badyllek1993
02-10-2010, 17:34
Witam wszystkich.
Poddając swoją stronę (opartą o Joomla!, http://www.wyrusze.pl ) ocenie na jednym z for otrzymałem taka oto - dość kontrowersyjną, lecz poniekąd słuszną - odpowiedź na temat naszego CMSa.
Załózmy że ktoś chce sobie postawić sajta. Instaluje joomle + templatke + 10 pluginów do tego tamtego siamtego (menu, adsensy, galeria, itd) i nagle się okazuje że strona aby wystartować musi załadowac 8 cssów, 14 javascriptów i przeparsować jakieś pareset plików PHP (w najlepszym razie paredziesiąt) a strona nie prezentuje sobą nić innego jak pare ramek z kartką A4 tekstu i 4 zdjęciami. Co to powoduje - a to dokładnie co możemy zobaczyć na omawianej tu stronie: 2 min ładowania 300 requestów do serwera i makabryczna ilość danych.
Co mamy w zamian: fajny edytorek do edycji tekstu i dodania paru opcji w menu.
Tak wiem zaraz ktoś powie że w joomli dzięki pluginom jest tysiace funkcji - ale ile z nich normalny człowiek wykorzysta?
OK, zabieramy sie za optymalizacje Joomli aby działała lepiej i np wrzucamy wszystkie CSSy do jednego pliku, to samo z javascriptem, no ale z PHPami to już nie tak prosto. dodajemy odpowiednie headery do htaccessa (jesli wiemy co to takiego) ale żeby skompresować kod musimy uzyć kolejnego pluginu bo jeżeli zmodyfikujemy kod joomli to przy kolejnej aktualizacji szlak wszystko trafi. Ale tu nagle okazuje sie że plugin do cacheu nie działa dobrze więc zaczynamy szukać dlaczego pamiętając żeby nie ingerować za bardzo w pluginy też bo przy kolejnej aktualizacji plugina znowu to samo co z aktualizacją joomli. A o modyfikacji baz danych to nawet nie wspomne.
(...)
Dobrze zoptymalizowana strona to 10-20 requestów i 100-max 300 KB danych/strone. Cięzko dojść do takiego stanu ale jest to możliwe. W innym wypadku przy ruchu 100 tys userów miesięcznie zaczynają sie schody. Jak widać przy omawianej tu stronie wygląda na to że serwer już sie powoli nie wyrabia.Oczywiście całość wypowiedzi odnosi się do mojego portalu.
Wszystko to co robię, biorę na poważnie, chce żeby wyglądało i działało profesjonalnie.
J! jest genialnym CMSem, ale czy aby nie obciążą serwera i nie denerwuje użytkowników długim czasem ładowania?
Mają najnowszą wersję J! i zainstalowany np. JomSocial, mamy mnóstwo dodatków, plików, które serwer musi przetworzyć.
Czy możemy mówić o optymalizacji Joomli? Czy coś takiego w ogóle istnieje? Skoro CMS ten został wypuszczony przez jakiś tam programistów, to wszystko powinno być idealne, maxymalnie już zoptymalizowane, działać najszybciej jak się da i ważyć najmniej jak się da... No chyba, że zainstalujemy jakiś gówniany, najczęściej darmowy szablon, tak jak ja obecnie, który dodatkowo wszystko "zaciąży".
Stąd więc moje pytanie jest takie:
Czy opierając stronę na Joomli, mając szablon zrobiony przez profesjonalistę, zainstalowanych kilka dodatków jesteśmy w stanie zejść poniżej 200 kb i 20 requestów? Czy może lepiej sobie darować, spisać wszystkie funkcjonalności serwisu i iść do programisty/dzióbać samemu...?
Pozdrawiam,
badyllek1993
Poddając swoją stronę (opartą o Joomla!, http://www.wyrusze.pl ) ocenie na jednym z for otrzymałem taka oto - dość kontrowersyjną, lecz poniekąd słuszną - odpowiedź na temat naszego CMSa.
Załózmy że ktoś chce sobie postawić sajta. Instaluje joomle + templatke + 10 pluginów do tego tamtego siamtego (menu, adsensy, galeria, itd) i nagle się okazuje że strona aby wystartować musi załadowac 8 cssów, 14 javascriptów i przeparsować jakieś pareset plików PHP (w najlepszym razie paredziesiąt) a strona nie prezentuje sobą nić innego jak pare ramek z kartką A4 tekstu i 4 zdjęciami. Co to powoduje - a to dokładnie co możemy zobaczyć na omawianej tu stronie: 2 min ładowania 300 requestów do serwera i makabryczna ilość danych.
Co mamy w zamian: fajny edytorek do edycji tekstu i dodania paru opcji w menu.
Tak wiem zaraz ktoś powie że w joomli dzięki pluginom jest tysiace funkcji - ale ile z nich normalny człowiek wykorzysta?
OK, zabieramy sie za optymalizacje Joomli aby działała lepiej i np wrzucamy wszystkie CSSy do jednego pliku, to samo z javascriptem, no ale z PHPami to już nie tak prosto. dodajemy odpowiednie headery do htaccessa (jesli wiemy co to takiego) ale żeby skompresować kod musimy uzyć kolejnego pluginu bo jeżeli zmodyfikujemy kod joomli to przy kolejnej aktualizacji szlak wszystko trafi. Ale tu nagle okazuje sie że plugin do cacheu nie działa dobrze więc zaczynamy szukać dlaczego pamiętając żeby nie ingerować za bardzo w pluginy też bo przy kolejnej aktualizacji plugina znowu to samo co z aktualizacją joomli. A o modyfikacji baz danych to nawet nie wspomne.
(...)
Dobrze zoptymalizowana strona to 10-20 requestów i 100-max 300 KB danych/strone. Cięzko dojść do takiego stanu ale jest to możliwe. W innym wypadku przy ruchu 100 tys userów miesięcznie zaczynają sie schody. Jak widać przy omawianej tu stronie wygląda na to że serwer już sie powoli nie wyrabia.Oczywiście całość wypowiedzi odnosi się do mojego portalu.
Wszystko to co robię, biorę na poważnie, chce żeby wyglądało i działało profesjonalnie.
J! jest genialnym CMSem, ale czy aby nie obciążą serwera i nie denerwuje użytkowników długim czasem ładowania?
Mają najnowszą wersję J! i zainstalowany np. JomSocial, mamy mnóstwo dodatków, plików, które serwer musi przetworzyć.
Czy możemy mówić o optymalizacji Joomli? Czy coś takiego w ogóle istnieje? Skoro CMS ten został wypuszczony przez jakiś tam programistów, to wszystko powinno być idealne, maxymalnie już zoptymalizowane, działać najszybciej jak się da i ważyć najmniej jak się da... No chyba, że zainstalujemy jakiś gówniany, najczęściej darmowy szablon, tak jak ja obecnie, który dodatkowo wszystko "zaciąży".
Stąd więc moje pytanie jest takie:
Czy opierając stronę na Joomli, mając szablon zrobiony przez profesjonalistę, zainstalowanych kilka dodatków jesteśmy w stanie zejść poniżej 200 kb i 20 requestów? Czy może lepiej sobie darować, spisać wszystkie funkcjonalności serwisu i iść do programisty/dzióbać samemu...?
Pozdrawiam,
badyllek1993