Mania witania
Od jakiegoś czasu na forum coraz częściej spotyka się wypowiedzi rozpoczynające się od powitania słowem "witaj" - "nibygrzecznego", a w gruncie rzeczy i niepoprawnego, i niegrzecznego, świadczącego - niestety - o nieznajomości dobrych manier czy wręcz zaściankowości. Przykro to stwierdzać, ale ten zły zwyczaj upowszechniają na forum osoby, którym wydaje się, że są lepiej wychowane, niż inni i w związku z tym z uporem maniaka wypełniają swoją pseudomisję wychowawczą, pokazując innym, jak się należy zachować, a raczej i niestety - jak się zachowywać nie należy.
Nie mam najmniejszego zamiaru oburzać się, jak swego czasu sekretarz Wisławy Szymborskiej, Michał Rusinek, który - przypomnę - ogłosił publicznie, że nie będzie odpowiadać na żadne mejle zaczynające się od zwrotu "witam". Ale osobom, które tamtej dyskusji nie znają, nie słyszeli o niej, nie obserwowali jej, warto uzmysłowić, że:
- forma "witam" (Witam Cię, Witam wszystkich, Witaj) jest niefortunna, bo zakłada nadrzędność nadawcy wobec odbiorcy
- forma "witam' jest niegrzeczna, bo odbiorca może odebrać taki sposób zwracania się doń jako spoufalanie.
Specjalista od savoir vivre'u, Stanisław Krajski tak pisał o owym nieszczęsnym "witam":
Gdy ktoś pojawia się na forum po raz pierwszy, przywitanie się jest jak najbardziej na miejscu, ale powinno być wyrażone w stosownej formie. Jeśli ma być krótko, można napisać np. "Dzień dobry wszystkim" (jeśli pojawiamy się w dzień), czy też "Chciałbym się z wszystkimi przywitać" (to nie jest to samo, co "witam wszystkich").w ten sposób... nie powinno się pisać do nikogo - przynajmniej - w kontaktach oficjalnych. - W zasadzie do nikogo nie można, a przynajmniej nie powinno się tak zwracać. Używanie tego zwrotu to jest jakiś nowy obyczaj, który nie wiadomo skąd się wziął i jest niezgodny ze wszystkimi zasadami. Jeżeli piszemy do osoby prywatnej, to co prawda możemy zwracać się, jak chcemy, ale tradycja korespondencji nakazuje inaczej...
Natomiast rozpoczynanie od jakichkolwiek "przywitajek" kolejnych wypowiedzi, zarówno przez pytających, jak i odpowiadających, jest, mówiąc delikatnie, nie na miejscu, a mówiąc mniej delikatnie i po prostu - zaściankowe.
Cytuj
