PDA

Zobacz pełną wersję : Odechciewa się czasem



nexus246
12-03-2007, 21:08
Umówiłem się z jednym ze zleceniodawców (ogłaszał się tutaj) na zrobienie modułu. Moduł zrobiłem, wysłałem, koleś nie zapłacił. Cóż... w sumie nie pierwszy raz, zresztą z mojej strony to też była próba czy człowiek jest słowny (nie jest :)) ale słabsze było to że z rozmowy wyniknęło że znalazł kogoś ze stawką 20zł/h...... brutto.....

I tak sobie myślę, że przychodzi taki ktoś kto niewiele umie (bo nie wierzę że wykształcony fachowiec pracuje za takie grosze), a potem z byle problemem przyłazi na forum i oczekuje żeby mu to rozwiązywać. A my osobiście przykładamy rękę tej amatorszczyzny. Eh....

magdaa
12-03-2007, 21:44
na przyszłość bierz zaliczkę ;) po wykonaniu modułu zaprezentuj jego działanie, ale na swojej stronie, po akceptacji klienta - niech dopłaci resztę kwoty z umowy i wówczas możesz go przesłać ;) taka luźna myśl ...

Rybik
12-03-2007, 22:24
jakis adresik ? :D

magdaa
12-03-2007, 22:27
Rybik, sugerujesz utworzenie czarnej listy ? ;)

Rybik
12-03-2007, 22:33
aa to swoją drogą, pierwej chcialem gratisowo przetestowac strone na obecnosc roznych dziur - oczywiscie z czystej troskliwosci ;P

Dylek
12-03-2007, 22:45
Nexus: masz browara za za tekst, ktory masz w stopce :)

Alternativestudio
12-03-2007, 23:17
tak to jest z tymi klientami...

ja zawsze biorę 30% zaliczki bez tego nawet nie tykam klawiatury. I rób tak jak Magda pisze udostępniaj na własnym serwie, wpłynie całkowita zapłata wtedy puszczasz moduł, Pozatym zawsze spisuj umowę o dzieło ect. Jeśli klient się miga od umowy czy od wpłaty zaliczki 30% to niech znika bo jest nie poważny. Ja nigdy nie mam problemu ustalam jasne warunki z klientem akceptuje je, wpłaca zaliczkę zaczynamy projekt.

Pozdrawiam

Dylek
12-03-2007, 23:27
Niby racja, ale zaliczka... jakos wyglada na podejscie malo powaznej firmy. To tak, jakbys zlecil skopanie ogrodka jakims zulom, ktorzy chca zaliczke po to, zeby kupic pare tanich win na konto roboty, bo na trzezwo praca im nie idzie.
Nie ma tu zlotego srodka, zauwaz ze wiekszosc ludzi wychodzi z zalozenia ze druga strona jest uczciwa. A ze ktos okazal sie gnojem - niestety i tacy sa, nic na to nie poradzisz :(

magdaa
12-03-2007, 23:35
Dylek, przy wychodzeniu z założenia, że druga strona jest uczciwa - wychodzi sie właśnie tak, jak wyszedł na tym nexus. Szczególnie w internecie. Poza tym - nie rozumiem Twojego zarzutu co do stosowana zaliczki - dziwnie kojarzą Ci sie zaliczki - jakieś "traumatyczne" wspomnienia z czasów PRl ? ;) kupując mieszkanie też płacisz zaliczkę - celem zobowiązania stron - racja ? zawsze w umowie można ustanowić: 1) zwrot zaliczki w przypadku nie spełnienia warunków umowy przez wykonawcę, 2) utrata wpłaconej zaliczki w przypadku zaniechania kontynuacji umowy przez zamawiającego.

Dylek
12-03-2007, 23:38
Tu powiem tak: "z racja jest jak z **************** - kazdy ma swoja" :) Ciezko odmowic racji Magdzie, ale z mego punktu widzenia jakbym zlecal robote i na dzien dobry uslyszal żądanie wplacenia zaliczki - pogonilbym wykonawce precz.

magdaa
12-03-2007, 23:42
może inaczej Dylek - każdy poważny zleceniodawca podejdzie do tego normalnie - wpłaci zaliczkę, mając na względzie fakt, że ją odzyska w przypadku nie spełnionych warunków zamówienia - co jest sygnałem dla niego, że nie będzie stratny. Czysty układ. A jeśli będziesz się dogadywać z gówniarzem, który prawdopodobnie nie zamierza zapłacić za usługę - to będzie, tak jak napisałeś wyżej.

Alternativestudio
12-03-2007, 23:53
Tu powiem tak: "z racja jest jak z **************** - kazdy ma swoja" :) Ciezko odmowic racji Magdzie, ale z mego punktu widzenia jakbym zlecal robote i na dzien dobry uslyszal żądanie wplacenia zaliczki - pogonilbym wykonawce precz.

uważam że nie masz racji :) wiarygodność firmy oceniasz na podstawie wykonanych prac, portfolio firmy jej wiarygodności ect. wiadomo że nie dajesz zaliczki osobie z nikąd. W moim przypadku zawsze mogę przedstawić portfolio wykonanych prac a robię przeważnie dla firm wiec są to jakieś spore zlecenia. Mogę przedstawić zawsze rekomendacje ect. Pisze tu powiedzmy na swoim przykładzie ale większość poważnych firm tak działa. Przecież nie zaczynam rozmowy od daj Pan zaliczkę. Omawiamy z klientem projekt potrzebne moduły konfiguracje ect, przedstawiam wzory umów żeby klient wiedział co jest zawarte w umowach. Opisuje proces realizacji i proces płatności. Postępuje w ten sposób i na brak klientów nie narzekam, a nie jestem tani :) i wydaje mi się że pozyskuje ich szacunek przedstawiając jasno warunki współpracy. I nigdy nie usłyszałem żebym spadał bo chcę zaliczkę.

edit:

zobacz jakie są stawki za pracę i zobacz ile biorą zaliczki
http://www.logo.egospodarka.pl/

wycinek z tego artykułu:
Wypełniasz formularz i wpłacasz 50% ceny wybranego pakietu jako zaliczkę. Zaliczka pokrywa wykonanie projektów koncepcyjnych. Pozostałe 50% sumy obejmuje przekazanie praw autorskich i prace przy dopracowaniu wybranego projektu.

nexus246
13-03-2007, 00:37
Dylek, trzymam za słowo w kwestii piwa ;)

Widzę że dyskusja skupiła się na zaliczkach i umowach. Dzięki za porady i sugestie, generalnie przy poważnych zleceniach tak robię, wszystko jest w kwestii uzgodnienia. Akurat tutaj była mała rzecz (z punktu widzenia włożonej pracy) do zrobienia i nawet mi się nie chciało specjalnie naciskać.

Natomiast tak jak pisałem, ludzie biorą komercyjne zlecenia za śmieszne pieniądze, przyłażą na fora mambowe i kosztem wiedzy innych je produkują. Jasne, że nie da się tego powstrzymać, jedynie można liczyć na rosnącą świadomość klientów (co jak mi się wydaje poprawia się) ale jak mówie, zniechęca to do pomocy.

alegorn
13-03-2007, 00:45
ja czesto bralem zlecenia od roznych osob, raczej nie bralem zaliczki, i srednia mi wypada ze 1/5 nie placi.... trudno okreslic na kogo sie trafi...

najbardziej lubie klientow, ktorym gdy koncze zlecenie - 'przypomina' sie o czyms waznym.... szlag jasny czlowieka trafia, gdy stwierdzisz ze polowe roboty musisz ab ovo....
czesto zdaza sie klient ze im blizej konca, tym wiecej pracy 'doklada'.... tych tez kocham ;)
najlepiej miec dokument, i ' точка в точку' spisane co mamy zrobic.... ale i to nie gwarantuje ze klient nie bedzie chcial 'drobnej przyslugi' trafilem juz na kilku mistrzow w tej dziedzinie... brrr. koszmar... odmow - zle, nie odmowisz - jeszcze gorzej...

ale to i tak jeszcze nie pobilo rekordu... najmilej wspominam wspolprace z pewnym amerykaninem...... w pewnej chwili zwatpilem, czy to ja az tak slabo znam anglika, czy to on rzeczywiscie az tak tepy...

pozdraw,
Al.

Alternativestudio
13-03-2007, 00:59
najlepiej miec dokument, i ' точка в точку' spisane co mamy zrobic.... ale i to nie gwarantuje ze klient nie bedzie chcial 'drobnej przyslugi' trafilem juz na kilku mistrzow w tej dziedzinie... brrr. koszmar... odmow - zle, nie odmowisz - jeszcze gorzej...

małą korektę można zrobić :) ale bez przesady. Ja określam ilość projektów koncepcyjnych w umowie oraz ilość poprawek do nich. Do tego mam zrobiony komplet umów :) czyli :

Umowa o dzieło są w niej zawarte ogólne postanowienia co za ile i kiedy
do tej umowy załącznik który opisuje dokładnie specyfikację serwisu i co ma być zrobione przy dużych projektach podział na etapy prac i czas ich wdrażania.
Do tego umowa o przekazanie praw autorskich do projektu grafiki ect.

Jeśli jest to firma zawieram umowę o zachowaniu poufności danych.
Do tego wszystkiego specyfikacje techniczne oraz dokumentacja na koniec przekazanie plików źródłowych grafiki ect.

Mam nadzieje że ta nasza dyskusja uświadomi i przyda się :)

Pozatym jak napisał nexus... rośnie świadomość klienta i przestanie on zwracać uwagę na oferty za 30zł. A na forum joomli w dziale zlecenia nie będzie jak na webhelpie mam 50zł zrób mi portal :)

pozdrawiam

zwiastun
13-03-2007, 01:44
Skieruję może rozmowę na nieco inny tor. Przygotowywana jest "nowa odsłona" joomla.pl. Poważni klienci szukający powaznych wykonawców powinni znaleźć na joomla.pl ofertę poważnych firm.
Propozycje rozwiązań?
W tym: jak ustrzec się ofert maćków za 30 zł (maćku, to niekoniecznie do Ciebie!)

Viking
15-03-2007, 21:16
Ledwo zipiemy a szew nam ciongle roboty dokłada ;p
Pomysł jest wręcz narzucający się... ale zrobienie tego porządnie łączy się z pobieraniem opłat i sporą pracą przy uruchomieniu a potem w trakcie :)