zadziała pewnie nigdy to moglibyście dać wskazówki co do dwóch pozostałych, zwłaszcza do ostatniej , która wydaje mi się najłatwiejszą ...
(...)
Miałem podobny przypadek z rewelacyjnie tanim hostingiem, zapewniającym pełne wsparcie dla Joomla, ale za zwiększenie czasu dającego możliwość samodzielnej instalacji kazali sobie zapłacić za 1 miesiąc tyle co za hosting na cały rok.
Jedynym sposobem była ręczna instalacja, czyli wgrywanie plików przez ftp (pilnując się "rozpiski" z plików xml) i samodzielne tworzenie tabel w bazie danych. Nie sądzę, abyś był zachwycony taką ewentualnością.

[zwiastun]

Drobna uwaga odnośnie ręcznej instalacji:
Oczywiście, to utrudnienie spore (nie znam hostingu, więc się nie wypowiadam). Tzw. "ręczna instalacja" nie musi wszakże polegać na żmudnym kopiowaniu plików według deskryptora XML.
Prostsza metoda:
- lokalna testowa kopia witryny.
- instalacja lokalnie,
- przekopiowywanie dodanych lub zmienionych katalogów
- zrzut dodanych/zmienionych tabel bazy danych (#__components, #__modules, #__plugins, #__menu, #__templates...)
Oczywiście, toteż wygodne nie jest. Trochę prostsze :)

@snuzzy: Sama nazwa serwera nie daje zbytnich podstaw do określania, co i dlaczego. Poczytaj o wymaganiach Joomla, popatrz na konfigurację serwera i będziesz wiedzieć, co jest grane.
Jak mówią koledzy: "frico = klopoty za frico", co nie znaczy, że nie można znaleźć i dobrego bezpłatnego serwera.

[snuzzy]

Długo tu nie zaglądałem, chciałem natomiast powiedzieć, że problem leżał po stronie hostingu , friko.pl słabo działa z joomla - a bynajmniej wtedy działał, support powiedział, że pracują nad przeniesieniem całego systemu na szybsze serwery.

Natomiast dla początkujących i zaczynających przygodę z Jooml-ą

polecam

cba.pl , darmowy, śmiga fantastycznie. Jedyny minus to reklama na samej górze strony, niezbyt wielka, lecz amatorom kwaśnych jabłek może popsuć - poprzesuwać niektóre z darmowych szablonów. To tyle, pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi.