PDA

Zobacz pełną wersję : Własny komponent



anton868
15-10-2012, 16:13
Witam,
od prawie miesiąca męczę się ze stworzeniem własnego komponentu (do joomli 2.5).
Zakupiłem kurs od eduweb "tworzenie dodatków..." i książkę "Joomla! Profesjonalne tworzenie stron WWW", autor: Dan Rahmel
Książka się tyczy joomli 1.5, a kurs z eduweb jest niestety według mnie tragedią.
Niestety po miesięcznej męce nie udało mi się pobrać za pomocą komponentu nic z bazy danych.

Mam więc następujące pytania.

Czy tworząc komponent koniecznie muszę tworzyć te wszystkie pliki osobny dla modelu, widoku, kontrolera itd? Co mi to daje?
W kursie komponent nie robi jeszcze nic jak już ma 20 plików i to mnie wkurza. W książce tworzę dwa pliki jeden dla zaplecza drugi dla strony i to mi odpowiada.
Jak mam wywołać coś z bazy danych?
W php mogę sobie napisać plik połączenia z bazą i na sztywno wpisać dane do połączenia, ale przecież nie o to chodzi. Joomla pewnie gdzieś trzyma informację o bazach danych i wystarczy, że się do tego odniosę. W kursie eduweb gość by wyświetlić jedno hasło z bazy danych odnosi się do niej w około 6 plikach i ostatecznie nie mam pojęcia jak to zrobić.


Ostatecznie zamiast odpowiedzi, będę również wdzięczny za informację gdzie znaleźć wartościową publikację na temat tworzenia komponentów i modułów. Może to być książka, kurs byle bardzo szczegółowy, tłumaczący wszystko co pobieramy z joomli.

Bazyl
15-10-2012, 16:40
Hej,

Może http://robertmatuszewski.pl/blog/joomla/komponenty-joomla-2-5-cz-1/

palyga007
15-10-2012, 18:26
jest też kurs "wromanka" który chyba dla 2.5 też działa

anton868
15-10-2012, 19:36
Dziękuję za informację. Jak widać zamiast kupować mogłem najpierw poszukać darmowych materiałów.

Nniestety jednak obydwa kursy powielają schemat, że go tak nazwę "tysiąca plików".
Sam autor "Robert Matuszewski" piszę: "Każda bzdura, zapomniany przecinek, literówka w nazwie funkcji czy złe linkowanie kończy się błędem. Ja przy pierwszym komponencie spędziłem 4 dni na wyłapaniu literówki w zmiennej, a i przy tym komponencie błąd w instancji tabeli kosztował mnie 2h :) Dlatego nie warto zrażać się na samym początku."

Tak więc dla początkującego jest to bardzo duże utrudnienie. Nawet jeśli idea MVC jest wspaniała to tworzenie już od początku parunastu plików jest dla mnie bez sensu.
Ciągle mam wrażenie, że dla prostego komponentu kontroler jest zbędny jak i szablony dla widoku, osobne pliki do pobrania baz danych i osobne pliki dla formularzy.

Zatem proszę o informację czy naprawdę nie mogę sobie darować odwoływania się do baz danych w osobnych plikach, a później pobieraniu do innych plików tego odwołania?

palyga007
15-10-2012, 20:36
Jeśli od początku nauczysz się "dziadostwa" to tak już Ci zostanie.

Przerabiałem "wromanka" i przy jego pomocy bez problemu napisałem jakiś tam prościutki komponent. Reszta jest na api joomla, joomla.org itp itd.

anton868
15-10-2012, 23:51
Nie chcę tutaj oceniać metody MVC. Niemniej chcę pobrać w ramach nauki jedną wartość z bazy danych. W php kilka linijek kodu i wszystko pięknie działa.
No więc szukam po tych kursach, ale żaden z nich nie skupia się na tłumaczeniu krok po kroku co jak i po co. Oczywiście jeśli skopiuje te komponenty w nich napisane to działają, ale ja dalej nie potrafię ich dostroić do innych potrzeb. Ponieważ nie umiem takich podstaw jak pobranie jednej wartości z bazy danych przy wykorzystaniu joomla. W kursie wromanka jak i innych pomijamy te podstawy i przechodzimy od razu do tworzenia konkretnego komponentu. A ja nie mogę sobie poradzić z objęciem tego jako całości kiedy w każdym pliku mam śmietnisko funkcji przeznaczonych do konkretnego działania. Jak mam rozróżnić co jest niezbędne?

Dlatego ponawiam prośbę o informacji o dobrej pozycji, która najpierw wytłumaczy teorię, a później przejdzie do praktyki.

zwiastun
16-10-2012, 01:27
Co najmniej kilka książek w języku angielskim. W języku polskim - elementarne podstawy w książce Rahmela, ponad 130 przepisów w książce Jamesa Kennarda: Joomla! 1.5 od kuchni.
Zmartwię Cie jednak, bo kursu szytego na swoją miarę raczej nie znajdziesz. Polskich, poza książką Kennarda i kursem Wromanka przywołanym przez @palyga007 tudzież artykułem Krzeszowca (swego czasu w SDJ extra), nie ma. Angielskie, niestety, zawierają to, co Cię wkurza. A ponieważ stan silnego "wkurzenia" raczej spokojnemu nauczeniu się podstaw, na dodatek nieakceptowanych, nie sprzyja, więc szanse masz co najmniej marne.