Z doświadczeń
Z listów:
Znacie to poczytajcie
Joomla! To wspaniała rzecz, idealna, genialna. Skąd to wiem? Głównie ze strony http://www.demo.joomla.pl/content/section/4/2/ , ale nie tylko. Jest jeszcze wiele takich stron i poradników. Wierzę tym wszystkim autorom na słowo i będę wierzył dalej, bo jeszcze wiele wody upłynie w Wiśle zanim sprawdzę to sam.
Moja przygoda a Joomlą zwaną dalej J! na moim domowym komputerze.
1. Zgodnie z zaleceniami zainstalowałem najpierw środowisko dla J!. Postawiłem na WebServ. Dlatego, że kiedyś korzystałem z WebServ DiskAccess. Bez problemów, publikowałem proste stronki (w html) i czasem udostępniałem kolegom dysk do pobrania plików. Instalacja WS przebiegła bez problemów, stoi i czeka. Kolej na J!
2. Niestety żadnym znanym mi sposobem nie doprowadziłem nawet do zainstalowania J! Zmianom plików konfiguracyjnych nie było końca. Przeprowadzałem konfigurację serwera Apache do współpracy z PHP i inne takie, bez skutku. Wynikirect Access to this location is not allowed.
3. Mówi się trudno . Spróbujemy z czymś innym. Zainstalowałem JSAS w oparciu o rady ze strony http://www.joomlapl.com/content/view/55/26/. Rzeczywiście instalacja i wg instrukcji założenie strony to pestka. J! instaluje się automatycznie! Ale tylko tyle. Bo już tzw. Opcje zaawansowane czyli: Install Joomla! - rozpakuje Joomla na Twoja stronę. Pokaże również okienko w którym będą wszystkie dane, jakich potrzebujesz do instalacji Joomla. niestety porażka. Sorry, no nie do końca, bo przeszedłem przez „J! instalation”
I poszło dalej. Ale już wejście do: „open J! conrol panel in your browser
Jest niestety niemożliwe, bo wpisywanie tutaj: jakichkolwiek
Użytkowników i haseł nic nie daje i powoduje: incorrect name, user password. Try again.
Ponieważ wyżej opisane czynności przeszedłem ok. 10x każdą, odpowiednio:
• Zmieniając hasła
• Nie zmieniając haseł
• Licząc na automatyczne ustawienia programów
• Zmieniając ustawienia domyślne
• Zapisując , hasła, screeny, notując na kartce krok po kroku
Wreszcie skapitulowałem . Ale dalej wierzę, że J! jest the Best. Poważnie! Pewnie taka jest. Niestety nie mogłem się o tym przekonać.
PS. Fajny jest też poradnik pani Anny Callahan http://www.demo.joomla.pl/content/view/124/2/. Niestety droga pani Anna nie przewidział, że ktoś nie poradzi sobie nawet z instalacją, nie mówiąc o idei CMS, która zapewne jest niezwykle prosta.
Pozdrawiam. Gdyby znalazł Pan chwilę czasu…
Cytuj
