PDA

Zobacz pełną wersję : Remont Polskiego Centrum Joomla!



zwiastun
13-11-2006, 06:02
Remont PCJ 13.11.2006. Od ponad roku Polskie Centrum Joomla wspiera użytkowników numeru 1 wśród systemów zarządzania treścią. Mamy sporo powodów do satysfakcji. Kilka danych

Nasz główny serwis odwiedzony został blisko 4 mln razy. Począwszy od Joomla 1.0.3 przygotowaliśmy 9 kolejnych w pełni spolonizowanych pakietów J! Opublikowaliśmy blisko 70 spolonizowanych komponentów, 40 modułów. Joomlę pobrano z naszego serwisu 62 326-krotnie. Razem odnotowaliśmy 257 770 pobrań udostępnionych plików. Na forum założono ponad 5 tys. wątków. Opublikowano ponad 23 tys. wiadomości.
Zespół PCJ

Ze stron o organizacji Polskiego Centrum Joomla można było doczytać, że nasz zespół liczył 13 osób. Ale przedstawione pokrótce efekty to już wynik pracy tylko kilku osób z Zespołu, aktywnych w bardzo różnym stopniu, czasem sporadycznie.
Wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do funkcjonowania Polskiego Centrum Joomla należą się słowa uznania i podziękowania. Wszak to działanie w pełni społeczne, dla dobra innych. Każdy wniósł tyle, ile był w stanie uczynić.
Trzeba zrobić więcej!

Mimo że uczyniliśmy wiele, nie ulega wątpliwości, że trzeba zrobić znacznie więcej. Joomla - najlepszy system zarządzania treścią wciąż nie jest w Polsce tak znany, jak mógłby być. Nasza plikownia, nasz serwis pomocy nie spełniają oczekiwań użytkowników tak, jak mogłyby spełniać.
Przyznam, że z zazdrością przeglądam narodowy serwis ościennej nacji - naszych niemieckich przyjaciół. Czy nie stać nas na równie bogatą plikownię? To prawda, że im łatwiej - bez mała wszystkie składniki są publikowane także z niemiecką wersją językową. Polską trzeba wcześniej przygotować. Niemniej, z mojego rozeznania wynika, że łącznie - komponentów i modułów zostało przetłumaczonych na język polski blisko 300. W naszej plikowni opublikowano 110. Nie starcza czasu i sił. Niekiedy nawet na opublikowanie nadesłanych.
Jeśli chcemy, a zapewne chcemy, by polska społeczność użytkowników Joomla rozwijała się dynamiczniej, niezbędne jest nie tylko poszerzenie zespołu PCJ, ale i aktywniejsze działanie na rzecz społeczności wszystkich, którzy korzystają z Joomla, którzy pierwsze kroki mają już dawno za sobą.
Fundament

Wznieśliśmy fundamenty. Czas, by wznieść solidny dom.
Aby go wznieść i utrzymać w dobrym stanie, potrzeba szerszej grupy.
Zwracam się więc z apelem o deklaracje uczestnictwa w pracach PCJ.
Równocześnie zapraszam do dyskusji na naszym forum - na każdy temat związany z organizacją i działaniem Polskiego Centrum Joomla. Ustalmy razem, co i jak możemy zrobić, by lepiej realizować cele, dla których powstało Polskie Centrum Joomla.



Proszę o deklaracje i dyskusje w tym wątku!

Viking
13-11-2006, 06:31
dixit
howgh
amen

Proponuję zrobić tydzień świra: backup bazy i oddać całe Polskie Centrum a szczególnie forum we władanie tym, którzy ponoć znają się na tym najlepiej. Jo!

Poważnie:
Robi się nas coraz mniej a ci nieliczni, którzy faktycznie coś robią w zespole ;p często spotykają się z czarną niewdzięcznością lub co gorsza z komornikiem ;]
Jakieś kroki należy więc podjąć. Ciekawy jestem ile się zgłosi chętnych do pomocy i co ważniejsze ilu z nich będzie z nami dłużej niż 2 miesiące. Liczę na to że moje czarne przypuszczenia będą chybione.
Sprawy forum:
Ja rozumiem frustrację modów... Natomiast za niedopuszzalne uważam obrażanie użytkowników - jak Was bierze ... to stwórzcie dział spam i tam przenoście bez odpowiedzi - nikogo nie obchodzi że macie ciężko, podjęliście się konkretnej pracy i nie zmienia tego fakt że za darmo, więc róbcie to porządnie, nie wywnętrzajcie się i nie odreagowujcie na innych!
Strona główna:
Obecna formuła tej strony nie sprawdza się! Proponuję przenieść wiadomości gdzie indziej a pierwszą odsłonę przeznaczyć na drogowskaz i wyraźnie zapisane reguły korzystania z PCJ - może więcej ludzi zajrzy na pomoc zanim zada idiotyczne niezrozumiałe powtarzające się (nie wiem czy ta lista wyczerpuje epitety używane przez modów, ale coś mi mówi że nie)
Zespół:
Proponuję odświeżyć strony zespołu zgodnie ze stanem faktycznym, wprowadzić wyróżniający element graficzny dla członków zespołu na forum. Może to wyróżnienie sprawi że niektórzy modzi zrozumieją że reprezentują nie tylko siebie ale przede wszystkim zespół Polskiego Centrum Joomla!
Dobrą rzeczą byłyby miesięczne (na początek) sprawozdania z tego co zrobił, robi i zamierza zrobić dla PCJ

Remont - kapitalny - jest konieczny - jeśli się nie powiedzie będzie trzeba wprowadzić płatny dostęp do serwisu i zatrudnić ludzi ;] tylko czy za to co można w ten sposób uzyskać ktoś będzie chciał pracować? ;D

sogo
13-11-2006, 11:55
Inicjatywa niezmiernie potrzebna. Oceniam tak także na swoim przykładzie. Przez przypadek natrafiłem na mambo, dzięki niemu dotarłem do joomla. Poznawałem te projekty od zera. Tym zerem była moja znajomość budowania strony, witryny www. Wiele problemów rozwiązywałem sam ucząc się korzystania z forum, googli. Z racji wieku wstydziłem się zapytać, przecież na forach wszyscy to "małolaci". W tej chwili już coś potrafię, chętnie też chcę wnosić coś dla społeczności, przecież tyle już skorzystałem. Jednak odczuwam potrzebę posiadania jakiegoś wsparcia, nie wszystko potrafię, chciałbym coś zrobić a nie wiem jak:confused: . Tak więc gdyby powstała jakaś grupa doświadczonych i mogła pokierować, zasugerować jakieś zadania, które można by konsultować korzystając z ich wiedzy, byłoby dobrze.
pozdr.

stone
13-11-2006, 13:25
Fakt, że potrzeba zmian, a przedewszystkim świeżej krwi ;)
Chciałbym tylko zaznaczyń że PCJ nie trzeba się bać, to nie jest instytucja gdzie są sami informatycy mający w małym palcu php, mysql, cgi, java, css, htlm itp. Jesteśmy zwykłymi ludźmi i takich też zapraszamy do współpracy.
W końcu nie mówimy tutaj o pisaniu nowych komponentów czy modyfikacjach rdzenia Joomli.
Chodzi o pomoc przy prowadzeniu serwisu, o wkład w rozwój polskiej bazy dodatków. A do tego naprawdę nie trzeba super umiejętności. A przy okazji można się też dużo nauczyć.

Co do forum, jako iż jestem za nie odpowiedzialny. To wydaje mi się że funkcjonuje ono dobrze. Oczywiście mogło by lepiej ale do tego potrzeba czasu, czasu i jeszcze raz czasu.
To co wspominach Viking o obrażaniu użytkowników, nie spotkałem się (ani nikt mi tego nie zgłosił) aby ktoś kogoś wprost obraził używając wulgaryzmów. Owszem zdarzają się przypadki miażdżącej ironii która moża przez zainteresowanego być odebrana jako lekceważenie czy wręcz pogarda, ale są to przypadki pojedyncze i wynikające z emocji które niepotrzebnie czasem narastają, głownie wynikające z braku zrozumienia pomiędzy stronami. Czy takie sytuacje powinny mieć miejsce? Oczywiście nie, ale są one obecne na każdym dużym forum i trzeba z tym życ. Ważne aby nie stało się to standardem i aby nie przesłoniło to całości obrazu funkcjonowania forum. Kiedyś spotkałem się z taką maksymą u mechniaka. Czemu należy się przykładać do napraw skoro o dobrze wykonanej pracy dowie się co najwyżej kilka osób? Bo o parataninie dowie się od razu kilkadziesiąt. I to jest prawda. Taki niestety jest obieg informacji funkcjonuje.
Mogę zaręczyć że osoby zaangażowane w prace na forum dokładają jak najlepszych starań aby było ono możliwiej jak najbardziej przyjazne.

Także jeszcze raz dołączając się do pierwszego postu Zwiastuna. Kupą mości panowie. I oczywiście panie:) Jeżeli ktoś się krępuje zgłaszać na forum, nie jest pewien czy sobie poradzi zawsze można napisać na PW. Będziemy zachęcać indywidualnie:)

Alternativestudio
13-11-2006, 22:34
witam

To ja się dołacze do szanownego grona z pomocą coś tam umię ;) tak wiec zawsze gdzieś coś mogę pomóc... jeśli się nadaję :)

pozdrawiam

Rybik
13-11-2006, 23:57
Wracam z zaświatów tylko nieco wypruty z energii. W chwili obecnej uwazam ze dodatkow jest za duzo, sa dupiate, napisane bez perspektyw wspolpracy z innymi, na sile wciskane sa dodatkowe typy elementow bazy danych, ktorych nijak sie wydobyc z poziomu innego skryptu nie da bez ladowania tony inkluzji, ze nie wspomne o translacji, wspolnej szukajce czy przygotowaniu na kodowanie UTF. Joomla jest niczym krab obrosnieta dzyliardem skryptow z ktorych mozliwosc profesjonalnych zastosowan daje tylko ok 25%.

Hehe, troche pesymizmy sie przyda w tych hurraoptymistycznych wezwaniach do boju.

No pomyslcie, czy warto zaprzegac nowe sily i w jakims slepym pędzie polonizowac wszystko co pod reka ? Optowalbym za kierunkiem rozwoju bardziej jakosciowym i ukierunkowanym na rozwiazania profesjonalne. Skoro odwiecznym problemem jest fakt ze nas tu do roboty malo wiec tym bardziej zrobmy cos dla siebie. Po co mam polonizowac kolejne XFaq, czy glosariusza ? Owszem dopiszemy kolejna cyferke do dorobku - tylko ze te rozszerzenia to se moze za przeproszeniem uzyc moja siostra w witrynie o spinkach dla Barbie, poniewaz sa wstepnie odporne na translacje, administracja spod mozilli pozostawia wiele do zyczenia, nie daja mozliwosci uzycia wlasych klas css. Joomla Xplorer ?! Wyśmienity tylko szkoda ze UTF kładzie go na łopaty a o trybie ftp dla J1.0.x dalej nie slychac.

Oki, juz nie marudze po prostu est mihi cura futuri. Szkoda byloby przeklikac nastepny rok jedynie zasilajac kolejne hobbystyczne strony polskimi wersjami kulawych rozszerzen, ktorych zawsze bedzie 5 razy wiecej niz nasze moce przerobowe.

Mam nadzieje ze J 1.5 natchnie mnie wiekszym entuzjazmem :P

p.s. mam nadzieje ze hobbysci nie poczuli sie urazeni

Rlyeh
14-11-2006, 02:51
Począwszy od Joomla 1.0.3 przygotowaliśmy 9 kolejnych w pełni spolonizowanych pakietów J! Hm.
Opublikowaliśmy blisko 70 spolonizowanych komponentów, 40 modułów. Dużo, dużo...
Opublikowaliśmy blisko 70 spolonizowanych komponentówAha.
Na forum założono ponad 5 tys. wątków. Opublikowano ponad 23 tys. wiadomości.Co do jakości tych wiadomości można mieć wątpliwości, elo! Tak mi się zrymowało ;p

Trzeba zrobić więcej!Może najpierw trzeba wpaść na to, że bycie w jakimś zespole zobowiązuje tylko honorowo, jeżeli w grę nie wchodzi honorarium?

Wznieśliśmy fundamenty. Czas, by wznieść solidny dom.
"Prosimy nie przeszkadzać."

Aby go wznieść i utrzymać w dobrym stanie, potrzeba szerszej grupy.
Zwracam się więc z apelem o deklaracje uczestnictwa w pracach PCJ.O, prawie dochodzimy do sedna...

Równocześnie zapraszam do dyskusji na naszym forum... jednak nie, cofnęliśmy się.


Ten post będzie kwaśny, ale cóż - ja tylko wyrażam swoją opinię, którą można zaakceptować, nie zaakceptować, zgodzić się, puścić mimo.

Macie złe podejście do całej sprawy. Przede wszystkim, trochę chłodnej kalkulacji. Jak czasem czytam teksty na tym forum (a ten apel to już szczególnie), to dochodzę do wniosku, że jakaś Joomla to dla niektórych życie. Świetnie, dobrze mieć w życiu cel. Tylko warto by było zarazić tym celem innych.
Trafiłem tu przypadkiem, jak większość osób zresztą. Większość swoich problemów z Joomla musiałem rozwiązywać sam, bo przeglądając forum zorientowałem się, że jeżeli mój problem nie jest powszechny ("użyj funkcji szukaj!!!111"), lub banalnie prosty ("nie wiesz co to templatka??//?") - to może być słabo. Jednak w odróżnieniu od gros użytkowników byłem na tyle zdeterminowany (mało powiedziane - w lipcu obroniłem pracę dyplomową o J), żeby te problemy jednak rozwiązywać, i męczyć się z tą Joomlą ;p
Po co to napisałem - otóż użytkowników tego forum dzielimy na trzy kategorie: włascicieli, użytkowników właściwych (mających konto od dłuższego czasu, czasem zaglądających - to ja, lub całkiem aktywnie się udzielających), oraz 'przygodnych' - któzy założyli tu konto tylko po to, żeby

1) je mieć,
2) zapytać o coś prostego,
3) przeglądać forum,
4) nabić posty - co akurat w tym wypadku łatwo zauważyć z powodu ignorancji lub miałkości wypowiedzi takiej osoby.

W czym tkwi problem?

Do kogo ten apel? Do tych, którzy już się udzielają, do tych, którzy mogliby, ale nie mają czasu lub nie chcą, czy do tych, których to nie interesuje, bo na stronę joomla.pl weszli przypadkiem, raz, a potem adres wyleciałi m z głowy?

Dwa ostatnie cytaty. To jest kwintesencja powodów napisania przez Zwiastuna tego... raportu? No, tego apelu. Jako osoba od zarządzania i marketingu wypunktuję wam, co jest źle:

- marketing szeptany w przypadku takiego przedsięwzięcia jak Joomla się nie sprawdza;
- ograniczanie się do wąskiego kręgu - kierujecie apel do ludzi, którym problem jest znany;
- zamykacie się w 'zamkniętym kręgu' - apel kierowany jest do 1) użytkowników forum (patrz punkt wyżej) 2) osób przypadkowo odwiedzających stronę joomla.pl (jeśli odwiedzają nieprzypadkowo... to najpewniej mają tu konto).


Rozwiązanie sytuacji:
- promocja systemu oraz witryny różnymi sposobami (np. przekonywanie firm o tym, że Joomla naprawdę jest fajna i warto postawić na tym stronę firmową, wpisywanie sobie adresu forum czy też PCJ w sygnaturę profilu konta posiadanego na innych forach - joomlowych czy też nie, legitymowanie się przynaleznością do teamu projektu w takich dokumentach jak cv, pisma branżowe/witryny branżowe, portfolia itd),
- anonse w witrynach tematyki IT (anons != reklama),
- artykuły w pismach postaci drukowanej (czego uzupełnieniem będzie oczywiście paczka Joomli na płycie wybranego czasopisma - słowem zaznajamianie czytelnika z Joomlą),
- cykl tips'n'ticks Joomla w jakimś czasopiśmie (gdy publikowane są "arkana" i "tajniki" jakiegoś oprogramowania, większość ludzi z miejsca trzecią ręką bezwiednie wklepuje w przeglądarkę adres, skąd oprogramowanie mozna ściągnąć - bo skoro są publikowane porady do czegoś, to znaczy, że to coś nie jest dla ************************ów i musi być fajne, nie? (w pewnym sensie nawiązuję tu do artykułu w php|architect z lutego chyba),
- pisanie artykułów, newsów (NEWSÓW, nie nowinek ;) i posyłanie ich do redakcji obcojęzycznych portali Joomli,
- publikowanie polskich wersji językowych jakichś modułów na stronach autora, repozytoriach itd (to z pewnością jest praktykowane),

i tak wymieniać jeszcze można i można.

Poza tym, co z tą stroną, gdzie można było próbować tłumaczyć komponenty? Ja trafiłem tam przypadkiem; po początkowym podjaraniu się ("o, przydam się na coś") szlag mnie trafił, bo ani layout, ani szybkość chodzenia, ani jakość pracy nie były zadowalające... poza tym, niektóre rzeczy ciężko tłumaczyć nigdy wcześniej nie mając komponentu przed oczyma w działaniu - kilka razy musiałem domyślać się kontekstu frazy, bo nie wiedziałem, w którym miejscu i w jakich okolicznościach będzie... ktoś może powiedzieć "były pliki i komponenty do ściągnięcia - trzeba było ściągnąć i przetestować, a nie teraz jęczeć". Otóż nie. Dlaczego mam coś ściągać i męczyć się jeszcze z instalacją? Nie lepiej byłoby mieć osobną stronę z aktywnymi komponentami, do których są robione tłumaczenia tak dla testu i podpatrzenia, gdzie co jest? Ludziom byłoby łatwiej, ale nikt nie pomyślał.Ale to tak przy okazji.
Poza tym, podzielam opinie wyrażone przez Rybika.



Aha, i jedna sprawa. Fakt korzystania z Joomli, "polskiej" wersji, NIE obliguje do czegokolwiek. Co najwyżej do wdzięczności. Tylko tyle. Robicie to dla frajdy... może czasem dla drobnego grosika od wdzięcznego usera. Pamiętajcie o tym.

Powodzenia i tymczasem,
R.

Viking
14-11-2006, 05:04
W sumie to może najlepiej byłoby otworzyć płatny serwis pomocy dla Joomla! Przynajmniej bym coś z tego miał... bo satysfakcja z uczestniczenia w PCJ hiperbolizuje ku zeru a wszak ona jest jedyną zapłatą, bo to czy sobie wpiszę Członek PCJ nie ma większego zanczenia - przecież nigdzie go nie wysyłam i nie zamierzam... a na klientach to też jakoś nie robi wrażenia - pytają o co innego ;)
Na płatnym serwisie będę mógł sobie pozwolić na luksus odpowiadania na "niepotrzebne" pytania - bo będzie ich mniej, zadający pytania raczej będą na wyższym poziomie znajomości systemu.

Edit:
Zgadzam się właściwie w całości z diagnozą postawioną przez przedmówcę. Gdyby jeszcze mógł pomóc i zaproponować jakiś sposób leczenia?
Co więcej - owa diagnoza - skłania mnie do wyduszenia z siebie (wkońcu) propozycji zwolnienia "Koordynatora Zespołu Promocji" z jego funkcji... conajmniej ;]

stone
14-11-2006, 09:15
Ten post będzie kwaśny, ale cóż - ja tylko wyrażam swoją opinię, którą można zaakceptować, nie zaakceptować, zgodzić się, puścić mimo Ale rozumiem, że można też z tą opinią polemizować, i częsciowo się zgodzić a częściowo nie:)



Jak czasem czytam teksty na tym forum (a ten apel to już szczególnie), to dochodzę do wniosku, że jakaś Joomla to dla niektórych życie. Życie to może nie, ale hobby na pewno i to takie które może dać dużą satysfakcję. A że się w to człowiek angażuje to chyba nie jest złe?:) Apel Zwiastuna jest tylko wyrazem troski o to aby to co zostało już zrobione nie zparzepaścić i aby w którymś momencie nie okazało się że nie ma komu przy PCJ pracować (choć to może złe słowo bo sugeruje profity, może raczej udzielać. Jasne że jest to za friko ale jest to świadoma decyzja osób które się w to angażują. Gdyby były możliwości sfinansowania się to na pewno byśmy to zrobili.



Do kogo ten apel? Do tych, którzy już się udzielają, do tych, którzy mogliby, ale nie mają czasu lub nie chcą, czy do tych, których to nie interesuje, bo na stronę joomla.pl weszli przypadkiem, raz, a potem adres wyleciałi m z głowy? Apel jest do osób które chciały by pomóc ale np, nie wiedzą jak się zgłosić, czego można od nich wymagać, albo po prostu nie wiedzą że jest taka potrzeba. Jest to zachęcenie do podjęcia współpracy, im więcej osób tym łatwiej się pracuje bo można zadania podzielić. A przy okazji dziś wieczorkiem wyszczególnimy co jest do zrobienia i czym można się zająć aby każdy mogł zobaczyć czy nie ma czegoś dla niego.


Jako osoba od zarządzania i marketingu wypunktuję wam, co jest źle:

- marketing szeptany w przypadku takiego przedsięwzięcia jak Joomla się nie sprawdza;
- ograniczanie się do wąskiego kręgu - kierujecie apel do ludzi, którym problem jest znany;
- zamykacie się w 'zamkniętym kręgu' - apel kierowany jest do 1) użytkowników forum (patrz punkt wyżej) 2) osób przypadkowo odwiedzających stronę joomla.pl (jeśli odwiedzają nieprzypadkowo... to najpewniej mają tu konto). Nie do końca się mogę zgodzić. W końcu sam stwierdziłeś że jeszcze sporo zostało do zrobienia w kwesti popularyzacji Joomli w PL. Czy jest sens zwracać się do ludzie którzy nie słyszeli o tym CMS-ie aby się przyłączyli do prac nad nim? Jednak wydaje mi się że to jest właściwe miejsce na takie apele.


Rozwiązanie sytuacji:
- promocja systemu oraz witryny różnymi sposobami (np. przekonywanie firm o tym, że Joomla naprawdę jest fajna i warto postawić na tym stronę firmową, wpisywanie sobie adresu forum czy też PCJ w sygnaturę profilu konta posiadanego na innych forach - joomlowych czy też nie, legitymowanie się przynaleznością do teamu projektu w takich dokumentach jak cv, pisma branżowe/witryny branżowe, portfolia itd),
- anonse w witrynach tematyki IT (anons != reklama),
- artykuły w pismach postaci drukowanej (czego uzupełnieniem będzie oczywiście paczka Joomli na płycie wybranego czasopisma - słowem zaznajamianie czytelnika z Joomlą),
- cykl tips'n'ticks Joomla w jakimś czasopiśmie (gdy publikowane są "arkana" i "tajniki" jakiegoś oprogramowania, większość ludzi z miejsca trzecią ręką bezwiednie wklepuje w przeglądarkę adres, skąd oprogramowanie mozna ściągnąć - bo skoro są publikowane porady do czegoś, to znaczy, że to coś nie jest dla ************************ów i musi być fajne, nie? (w pewnym sensie nawiązuję tu do artykułu w php|architect z lutego chyba),
- pisanie artykułów, newsów (NEWSÓW, nie nowinek i posyłanie ich do redakcji obcojęzycznych portali Joomli,
- publikowanie polskich wersji językowych jakichś modułów na stronach autora, repozytoriach itd (to z pewnością jest praktykowane),
No właśnie, dokładnie o to chodzi, o rady osób które się na czymś znają co może pomóc rozwojowi Joomli w Polsce. To co wymieniłeś jest nam znane niestety nie udało się tego w prowadzić w praktyce. Po porstu nie było osób które mogły by się tym zająć. Jeżeli byś miał ochotę to poprowadzić sprawy marketingu jak najbardziej będziesz mile widzany w zespole. To ważna rola i wymaga odpowiedniej wiedzy i doświadzczenia.



Poza tym, co z tą stroną, gdzie można było próbować tłumaczyć komponenty? Ja trafiłem tam przypadkiem; po początkowym podjaraniu się ("o, przydam się na coś") szlag mnie trafił, bo ani layout, ani szybkość chodzenia, ani jakość pracy nie były zadowalające... poza tym, niektóre rzeczy ciężko tłumaczyć nigdy wcześniej nie mając komponentu przed oczyma w działaniu - kilka razy musiałem domyślać się kontekstu frazy, bo nie wiedziałem, w którym miejscu i w jakich okolicznościach będzie... ktoś może powiedzieć "były pliki i komponenty do ściągnięcia - trzeba było ściągnąć i przetestować, a nie teraz jęczeć". Otóż nie. Dlaczego mam coś ściągać i męczyć się jeszcze z instalacją? Nie lepiej byłoby mieć osobną stronę z aktywnymi komponentami, do których są robione tłumaczenia tak dla testu i podpatrzenia, gdzie co jest? Ludziom byłoby łatwiej, ale nikt nie pomyślał.Ale to tak przy okazji.
To już tylko i wyłącznie moja wina. Po napisaniu tego komponentu do tłumaczenia w praktyce okazało się że wymaga on dopracowania, zwłaszcza z uwagi na to iż pliki językowe są zapisywane w róznych formatach. Nie wszystko było prawidłowo interpretowano, zdarzało sie że tłumaczenia gineły albo nagle się mnożyły w dziwny sposób. Muszę siąść i przepisać cześć kodu, ale po prostu nie mam na to czasu, bo to się da zrobić z doskoku, muszę mieć kilka dni które mógłbym na to poświęcić a taka sytuacja na razie się nie pojawiła. Na pewno ma to na uwadze i jak tylko sie najdzie troche czasu to bede nad tym pracowal. Myslalem tazke zeby poczekaj na 1.5 ale wydaje mi sie ze tak szybko to to nie bedzie wiec translator by się jeszcze na pewno przydał.



Aha, i jedna sprawa. Fakt korzystania z Joomli, "polskiej" wersji, NIE obliguje do czegokolwiek. Co najwyżej do wdzięczności. Tylko tyle. Robicie to dla frajdy... może czasem dla drobnego grosika od wdzięcznego usera. Pamiętajcie o tym. No tak, wiemy o tym. Czy miałeś coś konkretengo tu namyśli?


edit

Może najpierw trzeba wpaść na to, że bycie w jakimś zespole zobowiązuje tylko honorowo, jeżeli w grę nie wchodzi honorarium?

Jeszcze to mi umknęlo. Zgadza się, ale przynjamniej ja jak sie do czegoś zobowiązuję to to wykonuję. Czy dlatego że nie ma honorarium należy od osób pracujących w zeposle wymagać mniej? Napewno tak. Każdy robi na ile ma czasu, siły i możłiwości. Ale jak już ktoś sie deklaruje że będzie coś robił to pownien zrobić. Jeżeli byś umiał znaleśc środki finansowe którymi można by opłacić PCJ to stałbyś się bohaterem:)

Sova
14-11-2006, 17:36
Może na początek zacząć od najzwyklejszej promocji Joomla! w popularnych czasopismach? Wysłać zapytanie, czy nie byliby skłonni przedstawić na swoich łamach prezentacji o możliwościach i zastosowaniu tego CMS'a - w treści można przemycić drobne treści "reklamowe" PCJ..
Magazyn Internet (http://www.mi.com.pl/)
Internet Maker (http://www.internetmaker.pl/)
PHP Solutins (http://www.phpsolmag.org/pl/)
..te mi na szybkości do głowy przyszły.

Co do działań marketingowych - to na takie też trzeba środków niestety...ale może założyc np. "Klub PCJ" - z płatnym dostępem, choćby z templatkami na początek (może tutoriale, pełne instrukcje - jak korzystać z popularnych komponentów), w którym takowe byłyby dostępne po atrakcyjnych cenach + możliwość zakupu gadżetów Joomla i PCJ - kubki, koszulki... co do koszulek mogę się rozeznać w sytuacji i kosztach produkcji - mam kontkakt z ludzikami, którzy coś takiego moga zrobić.

snifer
14-11-2006, 21:46
ja z checia sie udziele przy stronce jesli jakos mozna pomoc

glownie jestem grafikiem ale tez zajmuje sie sporo stronkami (cms'y flash etc) tylko nie widze tu zadnych szczegolow a propo pomocy przy pcj

moze jakies wytyczne ?

stone
14-11-2006, 21:51
Właśnie organizuję nowy dział na forum. Zwiastun odezwie się do Ciebie na PW

fotobar
14-11-2006, 22:56
Witam, od dłuższego czasu czytuje zaglądam na joomla.pl i muszę przyznać iż nie był to czas stracony ... nieco się nauczyłem, częściowo utwierdziłem w swoich przekonaniach ... może teraz czas na odpłacenie z mojej strony ;)

Fakt że wątek można zatytułować „poszukiwany jeleń do pracy nad serwisem i promowaniem CMS Joomla” :D :D ... ale czemu nie, w życiu należy skosztować wszystkiego ...

Randal
15-11-2006, 19:16
No to proszę oto jestem. Historia z joomla i wogóle cms jakimkolwiek zaczęła się kilka miesięcy temu. Ale juz dziś wiem to sie prędko nie skończy. Więc jestem praktycznie laikiem z znajomością php = zero (no i może pół) Raczej powoli zagłębiam sie w templatkowanie i administrowanie tego wszystkiego coby to naprawdę służyło. Więc jeśli są potrzebni nawet nie SUPER fachowcy to zgłaszam sie ręcami i nogami do pomocy.

Viking
15-11-2006, 21:09
jak przyprowadzisz też Hopkirka to będziemy niepokonani ;D
Witaj

Randal
16-11-2006, 17:52
Nie no bez jaj ja nawet nie wiem kto to był.. ten serial umarł zanim powstałem ;)

kaniagandzowski
16-11-2006, 19:44
Nie sądziłem że są problemy z niedoborem użytkowników do utrzymywania strony joomli. Jeśli ja się przydam to bardzo chętnie się przyłącze. Jestem samoukiem i od roku już tworze strony na bazie CMS Joomla i coraz więcej potrafię od chociażby napisania najprostszego modu a przyszłe plany są napisanie programu - formularza do rejestrowania uczestników na kursy i szkolenia z możliwością potwierdzenia uczestnictwa na kursy (z wykorzystaniem frimeworka). Znam się trochę na PHP i MySQL. Tworze też templatki do Joomli
Co do promocji to mógł bym spróbować umieścić jakiś artykuł na stronie mojej firmie. Strona jest skierowana do Nauczycieli wiec umieścił bym jakiś temat np. jak zbudować efektowną stronę szkolną i przy okazji wypromować Joomlę. Średnio stronę odwiedza koło 200 osób w okresie szkolnym. W sumie o joomli się dowiedziałem od kumpla iż istnieje takie coś.

Rybik
16-11-2006, 20:44
Rozwiązanie sytuacji:
- promocja systemu oraz witryny różnymi sposobami (np. przekonywanie firm o tym, że Joomla naprawdę jest fajna i warto postawić na tym stronę firmową

a warto ?
- praktyczny brak możliwości zarządzania grupami userów w wersji adminPL (core team od ponad 2 lat z powodu czyjegostam focha nie wlaczylo admin langa do rdzenia a co za tym idzie nakladki modyfikujace szkielet kloca sie z naszym adminem, przypominam ze admin lang to nie tylko plik ale sporo kodu "naszego" autorstwa - przepraszam ze uogolniam ale nie pamietam kto to napisal, chodzi mi o to ze podalismy im na tacy 2 lata temu dobre rozwiazanie ktore maja w nosie a potrzebne jest bo np francuzi byli bardzo zainteresowani tym rozwiazaniem i costam od nas sciagali)
- brak dobrych rozwiazan do edycji offline i rozwiazan w stylu CVS, przez co wypelnianie offline bywa uciazliwe i chocby taki maly dups jak "odblokuj swoje" jest w panelu admina niedostepny. Offline'y owszem sa ale wrecz niemozliwe do uzycia w pracy grupowej.
- opcje translacji owszem tylko ze bez utf mozna sobie wetknac (szukajka, rozne ksztalty menu i uklady graficzne)
- brak wbudowanych narzedzi do formularzy (zglos awarie, zamow pizze, wyslij plik z zamowieniem)

Ja wiem ze wiele rzeczy sie "da" tylko kazdorazowe dostrajanie strony do potrzeb profesjonalnych rozwiazan samej Joomli i 10 rozszerzen moze w#$%wic nawet swietego. Potem opcje sa 2:
- albo firma wie ze to CMS, i zaczynaja sie schody bo kazdy dodatek ma swoja stopke i co chwila ze to a tamto zrobil taki albo inny i dlaczego to nie rozwiazanie pisane dla nich i kazda ****************rele beda chcieli miec po swojemu
- abo nie wie i nie bardzo rozumie czemu ta jego "wizytowka" ma kosztowac wiecej niz 100 PLN bo za tyle mu zrobia chlopcy od hostingu



- pisanie artykułów, newsów (NEWSÓW, nie nowinek ;) i posyłanie ich do redakcji obcojęzycznych portali Joomli,

a co możemy im zaproponować ?


- publikowanie polskich wersji językowych jakichś modułów na stronach autora, repozytoriach itd (to z pewnością jest praktykowane),

"stare" rozszerzenia Joomla sa aktualizowane bardzo rzadko i autorzy maja nasze spolszczenia od dawna, młodych jest sporo ale w wiekszosci maja bardzo skromne pliki jezykowe stad moze troche po macoszemu je traktujemy

poza tym userzy sa czasem tak leniwi ze pytaja na forum o pliki z repozytorium, skad wiec podejrzenie ze ktokolwiek bedzie czegos szukal na serwerach zagranicznych, ale pomysl sluszny


Dlaczego mam coś ściągać i męczyć się jeszcze z instalacją? Nie lepiej byłoby mieć osobną stronę z aktywnymi komponentami, do których są robione tłumaczenia tak dla testu i podpatrzenia, gdzie co jest? Ludziom byłoby łatwiej, ale nikt nie pomyślał.
http://www.joomlademo.pl/ nikt poza zwiastunem ? :P



Aha, i jedna sprawa. Fakt korzystania z Joomli, "polskiej" wersji, NIE obliguje do czegokolwiek. Co najwyżej do wdzięczności. Tylko tyle. Robicie to dla frajdy... może czasem dla drobnego grosika od wdzięcznego usera. Pamiętajcie o tym.

Taa ? Wydaje mi sie ze korzystanie z czyjejkolwiek pracy obliguje do minimum szacunku, nie tam jakichs poklonow tylko podstaw do ktorych zaliczam m.in. zadanie sobie trudu w samodzielnym wyszukiwaniu informacji wewnatrz serwisu.
Forum to taki wynalazek dla leniwych, jakbysmy tu mieli etaty to mozemy pisac i odpowiadac na te same zapytania ad morte usrandum ale tak nie jest i materialy na serwerze pomocy po to sa rozbudowywane zebysmy mogli zajac sie czyms bardziej kreatywnym niz : wybijanie ludziom z glowy uzywania Joomla jezeli serwer nie spelnia wymagan, opowiadania co to htaccess i register globals, opowiadania o instalacji jeszcze prosciej niz w tutorialu itp... Faktem jest ze serwer pomocy wymaga reorganizacji. Szacunek to takie slowo, ktore ludziom w pewnym wieku zapala czerwone lampy i powoduje atak wyprzedzajacy ... a mi np. chodzi tylko o to zeby sie ludki nie napinali za odsylanie do szukajki. Jezeli wklepuje w google dosłownie czyjes pytanie i znajduje wysmienite odpowiedzi to co ? Mam skrupulatnie przepisywac ludziom takie odpowiedzi ? Takie uslugi sa na swiecie, sa takie serwisy dla bogatych leniuchow, siedza ludzie na czacie i 24h odpowiadaja na pytania "jak zrobic kotlety" i "kto powiedzial ..."

Jezeli skontaktowalem sie z biurem obslugi jakiegos hostingu, i spisalem jak skonfigurowac serwer u nich, opisalem to w FAQ to moge chyba raz na miesiac odpisac "nie chce mi sie" ? Nie zamierzam podlewac ludzkiego lenistwa i moje prywatne zdanie jest takie, ze wole zeby sobie ktos poszedl od nas i uzywal PHP Fusion niz zeby sie z jego gowniarstwem ("eej, nie chce wam sie odpisywac ? w innych tematach odpisujecie") i lenistwem ("kuurde, jak juz na google znalazles to bys napisal tutaj, nie") uzerac przez nastepne 2 lata.

Moze mam bardziej hermetyczne podejscie ale ani webmasterka ani CMSy nie sa dla kazdego. I jezeli ktos sie gotuje jak to slyszy to moze sie z miejsca zapisac wlasnie do tej grupy dla ktorych to nie jest zajecie :P

Reasumujac: nie zalezy mi na promocji totalnej, zalezy mi na promocji wsrod ludzi z podstawami informatycznymi, tak, zeby mozna bylo na porzadku dziennym prowadzic projekty rozszerzen joomla a nie zdawac sie na tlumaczenia zagramanicznych. I o czym juz wczesniej wspomnialem, bardzo zalezy na profesjonalizacji.

p.s. jeszcze kilka frustrujacych nocek nad kodem i chetnie zapisze sie do "tej grupy ..." :P

Rlyeh
17-11-2006, 02:25
a warto ?
Nie warto, ten system jest niedopracowany, jakoś tak nieprzemyślany, ciężki, czasami ciężko się z nim dogadać zwykłemu użytkownikowi. Ja zastanawiam się nad napisaniem jakiegoś systemu na własne potrzeby, bo J! mnie już zwyczajnie wkurza. Ale to o niczym nie świadczy. Wszystko można zaadaptować. Nie wiem czy znasz schemat rozwiązywania problemów ;] Rok temu wrzuciłem obrazek na imageshack, ale jeszcze się ostał: http://img379.imageshack.us/my.php?image=aool5ws.jpg
Oczywiście, to żart. Za te wszystkie rzeczy które wymieniłeś chyba nikt z was nie jest odpowiedzialny? No to czemu przeżywasz? Przecież nikt nie każe wam przepisywać systemu od nowa, spokojnie. No i zastanówmy się: albo jesteście PCJ, systemu, który się sypie, wali, to tamto ma niedopracowane, tu z kolei ktoś nie pomyślał o czymś, core team to w ogóle lamerzy; albo też jesteście PCJ, wydajnego systemu odpowiedniego zarówno dla nieprofesjonalnego użytkownika chcącego łatwego (ale ściemniam ;p) i bezpiecznego publikowania i współdzielenia treści, jak i dla profesjonalnej firmy, dla której w obecnych czasach porządna wirtualna wizytówka to być albo nie być na rynku... któro ładniej brzmi?


Potem opcje sa 2:
Opcja jest jedna, zwie się "świadomość (marki)". Czy oczekujesz od samochodu tego, że będzie latał? Nie, bo wiesz, że samochody, przynajmniej w Polsce, nie latają. Dobrze coś sprzedać to nie zawsze znaczy "okłamać i okraść, a potem zostawić na lodzie". Po to są dema cms'ów, żeby potencjalny user mógł sobie poklikać i zobaczyć, jak to wygląda i gdzie trzeba w ogóle klikać... druga sprawa że połowa użytkowników internetu nie odróżnia jednego cms'a od drugiego; czasem tylko zauważy taką samą templatkę i pomyśli "o, byłem tu". Zmierzam do tego, że jeżeli potencjalny użytkownik będzie wiedział czego może oczekiwać, a czego nie - nie będziesz musiał pisać tego co w paragrafie I - bo będzie to powszechnie wiadome. A teraz co mamy? http://www.joomla.pl/index.php/content/view/2/5/ - kłamstwa (oględnie mówiąc i nikogo nie obrażając, nie o to chodzi), może oprócz ideologicznego ostatniego akapitu.


skad wiec podejrzenie ze ktokolwiek bedzie czegos szukal na serwerach zagranicznych
Szczerze powiem, że ja tak robię - w poszukiwaniu najnowszej, najbardziej aktualnej, najświeższej i inne naj- wersji czegokolwiek. Myślałem, że wszyscy tak robią ;p


http://www.joomlademo.pl/ nikt poza zwiastunem ? :P
Ironia :p nie znałem tej strony i nie miałem pojęcia o zawartości. Ironia, bo należę raczej do tej grupy userów, która najpierw przeczyta, potem klika. Btw, "People Book", a nie "Poeple Book" - to tak przy okazji.


Taa ? Wydaje mi sie ze korzystanie z czyjejkolwiek pracy obliguje do minimum szacunku No dla mnie szacunek dla autora czegokolwiek jest normalny, to właśnie dlatego zostawiam stopki w templatkach, komentarze w skryptach itd - i dlatego o nim nie wspomniałem. I chyba kolejny raz okazało się, ze odstaję od normy.


Jezeli wklepuje w google dosłownie czyjes pytanie i znajduje wysmienite odpowiedzi to co ?
Generalnie trzeba odróżnić coraz powszechniejszą rasę internautów potrafiących pisać z prędkością 150 znaków na minutę a nie potrafiących zrobić czegokolwiek z dosem, biosem, dyskietką czy czymkolwiek (własnym mózgiem też), od osób, które np. nie są w stanie przetłumaczyć sobie pytania na angielski, lub mają inne takie problemy ("nie działa!" "-co?" "nie wiem jak to nazwać, ale nie działa!"). Tą pierwszą rasę trzeba eksterminować, a tej drugiej pomóc - zazwyczaj wystarczy jeden raz.


ezeli skontaktowalem sie z biurem obslugi jakiegos hostingu, i spisalem jak skonfigurowac serwer u nich, opisalem to w FAQ to moge chyba raz na miesiac odpisac "nie chce mi sie" ?
Możesz, tylko po co? Dla samej satysfakcji? Uwierz mi, że ja też takie akcje przerabiałem, najlepiej się nie odzywać (i poczekać, aż kto inny za nas coś napisze. Jeżeli napisze "nie chce mi się", to skasować mu posta - sprawdzona metoda ;p).



Moze mam bardziej hermetyczne podejscie ale ani webmasterka ani CMSy nie sa dla kazdego.
Zgadza się, niestety nie ma w tym świecie powszechnych jak lekcje czytania w szkole studiów przygotowujących do bycia prawdziwym webmastahem. W konsekwencji pojawia się milion cms'ów, jeden prostszy i lepszy od drugiego, a użytkownik skuszony możliwością posiadania własnej strony w Internecie ("kurde, Kasia ma takiego fajnego blogaska :*") wpisuje w googlach cośtam, i widzi...

Jeśli zamierzasz stworzyć własną stronę WWW, to Joomla! jest właśnie dla Ciebie. Stworzysz witrynę prosto... szybko... i łatwo!
W efekcie każdy, bez technicznego przygotowania, może przy pomocy Joomla! budować i zarządzać swoim małym czy potężnym serwisem WWW w prosty i efektywny sposób, bez ponoszenia kosztów drogiego, komercyjnego oprogramowania.
Joomla! to więcej niż tylko program. To ludzie - wspólnota Joomla!. To programiści, projektanci, administratorzy serwisów, autorzy zawartości i - najważniejsze - końcowi użytkownicy. Wszyscy razem udzielamy sobie pomocy, wspieramy się nawzajem oraz wspieramy rozwój naszego oprogramowania.
Witamy Cię w naszej społeczności, zapraszamy do współpracy. I oczekujemy na rozwój wydarzeń z radosnym podekscytowaniem!

It's... Monthy Python's Flying Circus.




ostatni akapit
Sądzisz, że ludzie sami do Ciebie przyjdą? Z jakiej racji? I jak mają wiedzieć, gdzie w ogóle przyjść?



W sumie to wpadłem pogadać o promocji, ale... dobranoc.

zwiastun
21-11-2006, 03:17
Widzę, że trzeba założyć nowy dział, bo w tym zależało mi jednak po prostu na zgłoszeniach do współpracy.

Niemniej o kilku podniesionych sprawach

I. Świadomość marki
Joomla, jaka jest, każdy widzi. Na pewno w tym gronie.
a) Najlepszy CMS?
Oceny są zawsze względne. Zależy do czego najlepszy.
Ale są i oceny zobiektywizowane. Przynajmniej nieco. I to w tych ocenach Joomla jest aktualnie jednym z najlepszych systemów zarządzania treścią.
A przy tym "jeden z najlepszych", to nie to samo, co doskonały i najlepszy.

Zatem: kłamstwo czy prawda?

b) Łatwo i szybko?
A nie? Nie można postawić Joomla na serwerze w kilka minut? Nie dostajemy działającego, w pełni funkcjonalnego w określonym zakresie serwisu WWW?
Tylko że "łatwo i szybko" nie znaczy, że samo się zrobi! I nie znaczy, że kompletny laik potrafi sobie poradzić. Parę rzeczy wiedzieć trzeba. Ale i nawet, jak się ich nie wie, to nie tak trudno doczytać, czy dowiedzieć się nawet od swego dostawcy usług internetowych, jak to zrobić.

Zatem: kłamstwo czy prawda?

c) Niedopracowany?
W którym miejscu? Wszystkie elementy działają! Warunek: spełnione wymagania środowiska instalacyjnego.

Zatem: kłamstwo czy prawda?

d) Niedoskonały? Wiem tylko o jednej doskonałej Istocie.
Tu mamy do czynienia z systemem, który powstał swego czasu, jest stale rozwijany, dostosowywany do aktualnych standardów na tyle, na ile z jednej strony pozwala powstałe przed kilku laty jądro systemu, a z drugiej - możliwości, czas, itd. zespołu Core.
Ze skokiem jakościowym będziemy mieć do czynienia w wersji 1.5. I to ogromnym.

Zatem: kłamstwo czy prawda?

WARTO PROMOWAĆ?
Stawiać trzeba każde pytanie! Bo warto czasem odpowiedzieć na nie na nowo.
Ale i odpowiedzi warto formułować ostrożniej. Odpowiedzieć sobie także na pytanie, czy Joomla nie spełnia swoich obietnic, czy też my mamy już dużo większe oczekiwania, a potem dziwimy się, że "samochód nie lata".

Jeśli przywołany przez Rlyeha przekaz z joomla.pl jest zły z takich czy innych powodów, to powiedzmy że jest zły i jak go zmienić. Oceny takie czy inne niewiele zmienią. Co najwyżej kogoś mniej lub bardziej sfrustrują.

(Może się myle w odbiorze, ale wypowiedzi Rlyeha odbieram tak: wiecie Panowie, robicie, a nie umiecie. Też się przyda. Tyle, że co nieco wiemy, a brakuje po prostu rąk i nocy do pracy).


II. Zastosowania profesjonalne
Pytanie, czy warto promować ma tu nieco szerszy wymiar. Rybik zdaje się mówić, że każda próba profesjonalnego zastosowania Joomla wiąże się z koniecznością przeróbek, dostosowywania, itd.

I tak w istocie jest. Czy może być inaczej?

A czy nie zapędziliśmy się znowu w oczekiwaniach?
Inaczej, to znaczy jak?
Jeden system doskonale dostosowany do zróżnicowanych oczekiwań, potrzeb?
I do tego może najlepiej, żeby Australijczycy czy Hindusi nam zrobili i podali na tacy. A my potem jeszcze i tak popsioczymy.
Jeden do wszystkiego jest do niczego. Doskonale znane. Ten jeden jest taki, że można go do wielu, wielu potrzeb dostosować! To jeden z podstawowych walorów. Flexi.....blebleble? Nie! Flexible!

Owszem, można mieć całe mnóstwo zastrzeżeń do poziomu oferowanych rozszerzeń. Wiele jest bylejakich.
Tylko że na to odpowiedzi są dwie:
Po pierwsze, róbmy lepsze. Co stoi na przeszkodzie? Ilu jest w Polsce tych, co zrobili te lepsze i je udostępnili?

Po drugie, nie wszystkich.
Jaka jest nasza faktyczna znajomość tego, co rzeczywiście jest oferowane? Jeden przykłąd - przed kilkoma dniami otrzymałem do publikacji spolonizowane DBQuery. Pomijając, że autorzy jak zwykle ograniczyli możliwość pełnej lokalizacji, mamy przykład jednego z wielu bardzo dobrych, możliwych do wykorzystania w zastosowaniach profesjonalnych komponentów. A to nie jedyny.

Brak możliwości zarządzania grupami userów w wersji adminPL? Nie wiem, skąd takie twierdzenie Rybika. Lokalizacja panelu administratora nie ma tu nic do rzeczy. W niczym ani nie przeszkadza, ani nie pomaga. Jest natomiast w ogóle kwestia zarządzania uprawnieniami użytkowników. Z tym, że
- po pierwsze, rozszerzone możliwości daje komponent JACLplus,
- po drugie, istnieje rozwiązanie komercyjne, bogatsze, do komercyjnych zastosowań.

Każdorazowe dostrajanie strony do potrzeb ... moze w#$%wic nawet swiętego
Może.
Tylko znowu pytanie: czy tak musi w ogóle być?
Dwa lata mija, jak zwrociłem sie do grona osób zaangażowanych wówczas w Mambo, by robić wersje dedykowane. Rok później tę samą ideę zaproponował magic.
Znów prosty przykład: czy nad stroną-prostą wizytówką firmy każdorazowo trzeba siedzieć od nowa? Kto podesłał wynik swojej pracy ze słowami: wiecie, robilem prostą wizytówkę, może się przydać jako podstawa dla innych?
I przykład drugi: nie jedna, nie dwie i pewno nie 5 osób doprowadzilo do sensownego finału pracę nad stworzeniem z Joomla i Virtuemart działającego w polskich warunkach sklepu. Kto się podzielił wypracowaniem?

Teraz z kolei ja zaczynam biadolić, ale wciąz się uwtwierdzam w refleksji: u nas w Polsce obowiązuje ciągle zasada soc: wicie, rozumicie towarzysze, weźmy się i ZRÓBCIE!
I druga: brać tak!, dać? Nie, no przecież narobiłem się, to dlaczego mam dać innym?

Ja już nawet nie oczekuję, że takie rozwiązania będą za darmo. Niech będą za 30-50-100$. Ale niech będą! W końcu to tylko 100-300 zł, a nie kilka tysięcy.
Dziś możemy zaoferować firmie, ktora chciałaby rozpocząć od wspomnianej prostej wizytówki: weźcie sobie Joomla i zróbcie. A szef zwłaszcza małej firmy nie ma czasu wziąć sobie i zrobić. Może jakby dostał naprawdę zrobioną podstawę, w której teksty podmieni, templatkę podmieni, to rzeczywiście skorzystałby z potężnego systemu, którego potęgę pozna z czasem i nie pożałuje..., a przy tym powie jeszcze jednemu, drugiemu, trzeciemu znajomemu: Stary, bierzesz i masz... w parę dni własną stronę w Internecie!

Reasumując: żeby zrobić krok dalej w promocji Joomla, żeby mieć z tej pracy także i inną satysfakcję, korzyść, a nie obracać się ciągle w kręgu spraw typu jeszcze jeden komponencik i objaśnianiu tego, co dziesiątki razy zostalo objaśnione, potrzeba szerszego i sensowniej działajacego zespołu ludzi. Bez rąk i nocy do pracy to możemy przepisywać tutaj całe podręczniki marketingu.

Rlyeh
22-11-2006, 19:58
(Może się myle w odbiorze, ale wypowiedzi Rlyeha odbieram tak: wiecie Panowie, robicie, a nie umiecie. Też się przyda. Tyle, że co nieco wiemy, a brakuje po prostu rąk i nocy do pracy).
No to trochę się nie zrozumieliśmy, i nie tyle Twoja wina, że tak odebrałeś, tylko pewnie także moja, że tak a nie inaczej formułuję zdania.

Post wyżej był raczej odpowiedzią na to, co Rybik napisał. I abstrahując od tych wszystkich dywagacji, wam potrzeba rąk do pomocy - a takich nie będzie, jeżeli zbyt mało osób będzie wiedziało, co to Joomla. Z tego założenia wyszedłem pisząc cokolwiek o promocji.

Randal
24-11-2006, 15:27
Oh gadanie! Mi świadomosci nie brakuje a chęci to mam za dużo. Jedynie z czasem jest nieco problemu. Ale do rzeczy. Czekam na instrukcje od zwiastuna. (mój idol :D ). I do roboty!

yar3k
25-11-2006, 10:21
Randal tez czekam spoko.
z tego co pamietam to mamy wpolpracowac.

fotobar
25-11-2006, 22:29
Wracając do Remontu ...
Na joomla.pl brakuje mi miejsca gdzie można by było pochwalić się swoją robotą związaną z J! ...

Viking
26-11-2006, 13:22
słusznie
kiedys naf orum.org prowadziłem taki wątek "Paczta i podziwiajta" ale jakos sie nie rozkręcił. Może czas wrócić do tematu i wymyslic ciekawszą formułę... Macie jaką wizję kolego?

stone
26-11-2006, 15:20
Teoretycznie tę fukncję miał pełnić katalog www (dlatego nie ma takiego działu na forum) http://www.joomla.pl/index.php/index.php/component/option,com_bookmarks/Itemid,24/
ale faktycznie jest on troche ukryty i niezbyt oczywisty.
Może lepiej wrócić jednak do formy pokazówki na forum?

zwiastun
26-11-2006, 15:53
E tam, na joomla.pl jest się gdzie pochwalić, tylko chwalipiętów nie ma.
I nie róbmy z forum zbiornika na wszystko.
Po modyfikacjach na joomla.pl zastąpimy DZIEJE SIĘ jakimiś Donosami, Doniesieniami :) , jeśli rzeczywiście trzeba.
A naprawdę, to zrobimy sensowniejszego przesyłacza wiadomości, bo ten aktualny jest zupełnie to kitu.

fotobar
26-11-2006, 16:01
Można by wprowadzić na joomla.pl nowy dział „Praktyka” w którym można by było umieszczać informację na temat nowo powstałych stron opartych o J!, jeśli dodać do tego jeszcze głosowanie to i niewielka rywalizacja się zacznie :D ...
A co do wypowiedzi stone to musze się zgodzić iż są zakamarki mało dostępne joomla.pl, można by to poprawić poprzez wprowadzenie autoreklamy (myślę tu o banerach) ...

Jedi
05-12-2006, 18:57
Nie wiem czy nie za pozno na jakies sugestie, ale sprobuje. Moze warto by sie zastanowic nad napisaniem innej wersj podrecznika instalacjii i admnistracji Joomla! Chodzi mi o to ze te ktore zostaly napisane przez PCJ sa swietne, jednak pisane przez ludzi ktorzy "zjedi zeby" na J! Mam taka propozycje, moze podrecznik taki powinna napisac osoba robiaca to po raz pierwszy ? ( oczywiscie pod nadzorem doswiadczonego kolegi ) Chodzi mi poprostu o inny punkt widzenia. Ktos moze powiedziec : co mi z pomocy laika ?? Owszem nie bedzie to przydatne dla osob na wyzszym poziomie zaznajomienia z Joomla! Lecz z wlasnego doswiadczenia wiem ze moze to byc "wiatr w zagle" dla wszystkich ktorzy chca rozpoczac swoja przygode z J! Oczwiscie gdyby pomysl mialby byc zrealizowany, sluze pomoca :)

Sova
05-12-2006, 20:13
Masz na myśli coś takiego?
http://help.joomla.org/images/User_manual/user_manual_v1%200%201_10%2021%2006.pdf
(user manual - plik pdf)
W sumie fajnie, tylko ze 183 strony...

Ja osobiście skłaniałbym się w stronę rzeczowych tutoriali - od dawna wiadomo, że do ludzików bardziej przemawiają obrazki niż słowo pisane. To mogłoby rozwiązać problem wielu pytań od początkujących użytkowników.

zwiastun
05-12-2006, 23:10
A ja osobiście sklanialbym się, żeby ktoś COKOLWIEK w tym względzie zrobił, bo zapału, pomysłów, dobrych rad, to mamy w różnych miejscach na kopy.

PS. Sova jak mam spowodować, żebyś się skontaktował?
PW brak reakcji
GG brak reakcji

magdaa
06-12-2006, 00:54
Nie wiem czy nie za pozno na jakies sugestie, ale sprobuje. Moze warto by sie zastanowic nad napisaniem innej wersj podrecznika instalacjii i admnistracji Joomla! Chodzi mi o to ze te ktore zostaly napisane przez PCJ sa swietne, jednak pisane przez ludzi ktorzy "zjedi zeby" na J! Mam taka propozycje, moze podrecznik taki powinna napisac osoba robiaca to po raz pierwszy ? ( oczywiscie pod nadzorem doswiadczonego kolegi ) Chodzi mi poprostu o inny punkt widzenia. Ktos moze powiedziec : co mi z pomocy laika ?? Owszem nie bedzie to przydatne dla osob na wyzszym poziomie zaznajomienia z Joomla! Lecz z wlasnego doswiadczenia wiem ze moze to byc "wiatr w zagle" dla wszystkich ktorzy chca rozpoczac swoja przygode z J! Oczwiscie gdyby pomysl mialby byc zrealizowany, sluze pomoca :)

bez przesady, moim skromnym zdaniem, podręczniki są bardzo dobre w odbiorze nawet dla laika. Poza tym, jak wskazał Sova - podręczniki odchodzą do lamusa na rzecz "ruchomego pisma obrazkowego" - człowiek ma to do siebie, że woli iść po najmniejszej linii oporu ;)

Sova
06-12-2006, 02:31
Nie miejsce - przepraszam za off topic.
Zwiastunie - wysłałem PW (nie doszło?)! Jestem od jutra dostępny (heh czyli od dziś- środa), za dużo nagłych spraw, ale o tym w swoim czasie.
Odezwę się.

A teraz wracam do tematu:
Może ktoś jest niezły z flash'a? Kilka tutoriali nt. instalacji modułu, komponentu i Joomla! bardzo mile widziane. Jak ktoś jest zainteresowany i chce pomóc - zapraszam na PW.
Natomiast sam biorę się za screenbook maker'a - może coś uda mi się wyskrobać, w tym programiku spora część Help'a na joomla.org zrobiona - mam nadzieję, że coś naskrobię jak to poznam.
Uważam, że się przyda - choć z drugiej strony jak ktoś już "obcykany" jest z tego typu programem to mile widziana jego pomoc społeczności - nie zapomnimy a wkład podkreślimy - służę pomocą przy tworzeniu tutoriali.

magdaa
06-12-2006, 09:31
ja wykonam tutoriale, ale w tej kwestii jestem już umówiona ze zwiastunem.

zwiastun
20-12-2006, 13:03
Do 27 grudnia jestem niestety, uziemiony przez TPSA. Ale wrócę!

Viking
20-12-2006, 16:37
Święta bez internetu ;) rodzina się ucieszy :D

stone
21-12-2006, 08:50
Może to rodzina zrobiła mały sabotaż;)

szuman
12-01-2007, 05:01
Chwilę mnie tu nie było...

Czytam te Wasze posty i zadaję sobie pytanie: czemu tak często pojawiają się słowa z rodziny "musimy, trzeba, koniecznie, należy...". Wiadomo: musieć, to zmusić się, a zmusić się to nie chcieć. A gdyby tak częściej używać słów "fajnie by było, chcę, mogę..."? Ludzie by się nie bali, a jak się czyta te Wasze wypociny, to odnosi się wrażenie, że to jakaś ciężka misja do spełnienia, a nie hobby/pasja dająca radość“ i satysfakcję. Więcej uśmiechu i luzu, a wszystko łatwiej pójdzie. Ludzie szukający tu pomocy przychodzą jak do szpitala: i co widzą? Bandę naburmuszonych lekarzy i pielęgniarek gotowych w każdej chwili wpaść w furię, kiedy pacjent przeziębienie nazwie grypą. A nie przyjemniej jest wejść do szpitala, gdzie personel jest uśmiechnięty, zadowolony z tego co robi, a przez to budzący zaufanie? Wiem, nijak się to ma do pracy PCJ, ale na pewno jakieś ziarnko prawdy w tym jest.

Dobra, do rzeczy. Wszyscy dorzuciliście do tematu coś od siebie, dorzucę i ja. Bardzo chciałbym dołączyć do ekipy PCJ, ale...
1) Serwer, jaki posiadam nie pozwala Joomla! rozwinąć skrzydeł. Jakaś dziwna konfiguracja, że nawet jeden prosty (jeden plik) skrypt tekstowej księgi gości nie chce działać. Joomla jakoś się na tym buja, ale RSS nie działa (zablokowana readfile() ), o standardowym SEF mogę zapomnieć (nie wiem czemu, obsługa hostingu też nie wie czemu) i koniec końców nie mam pewności czy coś zadziała, a jak już zadziała, to czy prawidłowo. Non stop 533 - brak wolnego miejsca na dysku, mimo, że zajmuję mniej niż 350 MB z wykupionych 5 GB (efekt overselling'u) i ogólnie do dupy. Jeszcze 2 miesiące mi zostało i będzie trzeba się wynieść... Może wtedy będą mógł wziąć jakiś dodatek i zapoznać go z językiem polskim - ale bez stresu, że pracuję na częściowo niedziałającym systemie (tak jest w tym momencie)
2) Akurat jestem na urlopie od wszystkiego, co dotychczas robiłem - ciągły wyścig z czasem, stresik, przepracowanie i zaliczyłem dołek, z którego na szczęście powoli wyłażę. U mnie to norma, dlatego nikomu nie mogę obiecać, że zawszę będę tam, gdzie i kiedy być powinienem. Takiego kogoś szukacie?
3) Ten od tego, ten od tamtego. Zespół to czy instytucja? Bo ja chciałbym zająć się tym, ale czasem pomóc tam i poprawić tamto. Może faktycznie trochę rotacji w obowiązkach przydałoby się - wtedy nie będzie takiej monotonii i znużenia (nie wiem, jak wygląda podział obowiązków w PCJ, ale wydaje mi się, że tak właśnie jest). Dobrze zrobić jakiś ukryty dział na forum dla członków drużyny i tam konsultować się, by każdy o wszystkim wiedział: kto, co, gdzie i kiedy.

Wróćmy do początku. Dlaczego powstało Polskie Centrum Joomla? Bo chcieliście. Więc teraz też wypadałoby "chcieć" a nie "musieć". Dlatego proponuję stworzenie elastycznego zespołu, w którym każdy będzie mógł dorzucić grosik, a nie złotówkę. Skoro nie macie możliwości motywowania jakimiś honorariami, to niech obowiązki staną się przywilejami dającymi satysfakcję, by każdemu się chciało, a nie musiało. Sam wtedy chętnie bym do Was dołączył pewnie inni podobni do mnie, którzy wahają się, że na współpracę z PCJ braknie im czasu, chęci itp. Zacząłem tłumaczyć komponent do tagowania (nie pamiętam nazwy - ostatni raz bawiłem się tym dobry miesiąc temu, zanim na dobre zaczęły dziać się jaja z serwerem). Ok 70-75% komunikatów tekstowych przetłumaczyłem, pozostało niewiele + teksty licencyjne itp. Ale nie mam kiedy, bo ilekroć odpalam ftp i chcę wrzucić poprawiony plik, to dostaję Disk Full, disk full i !@#$% idzie dostać.

Dlatego właśnie obawiając się, że nie podołam z czasem i chęciami, wolę być takim "dobrym wujkiem" i na luzie gdzieś obok robić coś dla Joomla. Napisałem tekst o Joomli - najlepszym CMS'ie (przed Bozym Narodzeniem stuknęło 1000 odsłon), opisałem prosty sposób, w jaki o kilkadziesiąt procent zmniejszyłem obciążenie serwera sql (jakiś typ wziął ten tutek do swojej książki o CMS'ach), na forach komu się da podsuwam Joomla... robię ile chcę i mogę. Chciałbym więcej, ale nie chcę, aby to więcej zmieniło się w "zbyt wiele" :)

mawej
15-01-2007, 16:34
Witam.

Chciałem się zapytać czy jeszcze jest miejsce na kogoś do tego zespołu
jeżeli bym mógł to bym pomógł np. w spolszczeniu (dobrze znam angielski),
i mógłbym być też testerem.
Siedzę w tym od dwóch lat z Joomla! znam tylko rok. PHP dobrze znam.
Nic dodać nic ująć.

Sova
17-01-2007, 23:43
Miejsc to tutaj dostatek i każdy mile widziany!
Poczekaj cierpliwie - z pewnością ktoś się z Tobą skontaktuje.

rzodkiewka
27-04-2007, 17:19
Nabieram wpraw coraz większych, ale jak na razie wciąż JA mógłbym pomóc, przy wymyślaniu fajnych projektów - Taki ala redaktor naczelny hihi

Powoli spolszczam różne rzeczy, dla swoich potrzeb, ale nie uważam wcale, że mimo wybieranych najlepszych dokładek do joomla są idealne: więc proponuję naprawdę pracować na extra rzeczami - owszem moderować trzeba, udostępniać, ale nie dajcie się aż tak zwariować, tym bardziej, że każdy z Was ma Swój Prywatny Świat.

Tutorialkami z chęcią się zajmę, wyjdzie jeszcze wszystko w praktyce kiedy i co. Odezwę się i może będę wstanie po podrzucać coś tylko może zróbcie jakąś listę Kto co robi [odezwijcie się] i kogo potrzeba - To tak na dobry początek.

Pozdrawiam

wojsmol
23-06-2007, 05:21
Witam
Wyrażam chęć uczestnictwa w zespole testerów.
Pozdrawiam

uwillc
22-09-2007, 23:30
2. Katalog zasobów Joomla
- osoba/zespół, który poprowadzi katalog. Zadanie polega głównie na obserwacji nowości publikowanych na http://extensions.joomla.org/, a następnie umieszczaniu i aktualizowaniu informacji w naszym katalogu. Przydatna znajomość języka angielskiego. Im więcej informacji o jakimś dodatku tym lepiej.

4. Zespół nowin [newsów]
- każdy, kto może przygotować na podstawie własnej wiedzy czy publikacji np. na joomla.org informacje o aktualnych wydarzeniach w świecie Joomla.

Witam serdecznie, darmowy CMS Joomla odkryłem dosyć niedawno ale już mam pewną praktykę w posługiwaniu się tym CMS'em (mimo, że jeszcze nie widać tego na mojej WWW - ciągle testuje różne rozwiązania), niemniej jedna stworzyłem całkiem przyzwoitą stronkę dwujęzyczną (niestety adresu nie mogę podać) i całkowicie przekonałem się do tego CMS'a, z tym że brakowało mi na Waszej stronie Komponentów i Modułów dlatego chęć pomocy Ad. 2 no i w wolnym czasie mogę uaktualniać Ad.4, jak będzie trzeba mogę też prowadzić prace nad tłumaczeniem komponentów, modułów itp.

Proszę o informacje czy jesteście zainteresowani współpracą psnowacki@gmail.com

magdaa
23-09-2007, 10:02
jak będzie trzeba mogę też prowadzić prace nad tłumaczeniem komponentów, modułów itp.

to trzeba zawsze i jak najwięcej. Nie trzeba zaś pytać się nikogo, po prostu tłumaczysz i udostępniasz tłumaczenie. Zatem, do dzieła! :)

mard
10-02-2008, 14:47
Witam

1. Kilka slow wstepu
Przyznam, ze nie zapoznalem sie dokladnie z cala dyskusja co moze skutkowac w dalszej tresci mojego postu drobnymi nie scislosciami, za co z gory przepraszam jesli takowe sie pojawia. Trawilem na ten watek zupelnie przypadkiem, a ze prowadze dzialalnosc niejako zwiazano z z ta problematyka totez popeiram ugruntowanie pozycji Joomla wsrod spoleczenstwa. Jednak....no wlasnie zawsze musi byc to ale. Zauwazylem, ze spora czesc tej dyskusji skupila sie na promowaniu kokrentej strony i konkretnego przedsiwziecia jakim jest PCJ nie zas na sposobach promocji Joomla samej w sobie.

2. Skad moja teoria sie wziela ?
Utarty jest poglad, ze Joomla to alternatywa dla drogich, komercyjnych rozwiazan. Alternetywa, bo jest za darmo. Ale czy tak do konca to prawda ?
Czy ktos sprobowal przeszukac siec i policzyc ile firm lub osob prywatnych proponuje wdrozenie joomla odplatnie ?? Czy zobaczyliscie jak wiele platnych ksiazek na ten temat juz jest, a z cala pewnoscia jeszcze wiele powstanie ? Wiec kto zarabia na joomla i dlaczego nie robia tego autorzy.
Autorzy w swojej lasce przekazali ten system ludziom, gdyz chcieli wniesc i zostawic cos po sobie w swiecie IT, dzieki nim firmy takie jak moja moga zarobic wieksze lub mniejsze kwoty oferujac uslugi zwiazane z tym systemem.
Zatem zadam pytanie czy ten watek powstal, aby promowac Joomla czy, aby reklamowac PCJ ???

3. Jak powinna wygladac joomla moim zdaniem
Wlasnie i tutaj przejde do sedna sprawy. Skoro zalozeniem PCJ jest wlasciwe i skuteczne promowanie Joomla w celu zwiekszenia swiadomosci spolecznej co do mozliwosci zastosowania tego stsemu w firmie to dlaczego nie popierac i zgrac dzialania ludzi, ktorzy robia to odplatnie ? Dlaczego by nie pokazac, ze Joomla to pelnowartosciowy produkt nie zas tylko alternatywa dla drogich i komercyjnych (nie jednokrotnie o wiele gorszych) ?? I w koncu, dlaczego nie zaczac dzialan komercyjnych ?
Oczywscie pojawia sie pewnie za chwile zarzuty, ze probuje przekonac, aby joomla przestala byc darmowa. Oczywiscie, ze NIE. Jednak nie zapominajmy o calej tej otoczce, bez ktorej wiele firm nigdy nie uzyje tego systemu, gdyz nie kazdy kucharz musi byc informatykiem.
Moze by tak wspierac dzialania komercyjne ? To wlasnie chcialem powiedziec.

4. Co to zmieni ?
Wlasnie, takie pytanie pewnie wielu z Was zada sobie po przeczytaniu tego tekstu. Wiec, uwazam, ze zmieni bardzo duzo. Moze najwiekszym wygranym nie bedzie tutaj PCJ (ale chyba wlasnie to nie o PCJ sie rozchodzi), moze nagle dzieki Joomla czesc ludzi zacznie podwajac swoje zyski (a inni nie, w pewnym sensie nie sprawiedliwe), ale z cala pewnoscia Joomla wyjdzie z takich dzialan jako bez dyskusyjny zwyciezca. Gdyz przestanie byc alternatywa, a stanie sie systemem (tak bedzie odbierane).
A gdzie sprawiedliwosc i wolnosc - dlaczego tylko wybrani zarobia na joomla, coz przeciez nikt nikomu nie broni NAUKI. Kazdy moze czerpac zyski z takiego dzialania. Zwiekszenie konkurencyjnosci spowoduje zwiekszenie jakosci i dlatego zarabiac beda tylko najlepsi, ale kazdy ma rowne szanse.

5. Slowem zakonczenia
Jesli odbieglem od ideii tego watku, przepraszam, jednak sadze, ze powinno pamietac sie, ze ani nie ja, ani nie PCJ czy ktokolwiek inny tylko Joomla, bo bez niej nie byloby tego watku.

pozdrawiam i czekam na uwagi

idek
10-02-2008, 16:53
Czy ktos sprobowal przeszukac siec i policzyc ile firm lub osob prywatnych proponuje wdrozenie joomla odplatnie ?? Czy zobaczyliscie jak wiele platnych ksiazek na ten temat juz jest, a z cala pewnoscia jeszcze wiele powstanie ?
Czy uważasz to za złe? Z Twojej wypowiedzi płynie jak dla mnie dziwny przekaz.. Tak jakby ludzie nie mogli zarabiać na czyms, co dostają za darmo.. Jednocześnie przeczysz samemu sobie prowadząc taką a nie inną działalność. Każdy do życia potrzebuje przecież pieniędzy, ksiązki o J! nie pisze się w 5 minut i nie da się jej wydać za darmo, by za darmo ją rozpowszechniać (jak np. swojego czasu konstytucję RP - kazdy dostał do domu..).

Jeśli źle zrozumiałem ten wątek, to przepraszam, ale tak to właśnie widze...


Wiec kto zarabia na joomla i dlaczego nie robia tego autorzy.
Autorzy? Nie zarabiają? Przyznam, że nie wiem do końca, kto jest autorem, nie wiem, czy dałoby się go tak dokładnie osobowo wskazać - autorem może być każdy, możesz nim być nawet Ty, jeśli dokonasz czegoś konstruktywnego i podzielisz się tym rozwiązaniem w sieci.
Oczywiście dałoby się zapewne wyodrębnić kilka osób, które stworzyły podwaliny pod ten system. Domyslam się, że pewnie są oni administratorami oficjalnej strony, na której widnieje button PayPal'u na który wydaje mi się, że jest kilka kliknięć, aby uhonorować twórców.
Niedawno nawet (kilka dni przed Twoja rejestracją) był poruszany watek na forum naszym o dofinansowaniu PCJ z prośba o podanie namiarów na konto.
Od razu uznałem to za świetny pomysł, i myślę, że wszytscy którzy w jakikolwiek sposób zarabiają coś dzięki Joomla! powinni się za to odwdzięczyć jakaś ofiarą na takie konto.

Piszesz:
Moze by tak wspierac dzialania komercyjne ?
Pytam JAK? nie podałeś żadnego przykładu, który mogłby nas nakierunkowac co masz na mysli, no przynajmniej mnie.. Przeciez ludzie, którzy wdrażają Joomla odpłatnie tacy jak Ty, ja.. i inni na forum, otrzymują za to swoje tantiemy, sami poszukujemy Klientów, których przecież jest aktualnie pod dostatkiem i skoro wdrażamy J! a nie jakiś inny ZajebiaszczyCMS z allegro za 399 netto no to wiemy, że polecając go naszym Klientom nie ucierpi na tym nasze dobre imie (naszej firmy, marki). Bo przecież ze Joomla! nie musimy się wstydzić.
Joomla na pewno jest alternatywą drogich, ba.. drogich.., wszytskich odpłatnych CMSów, bo jest własnie darmowy, a to czy traktujesz go jako CMS, który jest za free, czy może System przez duże S, który jest w stanie przebić wiele dostępnych na rynku komercyjnych CMSów, zależy tylko od Twojego podejścia...

Tak myśląc nad tym głębiej dochodzę do wniosku, że może chodzi Ci o to, aby firmom wdrażającym systemy inne niż J! wytłumaczyć, że J! jest lepszy.. Niby tak, ale ze stwierdzeniem:

Zwiekszenie konkurencyjnosci spowoduje zwiekszenie jakosci i dlatego zarabiac beda tylko najlepsi, ale kazdy ma rowne szanse.
Nie do końca mogę się zgodzić, bo zwiększenie konkurencyjności prowadzic będzie raczej do spadku cen, czego ani mi ani Wam nie życze.. W walce o Klienta, bedziemy obnizać ceny, a zarabiając mniej, będziemy starali się robić więcej, by zarabniać tyle samo co przed obiżką cen.. Co przełoży sie na zmniejszenie jakości...
Oczywiście pewna grupa firm z wybwaną pozycją i marką na rynku nie będzie sie tym przejmowała, gdyż oni i tak ekskluzywnych klientów przyciagną ;)

zwiastun
10-02-2008, 17:17
Mard - i słusznie - podnosi w swojej wypowiedzi kwestię: jak lepiej promować Joomla! w Polsce, jak docierać do potencjalnych użytkowników, w tym przede wszystkim firm, instytucji, urzędów, które - zamiast płacić często publiczne pieniądze za produkty komercyjne - mogą, a nie zawsze wiedzą, że mogą, korzystać z Joomla! (w tym także wdrażanego przez komercyjne firmy) z przekonaniem, że korzystają z produktu najwyższej klasy, a nie "jakiejś" alternatywy, z założenia gorszej, bo darmowej, dla też z założenia lepszych, bo komercyjnych rozwiązań.

Starajmy się wczytywać w to, co chcą powiedzieć autorzy - lub jeśli coś jest niejasne - formułować pytania typu: co masz na myśli pisząc że...
Bo inaczej nasze dysputy stają się dyskusjami z własnymi myślami.

idek
10-02-2008, 17:27
hehe ;) no zwiastun.. z Twoim tekstem nie sposób się nie zgodzić, jeśli spointowałeś myśl, jaką chciał przekazać mord, to jestem jak najbardziej za!

z ciekawości przejrzałem losowe wyniki w google w poszukiwaniu strony Urzędu Miasta na Joomla! i nie ma ich za wiele ;) ale są! Przykłądowo: http://www.lazy.pl/ http://www.jordanow.pl/ (co mnie zastanawia na tej stronie.. po próbie wejścia do PA, nie widac loga Joomla, może zmiana templaty, a może jakieś inne zamierzone działanie...ale to nie o tym gadka w temacie, więc bez komentarza pozstawiam)

mard
10-02-2008, 18:24
Czy uważasz to za złe?....
Jak sam slusznie zauwazyles - zrozumiales to zle, ale odpowiem. NIE, wrecz przeciwnie uwazam to za pozadane, bo jak juz pisalem nie kazdy kucharz.....itd,itp.


PayPal'u na który wydaje mi się, że jest kilka kliknięć, aby uhonorować twórców

Zupelnie nie tak mnie zrozumiales, bo wcale nie o tym byl post. To czy dofinansowac to jest zupelnie inna historia i jesli pozwolisz to popre, ale nie tutaj jest miejsce (NTG) zeby o tym dyskutowac.


Joomla na pewno jest alternatywą drogich, ba.. drogich.., wszytskich odpłatnych CMSów
Wlasnie o tym byl moj post, zeby ludzie zdali sobie sprawe z tego, ze Joomla to NIE TYLKO alternatywa, ale doskonaly produkt. Nie darmowa wersja lub zamiennik tylko dostepny bezplatnie system CMS. O tym wlasnie pisalem.


Nie do końca mogę się zgodzić, bo zwiększenie konkurencyjności prowadzic będzie raczej do spadku cen
Jeden ze skutkow konkurecji, jednak powinienes to wiedziec, ze konkurencyjnosc jest pozadana na wszystkich rynkach i we wszystkich gospodarkach swiata. Jesli sadzisz, ze nie wnosi nic poza spadkiem cen to bardzo zle i dla porownania podam Ci pod przemyslenie sytuacje opertorow GSM w naszym kraju. Czy uwazasz, ze poza spadkiem cen nie walcza oni w inny sposob miedzy soba ?? (tutaj powiem Ci czym ja kierowalem sie zmieniajac w tym roku swojego operatora po 7-dmiu latach - ROAMING, a nie cena minuty lub wysokosc abonametu).




jak lepiej promować Joomla! w Polsce, jak docierać do potencjalnych użytkowników, w tym przede wszystkim firm, instytucji, urzędów, które - zamiast płacić często publiczne pieniądze za produkty komercyjne - mogą, a nie zawsze wiedzą, że mogą, korzystać z Joomla! (w tym także wdrażanego przez komercyjne firmy) z przekonaniem, że korzystają z produktu najwyższej klasy, a nie "jakiejś" alternatywy, z założenia gorszej, bo darmowej, dla też z założenia lepszych, bo komercyjnych rozwiązań.
Wlasnie dokladnie to mialem na mysli. Promowac i informowac czym jest Joomla, ze to nie tylko "zamiennik".

zwiastun
10-02-2008, 18:31
Temat chyba dojrzał już na tyle, by go podjąć na poważnie, szukając konkretnych rozwiązań.

Punkt wyjścia:
Przypomnę, że Polskie Centrum Joomla!, to nie Jaś i Małgosia, ale ośrodek który skupia chętnych do działania na rzecz Joomla! w Polsce. Wciąż poza PCJ są tacy, dla których uczestnictwo w PCJ może (nie powiem że powinno) być żywotnym interesem.

Promocji służą przedsięwzięcia.
Żeby zaś coś przedsiębrać, potrzeba sił i środków.
"Jaś i Małgosia", jak zapewne wiadomo, nie mają, bo to tylko dość luźne grono wolontariuszy w tej chwili.

Najpierw kilka prostych rozwiązań, które nawet i kosztów nie wymagają.
1. Promocja ludzi i firm wdrażających Joomla.
Dziś jest tak, że gdy klient wejdzie na stronę PCJ, to znajdzie i owszem rzeczy różne, ale na pewno nie firmę czy osobę, która mu wdroży Joomla!
Chętnych do reklamowania się znaleźć raczej nietrudno (objawiają się czasem na forum).
Dwa problemy:
a) promować wszystkich którzy się zgłoszą? Wedle zasady - reszta to kwestia rynku. Czy też stosować jakieś kryteria doboru, by chronić klientów przed ofertami "zrobię stronę w 15 minut za 30 zł" (oczywiście, przerysowuję, ale wiadomo, o co chodzi)
b) na jakich zasadach? Tylko mniejsza lub większa odpłatność za reklamę, zależna od formy, treści i czasu, czy może jeszcze coś (np. wkłąd własny w inne przedsięwzięcia.

2. Działa na Joomla! - promocja wzorcowych rozwiązań
Pewną próbą jest konkurs Witryna Miesiąca. Jego formuła wymaga jednak - po pierwszym roku przemyślenia i takiego rozwiązania, które da uczestnikom nie tylko poczucie, że ich witryna została oceniona, ale również wiedzę o walorach i niedostatkach.

3. Polskie rozwiązania
Jak dobrze poszperać to znajdziemy rzeczy parę. Jak jeszcze lepiej poszperać, to znajdziemy zespoły czy firmy, które oferują nie tylko w Polsce, ale i poza rodzime rozwiązania dla Joomla!
Ale, żeby zobaczyć, co i kto, to trzeba właśnie szperać, szukać, bo ich prezentacji, prezentacji ich dorobku na stronach ośrodka promującego Joomla! w Polsce się nie znajdzie. Wyjątki, na dodatek "w takim sobie wydaniu", potwierdzają regułę.

POMYSŁY KOSZTOWNE
1. Polish Joomla! Day - Polski Dzień Joomla (dni Joomla!)
Propozycję już na forum razy parę zgłaszano. Nie podejmowaliśmy jej z prostego względu. Nie wyobrażamy sobie, że będzie to imprezka dla paru pasjonatów, którzy się spotkają, popatrzą sobie w oczka, o czymś tam pogadają i pójdą na piwo.
Jeśli odważyć się na Polski Dzień Joomla!, to
- kilka spotkań w tym samym czasie (niekoniecznie 1 dzień, mogą być 2-3) obejmujace swym zasięgiem całą Polskę ( np. w Gdańsku, Warszawie, Krakowie, Szczecinie, Wrocławiu, Lublinie)
- szersze grono organizatorów i współorganizatorów: główny organizator w regionie i zainteresowani współorganizacją (firmy, ośrodki naukowe, stowarzyszenia przedsiębiorców, może urzędy publiczne, np. marszałkowski)
- adresaci - użytkownicy, ale przede wszystkim potencjalni użytkownicy: przedsiębiorcy, szefowie instytucji publicznych, przedstawiciele samorządów, organizacji non-profit, itd.)
- cel: prezentacja Joomla! - rozumiana szerzej: czym jest, walory, ale i prezentacja wdrożeń, prezentacja rozwiązań, których adresaci mogą potrzebować.

2. Kursy - szkolenia
Co nieco pisałem w innym miejscu. Streszczając - jeśli ma to być sensownie i odpowiedzialnie, to trzeba ośrodka - ośrodków organizujących szkolenia certyfikowane, prowadzone przez kadrę, gwarantującą odpowiedni poziom, oparte na ustalonych standardach, wyposażajace uczestników nie tylko w umiejętności i wiedzę, ale odpowiednio przygotowany zestaw materiałów.

3. Joomla! w pudełku
Wiem, wiem, już taką niektórzy sprzedają.
Rozwodzić się nie będę. Możemy uzyskać zgodę OpenSorceMatters na wydawanie Joomla! w pudełku z zestawem polskich wersji rozszerzeń.
Potrzeba wszakże wydawcy, który nie tylko sfinansuje wydanie i zyska należną mu korzyść za podjęty trud, ale sfinansuje także przygotowanie.


Tyle na początek pod rozwagę.

mard
10-02-2008, 19:37
Dostalem super post do odpowiedzi i postaram sie wzgledem niego napisac co popieram, pochwalam i pod czym sie podpisze.

Zaczynajac:

Przypomnę, że Polskie Centrum Joomla!, to nie Jaś i Małgosia, ale ośrodek który skupia chętnych do działania na rzecz Joomla!

Przynaleznosc do PCJ dla firm takich jak moja oczywiscie jest wskazana i tutaj w 100% sie zgadzam. Jednak przy obecnej swiadomosci o joomla wsrod (umownie nazwijmy to) klientow jest na tyle mala, iz przynaleznosc taka moze byc zle odbierana. Uwazam wiec, ze PCJ (nie wiem jaki jest stan obecny) powinna byc organizacja non-profit (np.: Wielka Orkiestra Sw. Pomocy). Non-profit wynika oczywsicie z zalozenia. Jednak formalizacja takiej organizacji z cala pewnoscia przyniesie nie wymierne korzysci dla wszystkich uzytkownikow i pozwoli na np.:wydanie certyfikatu wiedzy o joomla (ale o tym pozniej).



"Jaś i Małgosia", jak zapewne wiadomo, nie mają, bo to tylko dość luźne grono wolontariuszy w tej chwili.
Nawet ksieza w kosciolach mimo, ze zalozenia wolontariusze nie robia tego darmo. Ale to jest faktycznie trudny temat i nie da sie szybko czegos sensownego powiedziec.


Promocja ludzi i firm wdrażających Joomla.
To sadze moze byc najlepszy "chwyt" marktingowy dla PCJ. Dajac oczywiscie wsparcie dla takich osob i firm mozna liczyc, ze w ich wlasnie interesie bedzie odpowiednia promocja calego przedsiewziecia.
Temat jednak jest zlozony gdyż:


Dwa problemy:
a) promować wszystkich którzy się zgłoszą?
b) na jakich zasadach?

wlasnie niestety mimo, ze joomla jest darmowa to pamietajmy, ze PCJ to grupa ludzi poswiecajaca czas i srodki na jej reklame i promocje. W ziwazku z tym sadze, ze nie mozna promowac wszystkiego i wszystkich i oczywisice nie mozna robic tego ZA DARMO. Joomla to joomla, a PCJ to PCJ i zeby joomla mogla byc dalej darmowa i dostepna to wlasnie organizacje takie jak PCJ musza o to dbac. Analogicznie zeby dbac i rozpowszechniac trzeba sie reklamowac, a zeby to robic trzeba zdobywac srodki. Wymmiana barterowa (przyslowiowy baner za baner) w tym wypadku nie ma zadnego zastosowania.
Oczywsicie, aby nie uznano mojej wypowiedzi jako namowy do tego, aby PCJ stalo sie platny serwisem przypomne, ze chodzi tu o REKLAMOWANIE LUDZI, KTORZY NA JOOMLA ZARABIAJA.
Czyli pomoc dla uzytkownikow, darmowe dodatki i wszystko jak do tej pory jednak z forum powinien zniknac watek "Zlece, zrobie wykonam zaplace".

Co do zasad na jakich dokonywac wyboru poza platnymi reklamami, to mozliwosci jest naprawde duzo, ale publiczne forum to napewno nie jest odpowiednie miejsce do takiej dyskusji. Publicznie mozna oglosic zasady jednak dyskutowac o nich powinni raczej wladni PCJ. Jedna z moich sugesti jest zakup pudelkowej wersji przeznaczonej dla pozniejszch "wdrazaczy", ale o tym pozniej.


Działa na Joomla! - promocja wzorcowych rozwiązań[/B]
Pewną próbą jest konkurs Witryna Miesiąca. Jego formuła wymaga jednak - po pierwszym roku przemyślenia i takiego rozwiązania, które da uczestnikom nie tylko poczucie, że ich witryna została oceniona, ale również wiedzę o walorach i niedostatkach.
Wlasnie doskonaly pomysl jednak kazdy konkurs musi miec sciascle okreslone wymogi i zalozenia, ktorych zlamanie wymusza stosowne konsekwencje.
Jednak konkurs o ktorym nikt nie wiem (mam na mysli ludzi z poza branzy Joomla, tych ktorzy sa wlascicielami np.: sklepu z obuwiem a ich strona stoi na joomla) nie przyniesie zadnego rezultatu, bo nie musimy promowac tego systemu miedzy soba nie oto chyba chodzi. Obecna forma tego konkursy dziala wlasnie w taki sposob jest promocja lokalna i nie wnosi absolutnie nic dla Joomla jako systemu CMS, a tylko satysfakcje dla zglaszajacego lub wykonawcy.


3. Polskie rozwiązania
"...w Polsce zyjemy drodzy Panowie, w Polsce....." cytujac slowa tej piosenki chcialem podkreslic, ze inne rozwiazania to raczej nie dotycza sprawy promocji i reklamy. Kazdy z nas dziala lokalnie (w pewnym sensie) i kazdy dba o to co jest najblizej. Nikt z nas nie bedzie przejmowal sie Rosyjska czy bulgarska wersja joomla, dlatego uwazam TYLKO POLSKIE ROZWIAZANIA.




POMYSŁY KOSZTOWNE
1. Polish Joomla! Day - Polski Dzień Joomla (dni Joomla!)
2. Kursy - szkolenia
3. Joomla! w pudełku
Wlasnie i tutaj widac dlaczego PCJ powinno stac sie organizacja w pelnym tego slowa znaczeniu. Bez formy prawnej nikt nie poprze i nie zainwestuje (mam na mysli Urzedy, stadiony, Instytucje) w cos co prawnie nie istnieje.
Przypomne, ze nie wiem jaki jest obecny stan prawny PCJ dlatego moze wypowiadam sie na zapas.

Dni Joomla - wysmienity pomysl, ale sadze, ze na to chyba zbyt wczesnie. Swiadomosc spoleczenstwa (nie tych, ktorzy to czytaja, ale tych, ktorzy nigdy tego nie znajda) jest na tyle mala, ze w kazdej sytuacji organizacja takiej imprezy przyniesie tylko straty. Za rok jesli przeprowadzi sie odpowiednia kampanie sadze, ze moze sie udac.

Kursy szkolenia - zdecydowanie TAK, oczywiscie podparte stosownym Certyfikatem lub dyplomem, oczywiscie wymaga to formy prawnej, jednak pod organizacja i technicznym przygotowaniem oraz niezbednym sprzetem i wyposazeniem chetnie sie podpisze skladajac deklaracje. Chetnie przedyskutuje sprawe indywidualnie z wladnymi PCJ. Teraz napisze dlaczego.
Organizacja czegos co poparte jest dokumentem i wnosi cos w swiat informatyki z cala pewnoscia bedzie odbijac sie poparciem i zainteresowaniem ludzi nie tylko zwiazanych z branza IT. Urzedy pracy, szkoly i uczelnie. Niestety jak juz mowilem nikt nie podejmie rozmow z "nie istniejaca organizacja" prawnie. Kursy oczywscie odplatne (nie mowie ze od samego poczatku), a udzial w takim kursie moze stac sie np. nagroda dla witryny miesiaca.

Pudelkowe wydanie - oczywscie TAK i w tym wypadku podobnie sluze pomoca i skladam podpis. Niesie to za soba olbrzymie mozliwosci. Nie chodzi tutaj o branie pieniedzy takich jak za sytem Micros.... lub temu podobne. Chodzi bardziej o zwrot kosztow (produkcja, druk, dystrybucja, ludzie). Jednak cos co mozna dotknac, cos namacalnego. Taka dystrybucja Joomla daje zupelnie inne spojrzenie na ten system, nawet jesli to zupelnie ta sama joomla co tutaj w sieci, to jej namacalnosc jest gwarancja sama w sobie. Nie jest to cos co dzis istnieje, a jutro zniknie. Tak dziala rynek i mimo, ze nie jestem zadnym specjalista z dziedziny marketingu to takie rzeczy wiedza wszyscy. Pudelkowe wydanie oczywscie powinno zawierac podrecznik uzytkownika (np.: to co strona pomocy tylko, ze na papierze).



Możemy uzyskać zgodę OpenSorceMatters na wydawanie Joomla! w pudełku z zestawem polskich wersji rozszerzeń.
zupelnie nie rozumiem dlaczego czekac i na co ?????



Potrzeba wszakże wydawcy
aha.....zainteresowani maja moje namiary, rozmowy chetnie podejme gdyz robie to juz od blisko trzech lat (pudelkowe wdrozenie, nadruk na plycie, podrecznik uzytkownika).



No to sie nastukalem w klawisze. Przepraszam za bledy i literowki (moja klawiatura wymaga juz wymiany) Chyba sensu nie zgubilem po drodze.

pozdrawiam

llukasz
17-02-2008, 00:56
Witam.

W związku z informacją z tego (http://forum.joomla.pl/announcement.php?f=37&a=5) tematu zgłaszam się do pomocy przy projekcie. Zajmuję się tworzeniem stron internetowych (html/css, Flash, php, także opartych o Joomlę) - jeśli chodzi o moje 'specjalności' to są to xhtml i Flash, dlatego nie wiem czy znajdzie się dla mnie jakieś zadanie poza tłumaczeniami etc. jednak jeśli będziecie potrzebowali kogoś do pomocy to jestem chętny.

pozdrawiam

misiek1928
29-03-2008, 13:15
Witam wszystkich. Jeśli można coś skromnie zaproponować (skromnie z uwagi na liczbę własnych postów na forum do tej pory), to przydały by się jakieś bannery. Najlepiej dostępne z poziomu strony w formie kodu do skopiowania. Ewentualnie jakieś buttony...

Sam otwieram teraz dwa portale i mam nadzieję, że w ciągu roku zdobędą pewną wymierną popularność. Do czasu jak statystyki urosną na tyle, ażeby udało się pozyskać jakiś kontrakt reklamowy, mogę na zachętę dla innych wyświetlać w topach bannery polskiego centrum Joomla!

Gdy już pojawi się inna reklama, mógłbym wyświetlać button w stopce lub w innym miejscu... zawsze to jakaś forma reklamy ;)

misiek1928
29-03-2008, 13:46
Orzeszku włoski, mea culpa. Może by tak coś animowanego, a te co są dostępne zmienić na nowsze z informacją "Polskie Centrum Joomla!" a nie tylko z adresem?

Olcio
17-06-2009, 22:33
A więc tak. Troszkę posty odbiegały powoli od tematu więc sprowadzę to wszystko na właściwy tor :). Tworzę grafikę już od sporego czasu więc mogę pomóc przy tym, idąc dalej zacząłem tworzyć strony (www) w technologiach (X)HTML, CSS, PHP, Java więc co do pisanie dodatków, modułów i innych tego typu rzeczy jestem chętny :) I dochodząc do sedna sprawy ;) Miesiąc temu zainteresowałem się Joomla! Przez cały ten czas przeglądałem po kolei linijkę po linijce kodu czy podatna na modyfikacje, jak tutaj z SEO, bezpieczeństwo i przystosowanie do szat graficznych. Jak już skończyłem zostałem wniebowzięty :eek: To najlepszy CMS pod strony jaki do tej pory wyszedł !!! Genialne SEO walidacja i wszystko inne. Będe bardzo szczęśliwy jeśli będe mógł pomóc przy rozwijaniu tego projektu. (Wiem troche nawaliłem nie od rzeczy, ale tak jakoś mnie poniosło xD Wybaczcie) W każdym bądź razie jestem chętny pomóc. Mogę się zająć wszystkim czym będziecie chcieli od rozwijania projektu od strony technicznej po reklame i papierkową robote (chodź takiej nie ma ).

Bazyl
18-06-2009, 00:11
Świetnie.
Zapraszam na wiki.joomla.pl.

p.s. I zwracaj uwagę na daty postów.
Wielu już na tym poległo, ja też.:)