JoomGallery - problem z uploadem

[jerzyszczur]

Witam
Dzisiaj zauważyłem dziwną rzecz - do tej pory jedynym sposobem, dzięki któremu mogłem wgrywać zdjęcia do JoomGallery (v. 3.1) to FTP. Wszystkie inne nie działały - w momencie kończenia wgrywania pierwszego ze zdjęć wszystko się zatrzymywało i nie potrafił skończyć. Ale to nie istotne - FTP działało i to mi wystarczy.
Chyba po aktualizacji joomli z 3.1.x na 3.2.0 (teraz już nawet 3.2.1) i ta metoda przestała działać - niby wszystko wygląda ok, pliki w folderze znaduje, ale gdy próbuję je wgrać pole z adresem katalogu podświetla się na czerwono - ale nie pokazuje żadnego innego błędu :/ Próbowałem zmienić ścieżkę do wgrywania zdjęć na inną, ale efekt jest ten sam. Poniżej zrzut ekranu.
Macie pomysł jak to rozwiązać? Albo naprawić możliwość wgrywania pozostałych plików?
Ogólnie to chyba mam jakiś problem z wgrywaniem plików, ponieważ instalacji jakiegokolwiek modułu lub komponentu też muszę dokonywać poprzez wgranie go do katalogu tmp, a następnie instalację z tej ścieżki - gdy próbuję go wgrać to się wywala.
7202

[Troll]

Macie pomysł jak to rozwiązać? Albo naprawić możliwość wgrywania pozostałych plików?
Po pierwsze Joomla 3.2.x to masakra pomimo ostatniej aktualizacj => jak masz kpię w 3.1.x to przywróć i poczekaj.

Ogólnie to chyba mam jakiś problem z wgrywaniem plików
Sprawdź konfigurację wielkości maksymalnej plików wgrywanych na serwer za pomocą upload'u => może masz ograniczenie powiedzmy do 300 KB
Ustawienia teakie występują tak w systemie - K2 oraz całej masie komponentów.

[jerzyszczur]

Chyba tak będę musiał zrobić - teraz strona zupełnie przestała działać (wczoraj zaktualizowałem do 3.2.1). Do panelu administratora mogę się zalogować, wszędzie mogę przechodzić, ale próba zapisu zmian powoduje wyświetlenie białego ekranu. Wchodzenie na stronę główną powoduje też tylko wyświetlenie białego ekranu :/
Chcę przywrócić zmiany, ale najlepiej bez utraty artykułów dodanych w międzyczasie, zastanawiam się nad dwoma opcjami, doradzćie proszę czy będę działać i czy są bezpieczne:
1. wgranie przez serwer FTP plików z instalki joomli 3.1.5 żywcem na obecne pliki - w ten sposób zastąpię wersję 3.2 i pozostaną tylko jej pliki.
2. ściągnięcie przez FTP'a pliku jpa z ostatniego backupu (jakieś 2-3 tygodnie temu :/), rozpakowanie go (pytanie czym??) i też skopiowanie tylko samych plików, bez baz danych.
Czy ktoś próbował takiego rozwiązania?
W ostateczności po prostu przywrócę stronę akeeba (w sumie jeszcze tego nie próbowałem ;). Pomóżcie proszę!

[zwiastun]

Chcę przywrócić zmiany, ale najlepiej bez utraty artykułów dodanych w międzyczasie, zastanawiam się nad dwoma opcjami, doradzćie proszę czy będę działać i czy są bezpieczne:
1. wgranie przez serwer FTP plików z instalki joomli 3.1.5 żywcem na obecne pliki - w ten sposób zastąpię wersję 3.2 i pozostaną tylko jej pliki.
2. ściągnięcie przez FTP'a pliku jpa z ostatniego backupu (jakieś 2-3 tygodnie temu :/), rozpakowanie go (pytanie czym??) i też skopiowanie tylko samych plików, bez baz danych.
Czy ktoś próbował takiego rozwiązania?
A te kombinacje to czemu mają służyć? Kolega nie wie o tym, że aktualizacje powodują nie tylko zmiany w systemie plików, ale także zmiany w bazie danych?
Oczywiście, kombinowanie to jedna z metod dochodzenia do rozwiązania, ale takie zabawy przeprowadza się na kopiach testowych, a nie na instalacjach produkcyjnych.
Pliki .jpa można rozpakować za pomocą Akeeba Wizard (jeśli to ma jakikolwiek sens)
Nauczka na przyszłość: przed aktualizacją do nowszej wersji przetestować jej skutki na kopii lokalnej!

[jerzyszczur]

Ok, czyli pozostaje normalne przywrócenie akeebą. Sorry za jeszcze jedno banalne pytanie - ale czy wystarczy, że usunę wszystko z obecnego katalogu (albo przerzucę do innego, aby kopia została), wrzucę kickstart.php oraz kopię archiwum (okazuje się, że jednak w ZIPie a nie JPA) i wszystko odpalę zgodnie z instrukcję na stronie akeeba?

[zwiastun]

To Ty decydujesz, jak postępujesz. Nie oczekuj, że ktokolwiek rozsądny będzie Cię utwierdzał w nienajlepszych przyzwyczajeniach.
Kolej rzeczy jest taka:
1. Wykonanie testowej kopii witryny.
2. Przetestowanie zmian.
3. Wykonanie kopii i odtworzenie z niej witryny na działającym serwerze albo - alternatywnie - przeprowadzenie wcześniej przetestowanych czynności na wersji produkcyjnej.
Gdybanie nie ma najmniejszego sensu.

[jerzyszczur]

Temat do zamknięcia. Jakoś sobie poradziłem ;]

[zwiastun]

Jesteś kolejną osobą w ciągu minionych 12 godzin, która beztrosko oświadcza, że sobie poradziła. Zastanów się chwilę, co komu po takim komunikacie? Komu i w czym to pomoże? Tak trudno napisać 2-3 zdania, jak rozwiązałeś problem?

[jerzyszczur]

Po prostu przywróciłem stronę z ostatniego backup'u, krok po kroku zgodnie z instrukcją, bez kombinowania.

[Gall Anonim]

Zamykam zgodnie z sugestią autora wątku i
PZdr