a warto ?Rozwiązanie sytuacji:
- promocja systemu oraz witryny różnymi sposobami (np. przekonywanie firm o tym, że Joomla naprawdę jest fajna i warto postawić na tym stronę firmową
- praktyczny brak możliwości zarządzania grupami userów w wersji adminPL (core team od ponad 2 lat z powodu czyjegostam focha nie wlaczylo admin langa do rdzenia a co za tym idzie nakladki modyfikujace szkielet kloca sie z naszym adminem, przypominam ze admin lang to nie tylko plik ale sporo kodu "naszego" autorstwa - przepraszam ze uogolniam ale nie pamietam kto to napisal, chodzi mi o to ze podalismy im na tacy 2 lata temu dobre rozwiazanie ktore maja w nosie a potrzebne jest bo np francuzi byli bardzo zainteresowani tym rozwiazaniem i costam od nas sciagali)
- brak dobrych rozwiazan do edycji offline i rozwiazan w stylu CVS, przez co wypelnianie offline bywa uciazliwe i chocby taki maly dups jak "odblokuj swoje" jest w panelu admina niedostepny. Offline'y owszem sa ale wrecz niemozliwe do uzycia w pracy grupowej.
- opcje translacji owszem tylko ze bez utf mozna sobie wetknac (szukajka, rozne ksztalty menu i uklady graficzne)
- brak wbudowanych narzedzi do formularzy (zglos awarie, zamow pizze, wyslij plik z zamowieniem)
Ja wiem ze wiele rzeczy sie "da" tylko kazdorazowe dostrajanie strony do potrzeb profesjonalnych rozwiazan samej Joomli i 10 rozszerzen moze w#$%wic nawet swietego. Potem opcje sa 2:
- albo firma wie ze to CMS, i zaczynaja sie schody bo kazdy dodatek ma swoja stopke i co chwila ze to a tamto zrobil taki albo inny i dlaczego to nie rozwiazanie pisane dla nich i kazda ****************rele beda chcieli miec po swojemu
- abo nie wie i nie bardzo rozumie czemu ta jego "wizytowka" ma kosztowac wiecej niz 100 PLN bo za tyle mu zrobia chlopcy od hostingu
a co możemy im zaproponować ?- pisanie artykułów, newsów (NEWSÓW, nie nowinek ;) i posyłanie ich do redakcji obcojęzycznych portali Joomli,
"stare" rozszerzenia Joomla sa aktualizowane bardzo rzadko i autorzy maja nasze spolszczenia od dawna, młodych jest sporo ale w wiekszosci maja bardzo skromne pliki jezykowe stad moze troche po macoszemu je traktujemy- publikowanie polskich wersji językowych jakichś modułów na stronach autora, repozytoriach itd (to z pewnością jest praktykowane),
poza tym userzy sa czasem tak leniwi ze pytaja na forum o pliki z repozytorium, skad wiec podejrzenie ze ktokolwiek bedzie czegos szukal na serwerach zagranicznych, ale pomysl sluszny
http://www.joomlademo.pl/ nikt poza zwiastunem ?Dlaczego mam coś ściągać i męczyć się jeszcze z instalacją? Nie lepiej byłoby mieć osobną stronę z aktywnymi komponentami, do których są robione tłumaczenia tak dla testu i podpatrzenia, gdzie co jest? Ludziom byłoby łatwiej, ale nikt nie pomyślał.
Taa ? Wydaje mi sie ze korzystanie z czyjejkolwiek pracy obliguje do minimum szacunku, nie tam jakichs poklonow tylko podstaw do ktorych zaliczam m.in. zadanie sobie trudu w samodzielnym wyszukiwaniu informacji wewnatrz serwisu.Aha, i jedna sprawa. Fakt korzystania z Joomli, "polskiej" wersji, NIE obliguje do czegokolwiek. Co najwyżej do wdzięczności. Tylko tyle. Robicie to dla frajdy... może czasem dla drobnego grosika od wdzięcznego usera. Pamiętajcie o tym.
Forum to taki wynalazek dla leniwych, jakbysmy tu mieli etaty to mozemy pisac i odpowiadac na te same zapytania ad morte usrandum ale tak nie jest i materialy na serwerze pomocy po to sa rozbudowywane zebysmy mogli zajac sie czyms bardziej kreatywnym niz : wybijanie ludziom z glowy uzywania Joomla jezeli serwer nie spelnia wymagan, opowiadania co to htaccess i register globals, opowiadania o instalacji jeszcze prosciej niz w tutorialu itp... Faktem jest ze serwer pomocy wymaga reorganizacji. Szacunek to takie slowo, ktore ludziom w pewnym wieku zapala czerwone lampy i powoduje atak wyprzedzajacy ... a mi np. chodzi tylko o to zeby sie ludki nie napinali za odsylanie do szukajki. Jezeli wklepuje w google dosłownie czyjes pytanie i znajduje wysmienite odpowiedzi to co ? Mam skrupulatnie przepisywac ludziom takie odpowiedzi ? Takie uslugi sa na swiecie, sa takie serwisy dla bogatych leniuchow, siedza ludzie na czacie i 24h odpowiadaja na pytania "jak zrobic kotlety" i "kto powiedzial ..."
Jezeli skontaktowalem sie z biurem obslugi jakiegos hostingu, i spisalem jak skonfigurowac serwer u nich, opisalem to w FAQ to moge chyba raz na miesiac odpisac "nie chce mi sie" ? Nie zamierzam podlewac ludzkiego lenistwa i moje prywatne zdanie jest takie, ze wole zeby sobie ktos poszedl od nas i uzywal PHP Fusion niz zeby sie z jego gowniarstwem ("eej, nie chce wam sie odpisywac ? w innych tematach odpisujecie") i lenistwem ("kuurde, jak juz na google znalazles to bys napisal tutaj, nie") uzerac przez nastepne 2 lata.
Moze mam bardziej hermetyczne podejscie ale ani webmasterka ani CMSy nie sa dla kazdego. I jezeli ktos sie gotuje jak to slyszy to moze sie z miejsca zapisac wlasnie do tej grupy dla ktorych to nie jest zajecie
Reasumujac: nie zalezy mi na promocji totalnej, zalezy mi na promocji wsrod ludzi z podstawami informatycznymi, tak, zeby mozna bylo na porzadku dziennym prowadzic projekty rozszerzen joomla a nie zdawac sie na tlumaczenia zagramanicznych. I o czym juz wczesniej wspomnialem, bardzo zalezy na profesjonalizacji.
p.s. jeszcze kilka frustrujacych nocek nad kodem i chetnie zapisze sie do "tej grupy ..."