To pewnie nie jest miejsce na to, ale natrafiłem na ciekawą sytuację. Otóż edytor JCE jest dostępny na licencji GPL. Rozszerzenia do niego też, przynajmniej starsze wersje. Ale by pobrać rozszerzenia do najnowszej wersji JCE wymagane jest wykupienie abonamentu na stronie producenta. Inaczej tych rozszerzeń nie da się pobrać.
I tu moje pytanie - czy płatne oferowanie downloadu pluginów do czegoś, co jest dostępne na GPL nie łamie licencji GPL? Z tego co mi wiadomo FSF ostro zwalcza wszelkie próby zarabiania na Open Source...
Znaczy nie miałbym nic przeciwko gdyby sam JCE był freeware i nie był oparty na TinyMCE ale napisany od zera. Wtedy wola producenta. A tak to ktoś wziął TinyMCE, dopisał coś od siebie, wprowadził płatne pluginy i zarabia na oprogramowaniu GPL...
Jak wy się na to zapatrujecie?