PDA

Zobacz pełną wersję : muzyka z Pulp Fiction - szukam



magdaa
02-05-2007, 01:41
witam :)

czy ma ktoś do odsprzedania album z muzyką z boskiego filmu Pulp Fiction ? :)

Dylek
02-05-2007, 10:03
a eMule pytałaś? :)

magdaa
02-05-2007, 12:33
Marku, a historyjkę o moim routerku pamiętasz ? ? :)

magdaa
04-05-2007, 01:18
już nieaktualne :) a tak swoją drogą nie ma tutaj osób, które uwielbiają słuchać muzykę ? :) oczywiście w pojęciu muzyka, nie mieści się Doda. Mandaryna i inne takie :)

Sova
04-05-2007, 03:55
Słuchają, słuchają - tylko wolno czytają :)
Mam PF w mp3 jakby coś, no eeeweentualnie...kasetę magnetofonową też mam :eek:

trytyt
04-05-2007, 04:23
jak nie eMule to każdy inny program typu P2M, ja to mysle ze każdy jakas muzyke słucha a jesli chodzi o Dode to jeszcze nie jest najgorsza tylko " silikonowy mózg " i zachowanie a co do Mandaryny to sie zgodze i nie bede komentowal ja lubie trans a szczegolnie kanal vocal trans np. na radioparty.pl ;)
dla niektórych to nie muzyka ale ja tez tak długo uwazalem wkoncu wychowalem sie na takich klimatach jak Dżem, Perfect, Sweet NoIse itp
czas zmniena ludzi i upodobania ...

Rybik
04-05-2007, 17:31
Rybik DJ, ponad 10 kilo muzyki (na sztuki mp3) :D głównie rock, pop, house
A swoja droga, pomijajac gwiazdorstwo Dody to Virgin stanowili dobrzy muzycy i tam w tle zapinkalał kawałek nienajgorszego rocka jak na polską nową scene rockową.
Magda, a soundtracki z filmow: Bandyta, Leon, Od zmierzchu so switu, Dzikosc Serca znasz ?:)

Sova
04-05-2007, 18:34
Pojechał kolega w zasadzie klasyką muzyczki filmowej - sam miodzik dla uszu. Ja jeszcze bym dodał muzykę z Gladiatora...

Rybik
04-05-2007, 18:48
No to jeszcze Braveheart, Buena vista social Club, Truposz i połowa filmów Greenawaya ...
... czyżbyśmy zaczęli tasiemca ? :D

Sova
04-05-2007, 19:58
Muzyczna TopLista PCJ!
:D
Nie pozostaje nic innego jak radio uruchomić..

magdaa
04-05-2007, 21:59
nooooooo, jestem mile zaskoczona !

więc ode mnie:

wszystko uzależnione od okoliczności

do samochodu : Dire Straits,
w domu, zależy od pory dnia i innych okoliczności - pełna płytoteka Pink Floyd - łącznie z nagraniem ostatniego wspólnego koncertu - może koncert to za dużo powiedziane - wystąpienie raczej, w którym dali chyba 5 najlepszych kawałków z Watersem z bodajże 2005. Ulubiony album - nieco późniejszy - bez Watersa już - to The Division Bell - o ścianie nie będę pisać, bo chyba każdy to zna, jeśli nawet Floydów nie słucha. Są też i inne perełki, jak chociażby bardziej oddalony w cień utwór Echoes z albumu Meddle - piękny, długi, chwilami mroczny kawałek Floydów. Album Wish You Where Here, a z tego albumu boski Shine On You Crazy Diamond. no i specjalne wydanie (nawet mam oryginalną album z diodką) czyli PULSE. Z solówek Watersa- Amused To Death, a z Gilomoura - z ostatniego albumu On a Island - to chyba najbardziej lubię Where We Start - chociaż utwór jest zrobiony totalnie na modłę Floydów. No, ale ja ciągle o Floydach.
Skoro jestem już przy solówkach, to wspomnę jeszcze o Marku Knopflerze (sory jeśli źle odmieniam nazwisko) album Sailing To Philadelfia - utworek What It Is. Utwory Dire Strait'sów chyba największe hity - Brothers in Arms, Romeo and Juliet, The Long Road, Telegraph Road i inne. Obskoczyłam w wielkim skrócie Floydów i Straitsów, to teraz przejdę dalej.

muzyka filmowa: oprócz tego, co wymieniliście dodałabym jeszcze to co wspomniałam w tytule postu - super kawałki z boskim klimatem, oczywiście, aby tego słuchać trzeba by obejrzeć najpierw film. Koledzy jednak zapomnieli wymienić (może nie słuchają ? ) Ennio Morricone - i tu szczególne uwielbienie do kawałka La Professional - Chi Mai z filmu zawodowiec, gdzie główną rolę grał Belmondo. Następnie magnetyczny kawałek Frantic - Grace Jones - moim zdaniem, niezwykle emanujący erotyzmem (a może ja go chcę tak odczytywać - nie wiem) - boski. Ciekawa jestem, czy ktoś pamięta The River Kwai March, słucham go czasami chyba dlatego, że będąc w podstawówce byłam werblistką :D. Zdarza mi sie również odpalić w winampie utworek Summer Nights - John Travolta - Olivia Newton-John - tak dla poprawy humorku i dla poprawy humorku także .. uwaga Bee Gees - na przykład Saturday Night Fever, czy Tragedy i inne znane :D.

Ciekawa jestem, czy ktoś również pamięta Deep Purple - Child in Time, czy Smoke On The Water ? albo ... coś z innych klimatów ELO - Electric Light Orchestra :D

z polskich oczywiście, że Dżem zasługuje na uwagę, a także stary Maanam, czy Republika.

Noooo i ... hehe będąc uczennicą 7-8 klasy podstawówki zasłuchiwałam się w Depeche Mode, co prawda, nie chodziłam ubrana, jak typowa "depeszówa", ale tak było - wspominam to z sentymentem. Do słuchania tych kawałków nakłoniła mnie moja pierwsza "bardzo poważna miłość" w życiu :D. Początkowo nie mogłam tego przetrawić, a później nikt nie mógł mnie od tego odgonić. Przy dźwiękach People Are People, 101, czy Violator - poznawałam smak pierwszych grzecznych pieszczot (ale nie będę wam tutaj bardziej opisywać tego wątku - bo jeszcze erotika jakiegoś tu spłodzę ) No cóż, jak to bywa w tym wieku - wielkie, mające nigdy się nie skończyć, gorące uczucie wygasło tak szybko, jak sie zaczęło - a miłość do depeszów równolegle z tym miłosnym wątkiem - wypaliła się. Chociaż do dziś dnia - jeśli gdzieś usłyszę te kawałki - zawsze się nad nimi "zatrzymuję" Czasu nie da się wrócić - pewne chwile pozostają w przeszłości i takimi już będą ... ostatnio widziałam na ulicy tą moją dawną miłość i cóż ...z pięknego, wysportowanego, szczupłego bruneta - zrobił się łysiejący, brzuchaty, nieco zgarbiały tatusiek <uśmiech>

tak na koniec ... muzyka towarzyszyła mi zawsze, ukochanie do różnorodności jest ściśle związane z tym co przeżyłam i przeżywam ... każdy z kawałków, które tu wymieniłam wiąże się z pewną prywatną historią, kawałkiem rzeczywistości, który zaistniał w moim życiu. Żywię ogromny szacunek dla muzyki ... ponieważ kolory, które z niej emanują ... ożywiły i ożywiają mój świat.

josh
04-05-2007, 22:19
jest muzyka ktora sie nigdy nie starzeje i do ktorej czesto siegam, z badziej niszowych moglbym dodac Nick Cave i Bad Seeds, P J Harvey, Throwing Mouses, NIN, Massive Atack, Portishead, Clash, Velvet Underground, Joy Division, Primus, Tool .... mozna byloby jeszcze tak dlugo wymieniac :D

ciekawe czy ktos jeszcze pamieta? :)

magdaa
04-05-2007, 22:29
Joy Division - a jakże!

Sova
08-05-2007, 02:20
Ja tak delikatnie komentarz rzuciłem o topliście, a tu proszę - okazuje się, że łączy nas nie tylko Joomla!
:D
P.S.
Ostatnio powalił mnie utwór z pewnej reklamy, a dokładnie podkład muzyczny z reklamy Fiata Bravo - genialne (i co ciekawsze, ten utwór nie ma nic wspólnego "bezpośrednio" z motoryzacją jest bowiem - a jakże - o miłości).
:rolleyes:

Rybik
08-05-2007, 03:04
Za to do starej reklamy VW Golfa (tej z Marylin i Einsteinem) był zacny numerek:
Captain Plouf - "Instant Karma (we all shine on)" - grany wcześniej przez Midnight Oil (ci od "Beds are burning") - a w oryginale to chyba John Lennon :)

magdaa
08-05-2007, 08:26
Ostatnio powalił mnie utwór z pewnej reklamy, a dokładnie podkład muzyczny z reklamy Fiata Bravo - genialne (i co ciekawsze, ten utwór nie ma nic wspólnego "bezpośrednio" z motoryzacją jest bowiem - a jakże - o miłości).
:rolleyes:

a to akurat mnie nie dziwi - przecież można "kochać" samochody, jak i jazdę nimi :)

alegorn
09-05-2007, 08:32
mhmmm z filmowych w pracy czesto slucham Clannad - Robin Hood, oraz Twin Peaks... gatunkowo to blues, poezja spiewana, troche szanty, rock... no i zawsze dzem :] koncerty - to juz roznie, ale sporo dzem, tsa, - to sa zespoly na ktore zdazalo mi sie jechac ponad polowe polski :] ale i perfect, kult i pare jeszcze innych takze zdazylo sie przeskakac pod scena :]

ostatnio kibicuje kilku mlodym zespolom z ktorymi sie dosc przyjaznie :) ale to juz zupelnie inna bajka.. :]