PDA

Zobacz pełną wersję : Joomla Day 2018 - Społeczność pyta? Organizator Fundacja PCJ Otwarte Źródła odpowiada



mjmartino
01-10-2018, 12:36
Witam.
Ponieważ jest nadal wiele niewiadomych. Proponuję tutaj podyskutować i wycisnąć ze swoich wątrób co wam leży co się nie podoba itd.
Organizator Fundacja PCJ Otwarte Źródła pisze, że to wina community w swoim oświadczeniu, które można przeczytać. Brak wystarczającej ilości chętnych.
A więc pytam po raz drugi bo nie udzielono mi odpowiedzi pod oświadczeniem, a to nie powinno być tajemnicą.
Więc zadam tutaj kilka pytań i chciałbym jasnej odpowiedzi.

Ile było osób chętnych? I na jaką ilość był przygotowany event?
Kto zajmował się marketingiem i czy posiadał ku temu kwalifikacje?
Ile zostało przeznaczonych środków na promocję z kwoty uzyskanej na stworzenie eventu JoomlaDay 2018?
Rozumiem że prelegenci i organizatorzy są zwolnienie z opłat za uczestnictwo (bilety). A co z hotelem i pobytem czy Fundacja PCJ Otwarte Źródła również to gwarantowała i opłaca?
Kto zatwierdził program w takiej formie i z takimi tematami?
Czy biorąc pod uwagę lokalizację wziętą była pod uwagę ilość potencjalnie zainteresowanych osób/firm CMS Joomla?
Jakie były kryteria wybranie przy promowaniu eventu ? (rekalma fb) i czy to było jedyne medium? [pytanie do osoby która zajmowała się marketingiem]


Jeśli masz swoje pytanie zadawaj.

zwiastun
01-10-2018, 13:43
Szanowny Kolego!
W oświadczeniu o odwołaniu JoomlaDay nie ma słowa o czyjejś winie, a tym bardziej o winie społeczności. Jest tylko stwierdzenie faktu, że liczba uczestników była zbyt mała, aby sfinalizować organizację wydarzenia.
Informacja, że liczba osób zainteresowanych udziałem była zbyt mała, by wydarzenie zorganizować, jest informacją wystarczającą. Nie ma najmniejszego powodu, by kogokolwiek epatować informacją, jaka to była liczba.
W wydarzeniu mogło uczestniczyć co najmniej 200 osób, ale spodziewaliśmy się - jak co roku - około 100-130.
Nie będziemy podawać do publicznej wiadomości żadnych nazwisk wolontariuszy, by narażać ich na niezasłużoną krytykę. Jako organizatorzy jesteśmy im wdzięczni, że podjęli się swoich zadań i starali wykonać tak, jak potrafili najlepiej.
Założenia JD nie przewidują opłacania działań promocyjnych. Co roku jednak z prywatnych środków organizatorów finansowana jest płatna reklama na FB.
Koszty organizacji wydarzenia są kosztami organizacyjnymi. Organizator ma zrozumiały obowiązek pokryć niezbędne wydatki wolontariuszy pracujacych przy organziacji wydarzenia.
Nie mamy instytucji "zatwierdzania programu". Rozważamy jedynie, czy zaproponowane tematy prezentacji / warsztatów mogą być interesujące dla uczestników. Zdarzało się, że odrzucaliśmy zgłoszone propozycje, zdarzało się, ze prelegenci modyfikowali swoje zamierzenia.
Kraków leży na południu Polski, jest dobrze skomunikowany z całą Polską. Na wybór lokalizacji wpływa nieco więcej czynników, niż enigmatycznie oceniana ilość "potencjalnie zainteresowanych osób/firm"

mjmartino
01-10-2018, 14:27
@zwiastn
Mam wrażenie że próbujesz wszystko zamieść pod dywan.
Jak nie będziesz wymieniał? Ty nie musisz. Niech osoba odpowiedzialna będzie miała jaja i odpowie lub wypowie się sama.
Mam wrażenie, że Ty odpowiadasz za wszystko i za wszystkich. Nikt inny nie może mieć swojego zdania.

Nie wiem jak mam to odebrać, ale wstydzisz się przyznać ile osób kupiło bilet przed community?

Rozważamy jedynie, czy zaproponowane tematy prezentacji / warsztatów mogą być interesujące dla uczestników. Zdarzało się, że odrzucaliśmy zgłoszone propozycje, zdarzało się, ze prelegenci modyfikowali swoje zamierzenia.
Kto rozważa? Na jakiej podstawie są rozważania? Były badania lub ankiety przeprowadzone jakie tematy chce społeczność? Były ankiety zadowolenia z poprzednich JD?


Organizator ma zrozumiały obowiązek pokryć niezbędne wydatki wolontariuszy pracujacych przy organziacji wydarzenia
Znowu unikasz odpowiedzi. Tak był opłacony pobyt. Koniec kropka.


Kraków leży na południu Polski, jest dobrze skomunikowany z całą Polską. Na wybór lokalizacji wpływa nieco więcej czynników, niż enigmatycznie oceniana ilość "potencjalnie zainteresowanych osób/firm"
OMG. Sorry ale nie organizuje się wydarzenia bo coś jest dobrze skomunikowane. Face palm. Ten argument jest tak dobry, że aż mnie śmieszy. Jak na takiej podstawie dobiera się miejsce eventu to jest to złe podejście do tematu lub jego nie znajomość.
Napisz w takim razie swoje czynniki niż moja enigmatycznie ocena.
Bo póki co to jakieś ogólniki wciskasz nie tylko mnie, ale i całemu community.


Koszty organizacji wydarzenia są kosztami organizacyjnymi
Świetnie jakie one są w takim razie? Jaki jest tego rozdział?


Nie ma najmniejszego powodu, by kogokolwiek epatować informacją, jaka to była liczba.
Jak niema powodu jak jest?! W końcu impreza się nie odbyła.
Rozumiem, że to dla Ciebie nie jest porażką i podchodzisz do tego eee tam jak nie w tym roku to w następnym może się uda. Poprawimy to i owo i jakoś to będzie. A jak nie będzie to trudno...

To jest poważna sprawa, że największa impreza w Polsce o JOOMLA nie odbyła się.
Po pierwsze nikt nie poczuwa się od odpowiedzialności.
Po drugie zero jest wyciągniętych konsekwencji i patrzenia w przyszłość jak to za rzutuje na całe community oraz Joomla w Polsce.

Przepraszam bardzo ale jak w sporcie czy biznesie coś nie wychodzi to zmienia się managera / dyrektora i zawodników który nie pasują do wizji przyszłości.

Swoją drogą jest coś takiego rozpisane w ogóle co chce zrealizować PCJ aka Fundacja za rok za 3 za 5 lat?

Po Twojej wypowiedzi ręce mi opadły totalnie... :(

trzepiz
01-10-2018, 15:02
Nie rozumiem Cię Marcinie.

Żądasz odpowiedzi na pytania, które nie interesowały Cię nigdy wcześniej a przecież mogłeś pomóc w organizacji. Chcesz uzyskać wszelkie wyjaśnienia, ale ani nie byłeś organizatorem, ani uczestnikiem, ani prelegentem (jeśli coś pomyliłem, to sprostuj).
Co roku masz jakieś wątpliwości, dobre rady lub po prostu rzucasz oszczerstwa. Musisz zrozumieć, że Twoje pytania postawione w taki sposób, nie pomagają nikomu. Ani organizatorowi, ani społeczności.

JoomlaDay odbywały się w różnych miastach Polski i lokalizacja nie ma wielkiego przełożenia na liczbę uczestników. Mnie było daleko do Szczecina, innym do Gliwic. Południowo-wschodnia część Polski była kolejnym miejscem na mapie.

Jeśli masz dobre intencje, dołącz do zespołu organizacyjnego w przyszłym roku i może wtedy zaczniesz to widzieć trochę inaczej. Jeśli obecnie Twoimi intencjami jest kopanie leżącego, odpuść - bo nie wypada. Cały zespół organizacyjny JoomlaDay ubolewa nad tym, że event się nie odbył. Sporo ludzi włożyło w to swój prywatny czas i ogromne zaangażowanie.

Jedynym powodem odwołania imprezy była mała ilość zgłoszeń uczestników i zostało to jasno zakomunikowane. Czy na ilość zgłoszeń wpłynęła lokalizacja, ceny biletów, program - będziemy się temu przyglądać i wyciągać wnioski. Ci co chcieli wziąć udział w imprezie jasno deklarowali, że miejsce nie ma znaczenia, że cena biletu jest przystępna. Poziom wygłaszanych prezentacji można oceniać po a nie przed.

W tym roku coś zawiodło i tyle. Najbliższy czas przyniesie pewnie wiele spotkań lokalnych, na których na pewno będziemy rozmawiać ze wszystkimi zainteresowanymi i mamy nadzieję, że pojawi się wiele pomysłów, uwag, propozycji. Prowadzenie tego typu rozmów na FB czy forum wydaje mi się zajmować w chwili obecnej zbyt wiele czasu i nie niesie za sobą wielu walorów planowania "przyszłości".

mjmartino
01-10-2018, 17:04
Nie rozumiem Cię Marcinie.
Michał Ty mnie nie musisz rozumieć nie w tym rzecz.

A Ty jesteś mną? Że wiesz co mnie interesowało czy nie? Chce uzyskać odpowiedzi i nie tylko ja. Organizator nie stanął na wysokości zadania i trzeba to wyjaśnić, aby sytuacja się nie powtórzyła. To nie są wyjaśnienia dla mnie tylko dla ludzi, dla społeczności. Nie śledzę dyskusji jaka jest na Grupie FB bo mnie tam nie ma od przeszło roku. Ale co chwila ktoś mi podsyła screena czy linka z rozmową. I jednak nie jest tak fajnie jak się wydaje i nie było tak fajnie już na innych JD.

Nie wiedziałem, że żyje w kraju gdy ktoś pyta to jest traktowane jako oszczerstwo! Oj słabe to było.
Aaaa zapomniałem ja pytać nie mogę bo zadaje nie wygodne pytania i znowu na żadne nie uzyskuje odpowiedzi. Ciekawe czemu.


Jeśli masz dobre intencje, dołącz do zespołu organizacyjnego w przyszłym roku i może wtedy zaczniesz to widzieć trochę inaczej. Jeśli obecnie Twoimi intencjami jest kopanie leżącego, odpuść - bo nie wypada. Cały zespół organizacyjny JoomlaDay ubolewa nad tym, że event się nie odbył. Sporo ludzi włożyło w to swój prywatny czas i ogromne zaangażowanie.

Nie graj mi tu na emocjach bo nie zemną te numery :spoko:
Skoro sporo ludzi włożyło to swój czas to niech każdy powie za co był odpowiedzialny i co zrobił, aby impreza się odbyła. To takie proste X ludzi jakie mieli zadania i będzie jasne ile czasu kto włożył i jak wykonał woje zadanie.

Górą do Mahomenta czy Mahomet do góry? Ja od Fundacji nic nie potrzebuje :blink: Więc konkret propozycja, konkretny budżet, konkretni ludzie, konkretne wynagrodzenie. Czy mam odwalić czarną robotę jako wolontariusz, a śmietankę ma wypić Fundacja i Zarząd bo to oni organizowali wszystko i poklepywali po plecach. :hmm:


Jedynym powodem odwołania imprezy była mała ilość zgłoszeń uczestników i zostało to jasno zakomunikowane. Czy na ilość zgłoszeń wpłynęła lokalizacja, ceny biletów, program - będziemy się temu przyglądać i wyciągać wnioski. Ci co chcieli wziąć udział w imprezie jasno deklarowali, że miejsce nie ma znaczenia, że cena biletu jest przystępna. Poziom wygłaszanych prezentacji można oceniać po a nie przed.

Przyglądać się wyciągać wnioski ble ble ble no przepraszam Cię bardzo. Zawalona sprawa, a wy między sobą będziecie wyciągać wnioski? I za rok sytuacja się powtórzy (oby nie) bo zaufanie już nadszarpnięte i co wówczas powiesz. Staraliśmy się wyskakiwaliśmy z lodówek, ale znowu nie wyszło.

Nie ma tłumaczenie, że coś zawiodło. COŚ to jest byt nieokreślony. Póki to COŚ nie zostanie wyjaśnione za rok JD też się nie odbędzie.
A dla czego bo nie znacie potrzeb rynkowych, potrzeb biznesowych, nie znacie potrzeb ludzi.

Jesteś na grupie joomla polska to wklej ten temat niech ludzie zaczną dyskutować, abyś później miał z czego wyciągać wnioski.

Ps. Nadal czekam na odpowiedzi na moje pytania. Jeśli wasze stanowisko jest, że nie odpowiecie to miej ktoś JAJA i to napisz!

zwiastun
02-10-2018, 03:40
Wyjaśnię raz jeszcze:

1. Jako organizator ponosimy odpowiedzialność za odpowiedni poziom organizacyjny i programowy JoomlaDay zarówno wobec Uczestników, jak i partnerów organizacyjnych, w tym naszych Sponsorów.
Powodem odwołania konferencji była tak mała liczba zgłoszeń uczestników, że musieliśmy podjąć taką decyzję.

2. Jak co roku wydarzenie było przygotowywane przez zespół wolontariuszy. Powierzone członkom zespołu organizacyjnego zadania zostały przez nich wykonane. Rozliczanie poszczególnych osób z wykonania powierzonych im zadań jest kompetencją organizatora, a nie osób z zewnątrz. Osobiście jestem wdzięczny każdemu, kto wniósł swój nawet namniejszy wkład w przygotowanie wydarzenia. A że ogółem było to ponad 30 zaangażowanych osób (prelegenci, członkowie sztabu organizacyjnego, sponsorzy), tym trudniej przyszło nam podjąć tę przykrą decyzję.

3. W tym roku konkretne zapowiedzi JoomlaDay pojawiły się niespełna miesiąc później, niż w latach ubiegłych, ale też termin JD był o trzy tygodnie późniejszy. Z pobieżnego przeglądu statystyk na FB wynika, że informacje o wydarzeniu, w tym także w zwiazku z opłaconą z prywatnych środków reklamą, dotarły do znacznie większej liczby odbiorców, niż w latach poprzednich. Przykładowo post z 30 sierpnia o zapisach na JD (na półtora miesiąca przed terminem konferencji) miał zasięg organiczny 1083 odbiorców, a zasięg płatny 29791 odbiorców.

4. Wyjaśniam również, że organizacja JD jest przedsięwzięciem niekomercyjnym, a nie biznesowym. Nikt nie pobiera za swój wkład w organizację JD żadnego wynagrodzenia. Przychód ze sprzedaży biletów pokrywa około 30% kosztów organizacji (tylko wydatki na bezpośrednie świadczenia dla uczestników - wyżywienie, catering, afterparty, gadżety). Nasze rzetelne podejście do kwestii finansowych i organizacyjnych zyskało sobie taką ocenę oficjalnego Joomla! Events Team: "Also I would like to congratulate Polish community for such professional reports!! Definitely it's a model to follow for other communities." I dalej "Your event shows, every year, good results and commitment with Joomla! community in Poland and that is definitely something good" (Carlos Cámara, Joomla! Events Team Leader).

5. Na koniec, pozwolę sobie uprzytomnić, że JoomlaDay jest przedsięwzięciem społeczności, a nie tylko i nie przede wszystkim sztabu organizacyjnego czy Fundacji. Swoją drogą Fundacja swoje zobowiązania wobec społeczności w tej mierze wykonała - zapewniła miejsce, zapewniła bezpieczeństwo finansowe, zapewniła obsługę organizacyjną, finansową i prawną.

Z tej perspektywy co najmniej szokujące są słowa:

Czy mam odwalić czarną robotę jako wolontariusz, a śmietankę ma wypić Fundacja i Zarząd bo to oni organizowali wszystko i poklepywali po plecach.
Skoroś, Szanowny Kolego, NIC I NIGDY nie zrobił, aby którykolwiek JoomlaDay się odbył i był lepszy dzięki Twojemu zaangażowaniu, skoro w innym miejscu piszesz, że TO NIE TWÓJ BIZNES, to jakim prawem pozwalasz sobie na taki jak w powyższych postach obcesowy ton wypowiedzi?

Odpowiadać nie musisz. Działaj. Udowodnij, że masz jaja - jak to "pięknie" piszesz. Oficjalny lokalny JoomlaDay może być zorganizowany w każdym mieście i w każdym regionie. Nikt Ci nie broni go zainicjować, skupić wokół siebie grono organizatorów, pozyskać prelegentów, pozyskać sponsorów, założyć własne stowarzyszenie, fundację czy jakiś komitet organizacyjny. Pokaż, że Ci tych Twoich jaj wystarczy. Społeczność Cię na pewno doceni.

Powodzenia i bez odbioru!

mjmartino
02-10-2018, 10:54
3. W tym roku konkretne zapowiedzi JoomlaDay pojawiły się niespełna miesiąc później, niż w latach ubiegłych, ale też termin JD był o trzy tygodnie późniejszy. Z pobieżnego przeglądu statystyk na FB wynika, że informacje o wydarzeniu, w tym także w zwiazku z opłaconą z prywatnych środków reklamą, dotarły do znacznie większej liczby odbiorców, niż w latach poprzednich. Przykładowo post z 30 sierpnia o zapisach na JD (na półtora miesiąca przed terminem konferencji) miał zasięg organiczny 1083 odbiorców, a zasięg płatny 29791 odbiorców.

Nie znajomość tematu po raz kolejny.... Nie liczą się cyferki w płatnym zasięgu tylko target. I jak precyzyjnie ... zresztą co ja będę pisał i tłumaczył Ci jak się używa reklam na fb. Więc to że post dotarł do większej liczby ludzi może znaczyć tylko tyle że Zosia z warzywniaka go zobaczyła!


4. Wyjaśniam również, że organizacja JD jest przedsięwzięciem niekomercyjnym, a nie biznesowym. Nikt nie pobiera za swój wkład w organizację JD żadnego wynagrodzenia. Przychód ze sprzedaży biletów pokrywa około 30% kosztów organizacji (tylko wydatki na bezpośrednie świadczenia dla uczestników - wyżywienie, catering, afterparty, gadżety). Nasze rzetelne podejście do kwestii finansowych i organizacyjnych zyskało sobie taką ocenę oficjalnego Joomla! Events Team: "Also I would like to congratulate Polish community for such professional reports!! Definitely it's a model to follow for other communities." I dalej "Your event shows, every year, good results and commitment with Joomla! community in Poland and that is definitely something good" (Carlos Cámara, Joomla! Events Team Leader).

Sorryy co mnie interesuję opinia zagraniczna jak oni nie mają na co dzień do czynienia, ani z community polska ani z Tobą.

To jest wydarzenie biznesowe, robisz dzień biznesu zapraszasz ludzi z biznesu.

Nikt nie pobiera za swój udział dolarów, a może powinni wówczas nie byłoby załatwiania gadżetów z kręgów organizacyjnych itd. rzeczy. Bo jak nie da się zarobić w jawny sposób to zrobimy to inaczej ;)

Panie ZWIASTUN to nawet oto nie chodzi bo znowu umywasz ręce od odpowiedzialności. I piszesz, że nie masz sobie nic do zarzucenia, a to jest kompletnie nie prawda. Co mam przytoczyć Wpis Norberta? Który opisuje co się działo rok temu i że wszędzie wtryniałeś noś i MUSIAŁO być jak KRÓL sobie życzy!


5. Na koniec, pozwolę sobie uprzytomnić, że JoomlaDay jest przedsięwzięciem społeczności, a nie tylko i nie przede wszystkim sztabu organizacyjnego czy Fundacji. Swoją drogą Fundacja swoje zobowiązania wobec społeczności w tej mierze wykonała - zapewniła miejsce, zapewniła bezpieczeństwo finansowe, zapewniła obsługę organizacyjną, finansową i prawną.
PO RAZ kolejny zrzucasz winę na społeczność.... To społeczność organizuje czy Ty się podjęłaś tego zadania.
Zła organizacja przygotowanie i społeczność puściła Cię w trąbę bo nie chce się bawić na prywatnym evencie pana Stefana.


Skoroś, Szanowny Kolego, NIC I NIGDY nie zrobił, aby którykolwiek JoomlaDay się odbył i był lepszy dzięki Twojemu zaangażowaniu, skoro w innym miejscu piszesz, że TO NIE TWÓJ BIZNES, to jakim prawem pozwalasz sobie na taki jak w powyższych postach obcesowy ton wypowiedzi?


Bo mogę bo to wolny kraj.
No tak jak nie ma argumentów to uderzamy w osobę "Co ona zrobiła dla społeczności" hahaha Piszę bloga, nagrywa video instruktażowe i wiele więcej aktywności. Twoje EGO jest tak przerośnięte, że Kilimandżaro to pikuś przy Tobie.
Mahomet do góry czy Góra do Mohometa? Pytam po raz kolejny. Ja mam włazić komuś za przeproszeniem w tyłek i użerać się z kimś później bo musi być pod jego wydzimisię. Nie tędy droga widać, że Twoje podejście jest monarchistyczne.


Odpowiadać nie musisz. Działaj. Udowodnij, że masz jaja - jak to "pięknie" piszesz. Oficjalny lokalny JoomlaDay może być zorganizowany w każdym mieście i w każdym regionie. Nikt Ci nie broni go zainicjować, skupić wokół siebie grono organizatorów, pozyskać prelegentów, pozyskać sponsorów, założyć własne stowarzyszenie, fundację czy jakiś komitet organizacyjny. Pokaż, że Ci tych Twoich jaj wystarczy. Społeczność Cię na pewno doceni.

Ty mi tutaj na ambicje nie wjeżdżaj bo nie zemną te numery.
Poco założyłeś fundacje aby się nią chełpić na lewo i prawo żeś Pan wielki prezes? Aby poprawić swój lokalny wizerunek?

Widzisz ja też potrafię personalnie pojechać, ale cały czas nie w tym rzecz... Jesteś widać zaślepiony swoją osobą i wszystko musi się kręcić w około Ciebie.

Nie macie JAJ daliście fackup więc trzeba podjąć męską decyzje i podać się do dymisji z własnej woli, aby uratować resztkę swojego honoru. A nie już nie możecie bo o tym napisałem więc byłoby, że mam racje, a to się nigdy wydążyć nie może.

Może jak przyjdą nowe osoby, może wówczas będzie się działo lepiej w tej całej fundacji lub powstanie inna organizacja, która za cel będzie miała promować system, a nie zarząd i kółko wzajemnej adoracji oraz ich biznesy.

I teraz to możesz spełnić swoje od dawna marzenie jak to mi ktoś anonimowy z Twojego otoczenia napisał i zna Cię dłuższa, ale to dłuższa chwile.


Anonim - Lepiej uważaj co piszesz na forum bo W**** to od dawna chce Cię zbanować bo zadajesz niewygodne pytania.
Ja - To niech banuje jak się go nie boje i zawsze będę pisał nie wygodne pytania!

A temat nadal na oficjalną grupę facebook nie wrzucony.. ciekawe dla czego :D
Spokojnie nie zamierzam ponownie dołączać więc po cichu nawet możesz skasować całą dyskusje abyś znowu był kryty i jakby to w ogolę się wydarzyło.

Bazyl
02-10-2018, 11:08
Dodałem linka na fejsie

komodore
03-10-2018, 00:50
Panowie ton niektórych wypowiedzi jest, że tak powiem, na poziomie polityków przed kamerami.
Chcę zwrócić uwagę, że kultura wypowiedzi musi być na dużo wyższym poziomie, ponieważ w ten sposób nie da się nic wypracować. Co najwyżej trochę szumu, z którego i tak nic nie wyniknie.
Można się nie zgadzać, ale nie można się nie szanować.

Jestem jedną z 3 osób, które chciały uczestniczyć w JD, ale niestety termin nam nie przypasował (podobnie jak w zeszłym roku).

Marcinie, jeśli tak bardzo chcesz, to mogę powiedzieć, że "wina" leży również po mojej stronie, że były o 3 bilety mniej kupione, że nie rozpropagowałem JD na stronach JUGa i po znajomych.
Tak się składa, że na pierwszeństwo do mojego wolnego czasu ma rodzina i znajomi, dlatego długi czas w sieci sprawdzałem tylko pocztę i to w dodatku co któryś dzień.

Masz rację, że nad tematem trzeba popracować, ale nie w taki sposób jak Ty to robisz. To nie jest odpowiednia forma, ani miejsce na taką analizę.

Zamykam temat. Zapraszam jak będziesz miał coś konstruktywnego do napisania w dobrym stylu.

Stefan, ostatnią wypowiedź lepiej było zakończyć po
Odpowiadać nie musisz. Działaj.