PDA

Zobacz pełną wersję : Tworzenie i administracja stron internetowych a należność.



ramiro
12-09-2011, 12:14
Witam.
Zakładam, że większość administratorów, moderatorów oraz użytkowników forum joomla z pewnością tworzy i administruje nie jedną stroną internetową. Sam od niedawna się tym zajmuję. Jeżeli tworzycie strony internetowe wiadomo nad którymi trochę się napracujecie, strony mogą być w różnych przedziałach cenowych. Zakładam, że nawet od 100 do 1500 zł za stworzenie szablonu prawda? Jak jest z administrowaniem stron? Jeśli bierzecie stałą należność (co miesiąc) za miesięczne administrowanie strony (kopia danych, zabezpieczenia, aktualizacje komponentów, aktualizacja treści itd) to w jakiej wysokości jest należność?

I jeszcze jedno pytanie czy administrując strony internetowe częściej jest to stała należność (stały dochód miesięczny), czy może należność zleceniowa?

palyga007
12-09-2011, 13:28
@ramiro
Nie za bardzo wiem jakiej odpowiedzi oczekujesz.

Tak tworzymy strony internetowe
Tak administrujemy nimi
Tak bierzemy za to pieniądze na zasadzie:
Ja chcę x klient chce dać y zgadzamy się na kwotę z.

To wszystko są indywidualne ustalenia jaki sens miałby opisywanie tego przez kogokolwiek.
Skoro robisz strony www to musisz wypracować też swój własny system "poboru opłat".

Pozdrawiam

PeFik
12-09-2011, 13:39
1) Owszem, ale stron za 100 zł to chyba nawet studenci nie robią.
2) To zależy, bo .. jeden klient jest gotów płacić np. 200 zł co miesiąc za nadzór i redakcje
inny zapłaci ci xx zł jak coś zrobisz na stronie

Pamiętaj psuć strony umie prawie każdy a je robić, albo potem reanimować to już tylko nieliczni. Wiem bo czasami dostaje zlecienia typu mógłby pan naprawić stronie po studencie/freelancerze (z gimnazjum?)

tomaszek83
12-09-2011, 14:31
hej @Pawle dobrze że dodałeś "z gimnazjum" bo już bym się obraził za tych freelancerów :)

PeFik
12-09-2011, 15:52
Ano tak, już nie raz słyszałem jak uzdolniony synalek (z gimnazjum) pani kierownik robił firmie stronę www. A potem okazało się, że nawet instalacje CMS-a spartolił, bo chyba przysypiał na tej lekcji.

Sam jestem F - więc na Freelancerów nic złego powiedzieć nie śmiem.

ramiro
12-09-2011, 19:56
To prawda, iż trzeba wypracować swój własny system opłat palyga007. Każdy, również Ty był początkującym w tworzeniu oraz administracji stron internetowych. Ja nie wiem jaki mógłby być "mój własny styl poboru opłat", dlatego pytam Was osób, które zajmują się tym od jakiegoś już czasu jakie są wasze systemy?

Oczekuję odpowiedzi:
1) W jakich przedziałach cenowych tworzycie strony internetowe?
2) Administrując strony zgadzacie się na administrację jako zlecenie czy raczej administrujecie pobierając opłatę miesięczną?
3) W jakiej wysokości pobieracie opłaty za administrację stron internetowych?
No i 4) Zarówno odnośnie tworzenia stron internetowych jak i administracji (czy to zlecenie czy miesięczna opłata) robicie to na umowę zlecenie, macie własny biznes, czy po prostu traktujecie to jako fucha?

Sorry wiem za dużo pytań.
P.S.
Nie pracuje w Urzędzie Skarbowym.

pyziak
12-09-2011, 20:10
Ano tak, już nie raz słyszałem jak uzdolniony synalek (z gimnazjum) pani kierownik robił firmie stronę www. A potem okazało się, że nawet instalacje CMS-a spartolił, bo chyba przysypiał na tej lekcji.

- :) Amen !

zwiastun
12-09-2011, 20:15
To nie ma znaczenia, gdzie Ty pracujesz.
Na stawiane przez Cię pytania nikt Ci tutaj nie udzieli odpowiedzi, która może być jakąkolwiek dla Cię wskazówką, Poza oczywistymi.
O "fuchach" tutaj w ogóle nie rozmawiamy (zabawny jesteś)
Wysokość opłat to wynik wyliczeń typu wnoszone kompetencje x czas pracy x trudność zadania X komplikacje i widzimisię klienta + poniesione koszty + parę innych.
Napisałeś, co chcesz. Koledzy Ci napisali, co na ten temat sądzą. Masz ochotę, to czekaj aż Ci ktoś coś objawi, choć łatwiej Ci będzie popatrzeć na oferty cenowe w Sieci. Home.pl oferuje ostatnio swoim klientom sklep za 54 zł. Musiałbyś być konkurencyjny. Może 53,50 Ci wystarczy?

PeFik
12-09-2011, 21:17
Nie mówiąc już o tym, że jak powiesz klientowi darmowy CMS, bo de facto Joomla jest, wtedy usłyszysz skoro darmowy, to pan mi za 20 zł zainstaluje i skonfiguruje prawda. A szablon się jakiś znajdzie.

A tak na poważnie, nie wiem jakie są twoje umiejętności. Bo każdy się ceni inaczej.
Jeśli cenisz swój czas na 50 zł/8h pracy twoja sprawa.

---------- Post dodany o 21:17 ---------- Poprzedni post był o 21:14 ----------

Ja w tym roku przeszedłem jednak na rozliczenia godzinowe, w kwestii drobnych poprawek, aktualizacji oraz korepetycji online. Bo jak widzę tylko wtedy klient zaczyna szanować Twój (Mój) czas, jako eXperta.

ramiro
12-09-2011, 22:35
Prawdę mówiąc 50 zł to dzisiaj tyle co i nic, jednak 200 zł za miesięczną administrację wydaje się być przyzwoitą ceną dla obu stron. W Joomla! siedzę 2 lata. Nie jestem może expertem, ale zawsze staram się dobrze zabezpieczać swoje witryny, aktualizować na bieżąco CMSa jak i wszystkie jego komponenty, staram się nie osłabiać kodu (wybierając tylko najpotrzebniejsze komponenty do instalacji), itd. Nie mogę nazwać się expertem ponieważ po za HTML, CSS i xHTMLem nie znam języków projektowania i programowania treści internetowych jak np PHP czy Java.

Piszecie: "o fuchach się nie mówi", w takim razie jeśli tworzycie i administrujecie stronamy to na umowę zlecenie? Pytam Was expertów, siedzących w tym trochę, gdyż sam się zastanawiam jak można to wszystko robić.

palyga007
12-09-2011, 22:41
Dlaczego mam dziwne wrażenie, że kręcimy się w kółko?

Można to zrobić tylko i wyłącznie w sposób odpowiadający każdej ze stron i za kwotę która również będzie każdej ze stron odpowiadała.

Ja ciągle nie rozumiem czego oczekujesz...

Jeśli Ci powiem, że biorę 50pln za godzinę pracy w czymś Ci to pomoże?

ramiro
12-09-2011, 22:56
Tak pomoże.
Ok nie chcecie poruszać tego tematu sorry, że zapytałem, nie wiedziałem, że będzie Was to drażnić. Chciałem się po prostu dowiedzieć jak Wy specjaliści się cenicie na tle dzisiejszego rynku.

Dzięki za odpowiedzi, które i tak padły. Pozdrawiam.

palyga007
12-09-2011, 23:01
Nie ma tutaj mowy, o żadnym drażnieniu.

Po prostu mam wrażenie, że nie za bardzo masz świadomość bezcelowości swoich pytań.

Inna Jest cena za taką samą usługę w Warszawie a inna w Wąchocku.

Poza tym inaczej ceni się "stary", a inaczej "młody", który chce zaistnieć na rynku.

A cenimy się tak jak nam na to pozwalają warunki. ;)

Gall Anonim
13-09-2011, 08:44
@ramiro - dorzucę się do tematu
Cena każdej witryny, każdej templatki i każdego zlecenia niezależnie czego ono dotyczy to zawsze szereg zmiennych skorelowanych bardzo silnie ze sobą.
Taki przykład, za witrynkę schroniska dla zwierząt prowadzonego na zasadach wolontariatu często poprosisz 1 zł tylko po to aby w dokumentach dla skarbowego nie była to darowizna, ale jak pójdziesz rozmawiać w koncernie na temat brand web pokarmu dla zwierząt i zaproponujesz cenę np. 8 k to brand manager się tylko uśmiechnie pod nosem, po czym powie że wkrótce dostaniesz odpowiedź (i tyle go będziesz widział, chyba że na przejściu dla pieszych cię obtrąbi swym firmowym Volvo V60) - on ma określony budżet i na witrynę dla danej marki przeznaczone minimum kilkanaście , czasami kilkadziesiąt kilo w zależności od tego jakie witryna ma przeznaczenie i jak znana jest marka. Jeżeli nie wyda tej kwoty to gdyby poszło coś nie tak ze sprzedażą danej marki będzie kozłem ofiarnym ponieważ stwierdzą że za twoją cenę to tylko taki efekt może być oczekiwany. Tak więc wówczas jesteś dla niego problemem ze swoją ceną 8 k.
No to teraz do boju - w garnitur i do koncernu (jednak może lepiej być ekscentrycznym artystą - często lepiej jest to postrzegane - zwłaszcza przez wyjadaczy z długim stażem w koncernach - to też wiedza która może wpłynąć w znacznym stopniu na cenę)
Pzdr

Bazyl
13-09-2011, 10:38
Sorry...

@Gallu, możesz mi zrobić ściągę z tych jednostek ceny?
1kilo = 1000zł?
Bo nie wiem :zagubiony:

Gall Anonim
13-09-2011, 10:45
Sorry...

@Gallu, możesz mi zrobić ściągę z tych jednostek ceny?
1kilo = 1000zł?
Bo nie wiem :zagubiony:
No Widzisz jaki łebski z Ciebie gość - zawsze wiedziałem , że co jak co, ale liczyć i przeliczać to Ty umiesz :D
Pzdr

Bazyl
13-09-2011, 10:46
Dzięks :lol:

A są jeszcze jakieś poza klio?

Gall Anonim
13-09-2011, 10:47
Tony i mega Tony :zagubiony:
to Ty nie wiesz?
__________________________________________________ _______________________________________________

w gimnazjum są jeszcze gramy i dekagramy ;) to w wersji dla oszczędnych zleceniodawców :lol:
TYŻ prawda :D
Zapewne chodzi Ci o tych z wizją miliardowych przychodów i wygryzienia z rynku FB

tomaszek83
13-09-2011, 10:50
w gimnazjum są jeszcze gramy i dekagramy ;) to w wersji dla oszczędnych zleceniodawców :lol:

Bazyl
13-09-2011, 10:52
Kurde, nie wiem... Używam złotych - zł.

Gall Anonim
13-09-2011, 10:55
Kurde, nie wiem... Używam złotych - zł.
O ile dobrze kojarzę to od PeFika się zaraziłem tą formą przekazywania informacji na forum w odniesieniu do cen (jak nie - to PeFik - wybacz!)
Pzdr

TLo
13-09-2011, 13:51
No to dla przeciwwagi: od trzech lat adminuję witryną stowarzyszenia non profit, którą stworzyłem od podstaw i rozwijam, jak umiem, a robię to gratis. Tak też można :-) I nawet jest najprościej - przynajmniej dla mnie :-)
To również dowód na to, co wyżej po wielokroć już napisano, iż w życiu możliwy jest cały wachlarz sytuacji finansowo-organizacyjnych.