Drogi Kolego.
Po pierwsze. Prowadzenie strony internetowej to ODPOWIEDZIALNOŚĆ, polegająca między innymi na tym, że się wie, co się ma, czym się zarządza i zna się co najmniej podstawowe powinności. Oczywiście, jak się nie wie, jak się nie zna, to skądś trzeba się dowiedzieć. W dzisiejszym świecie to wcale nie takie trudne. I niekoniecznie trzeba zaczynać od zadawania pytania na forum internetowym (choć po to także są fora).

Dlaczego nie trzeba zaczynać od pytania na forum? Bo mamy inteligentne wyszukiwarki. Wystarczy wpisać słowa kluczowe i otrzymujesz wcale niemało całkiem dobrych odpowiedzi.
http://lmgtfy.com/?q=joomla+aktualizacja+oprogramowania
Zapewne nie na wszystkie pytania uzyskasz odpowiedź, ale wtedy właśnie skorzystasz z forum.

Po drugie - skoro twórcy systemu pokusili się o funkcję przypominacza o aktualizacjach oprogramowania, to widocznie jest to z jakichś względów ważna kwestia. Możesz nie wiedzieć, dlaczego to jest ważne. Ale tego się również można dowiedzieć. Korzystajac z tej samej metody. Oczywiście, możesz poczekać, aż sprawdzisz na sobie przysłowie o Polaku, co mądry po szkodzie. Tylko nie przychodź wtedy z płaczem, ze strona Ci nie działa.

Po trzecie - skoro już korzystasz z forum, to odnoś się do tych, co reagują na Twoją potrzebę z należytym szacunkiem. Przede wszystkim, doczytaj, co Ci w odpowiedzi przekazano. A przekazałem Ci co najmniej trzy informacje. Pierwszą, że jeśli spróbujesz zaktualizować płatne rozszerzenie, to aktualizacja się nie uda. Sprawdziłeś? Drugą, że "najpierw sprawdź, a potem pytaj". Czyli, że spokojnie może polecić aktualizację nawet wszystkiego, co tam masz. Wiele rzeczy by Ci się zaktualizowało i nie musiałbyś zadawać na forum pytania, które - co tu owijać w bawełnę - dowodzi po prostu ignorancji. I trzecia informacja, że skoro nie wiesz, które rozszerzenie jest płatne, a które bezpłatne i jakie są warunki ewentualnej płatności, to możesz się dowiedzieć tego sam. Zwłaszcza, że podano Ci na tacy adresy serwerów aktualizacji. Oczywiście, mogłeś też skorzystać z metody, którą już opisałem wcześniej.

Zatem, Szanowny Kolego - wbrew temu, co się w Twojej głowinie kolebie - otrzymałeś na swoje pytanie rzeczową odpowiedź plus - może niekoniecznie przyjemnie odczuwaną reakcję na niedotrzymanie jednej z zasad korzystania z forów internetowych: "zanim założysz nowy wątek poszukaj rozwiazania na własną rękę".

Ale ja to rozumiem, skoro sądzisz, że "Pan administrator zamiast coś pomoc to chyba nabija sobie licznik wpisów". Typowa argumentacja pewnego typu osobników.

Przypomnę Ci jeszcze na zakończenie, że niezależnie od tego, czyś się z regulaminem forum zapoznał, czy nie, to jest w nim i taka deklaracja: "rozumiem, że na Forum mogę przedstawić swój problem, licząc, iż znajdzie się ktoś, kto zechce mi pomóc, ale nie mogę od nikogo żądać pomocy, ani formułować pod czyimkolwiek adresem pretensji z powodu czy to treści, czy formy wypowiedzi".

Pozdrawiam.