Tak właśnie zachowują się przywoływane tu przez Cię dzieci "neo". Pretensje, dyskusje o niczym, chwalipięctwo, dobre rady cioci kloci.

Zasadnicza jednak różnica między tymi co dają, a tymi co biorą jest taka, że niektórzy z tych, co biorą, nie dość że nie dają, to jeszcze się chwalą, że mają!

Zamykam temat, bo sensu nie ma najmniejszego!