Virtuemart - export danych produktów do JoomlaShoping

[Gall Anonim]

Czy ma ktoś pomysł jak zrobić import danych z VirtueMart do Joomshoping?

[palyga007]

Jeśli nie ma odpowiedniego narzędzia (przyznaje, że nie szukałem - wiem, że przed zadaniem tego pytania poświęciłeś na to odpowiednią ilość czasu ) to zawsze pozostaje furtka MySQL + phpMyAdmin + PHP.
Troszkę pracochłonne, ale jak najbardziej wykonalne.

[Gall Anonim]

Jasne - tyle że narzędzia nie ma - produktów jest tylko 14 tyś :-)
Pomyślę nad csv'auką z odpowiednią strukturą.
Pzdr

[palyga007]

Ostatnio wyciągałem dane z xml (142 tyś wierszy) do csv. Cała operacja trwa tylko kilka sek ;)

[Gall Anonim]

Jak? Bezpośrednio z xml do csv?
Ciekawostka - muszę sprawdzić - jest mechanizm importu z virtuemart do starszej wersji joomshoping na joomla 1.5.xx - muszę na to zerknąć. Zastanawiam się czy przerobić dla najnowszej wersji joomshoping (może nie polegnę), czy też pociągnąć przez podwójny import - czyli najpierw do starszej wersji, a potem nadpisać bazy.

[palyga007]

Jak? Bezpośrednio z xml do csv?

Bezpośrednio nie bezpośrednio..

Napisałem sobie prosty skrypt php, który pobiera dane z xml i wpisuje do csv.

[Jdwind]

Chwalić to się każdy potrafi Ale już pokazać jak coś zrobić tylko nieliczni. I chwała im za to ;-)

[Gall Anonim]

@Jdwind - a kysz mi z tym ozorem od @palyga_007 - wysłał mi to do przetestowania i mam - za co mu chwała :-)

[palyga007]

@Jdwind
Tutaj nie chodzi o chwalenie czy jakaś niechęć do dzielenia się efektami swojej pracy.

Robiąc coś samemu dla siebie mogę pozwolić sobie na pewnego rodzaju niechlujstwo i dowolność (np mogę w razie niepowodzenia operacji wyświetlić sobie komunikat "D*pa")
Jeśli natomiast miałbym to zaprezentować szerszemu gronu użytkowników to wtedy powinienem to wszystko wykonać tak jak "książka pisze"
Chociaż oczywiście jeśli jeszcze ktoś uzna że taki kod jest mu potrzebny to mogę mu to podesłać.
Nie ma tam nic trudnego. wszystko to można znaleźć w manualu PHP

[larry_krk]

@palyga - ja widząc taki komunikat zawsze solidaryzuję się z autorem ;)