Miała być strona do pełnej rozbudowy co mnie zapewniali, a tu wychodzi na to że nawet zaktualizować nie mogę bo nie zalecasuper
He obiecywali dużo ale jak już kasa poszła to wiadomo, zapomnieli
To może podsuniecie mi pomysł czym tu go przycisnąć aby nie miał wymówek??
Pytanie czy da się to jakoś doprowadzić w ogóle do porządku?? Dużo przy tym roboty??
Ciężko powiedzieć czy da się to szybko ogarnąć. Nie wiadomo gdzie były te jego pseudo-amatorskie poprawki. Jeśli tylko w widokach komponentów to dość szybko można to ogarnąć nadpisywaniem szablonem. Co do menu, to nie wiem bo nie wiem jak je zrobił, ale zapewne można je zamienić na standardowe menu, które będzie wyglądało podobnie/identycznie jak to Twoje.
Czy możesz go jakoś przycisnąć? Wątpię, chyba że masz odpowiednie zapisy w umowie. Bo jawnie towar który Ci sprzedał jest wadliwy. Aktualizacja CMS-a, która wysadza stronę to karygodny błąd. Aktualizacje są wręcz wysoce zalecane.
----
Edit: no tak "Site by Karol Kamiński - mocstron.pl" a po wejściu na stronę delikwenta informacja o tym że strona dokonuje ataków. Pozostawiam bez komentarza.
tomaszek83 dał byś radę zerknąć jak to wygląda i ocenić, czy coś da się zrobić no i czy dużo roboty??
Żebym miał trochę więcej pojęcia to bym chłopa cisnął a tak jestem chyba w kropce. Umowa jest słaba taka czysto formalna więc umownie nić nie wywalczę jedynie jak będę cisnął.
Z drugiej strony nic i tak nie wycisnę pewnie skoro koleś ma słabe pojęcie.
Dokładnie, wspomniałem im o tym że atakuje ale jakoś się zbytnio nie przejęli.
Proponuję
1) Wybrać się do rzecznika praw konsumenta w swoim urzędzie gminy, przedstawić sprawę i poprosić o pomoc w jej rozwiązaniu - firma nie wywiązała się ze swojej umowy, jakkolwiek ta umowa brzmiała. Budując witrynę oparta na Joomla (czy innym popularnym CMS-ie) ma obowiązek wykonać zadanie tak, aby
- możliwe było spełnienie m.in. oczywistego warunku aktualizacji oprogramowania, zarówno samego Joomla, jak i komponentów,
- możliwe było modyfikowanie konfiguracji witryny, rozwijanie jej, usuwanie zbędnych elementów, itp.
Krótko mówiąc, jeśli nie zlecano firmie konkretnych przeróbek CMS niszczących jego funkcje ani zastosowania rozwiązań, które z CMS nie mają nic wspólnego, wykonawca sprzedał bubla.
2) Przed wizyta rzeczywiście skorzystać przynajmniej z ogólnego audytu profesjonalisty, który potrafi ocenić, co i w jakim stopniu zostało wykonane bez elementarnej znajomości rzemiosła.
3) Rozważyć wizytę u prawnika i skierowanie przeciwko firmie sprawy sądowej - podstawy dookreślenia przedmiotu sporu na pewno są w umowie.
@K3vin nie przejęli się, bo nawet ich strona jest zainfekowana. Więc widać że mają klienta w głębokim poważaniu. Mogę zerknąć aczkolwiek żeby później nie powiedzieli Ci że ktoś zaglądał. Jak chcesz to wyślij mi dane dostępowe do panelu Joomla oraz do FTP-a.
zwiastun dzięki za informację, powiem Ci że tak chyba jedynie będę mógł ich przycisnąć, może nie były to wielkie pieniądze bo 1500 zł ale piechotą nie chodzi. Tak zrobię jak mówisz jeżeli się nie podpasują i nie stworzą mi konkretnej strony do rozbudowy.
tomaszek83 zaraz podeślę dane na PW, chyba nie zostanie tam ślad po Tobie jeżeli tylko zajrzysz i zobaczysz co i jak
Gdy Ci ktoś ukradnie 1500 zł i wiesz, kto to ukradł, to zostawiasz sprawę, bo to niewielkie pieniądze? Takim gnojkom należy zgotować los, na jaki zasłużyli.
Moim zdaniem nie ma co z nimi prowadzić żadnych negocjacji - należy zażądać zwrotu pieniędzy i to w terminie natychmiastowym. Za 1500 złotych to Ci tę witrynę wykona przyzwoicie co najmniej 50% uczestników tego forum, którzy udzielają sensownych porad, bo te dowodzą, ze mają wystarczające kwalifikacje (mogą mieć co najwyżej inny poziom wymagań cenowych)
Masz rację zwiastun, szkoda że wcześniej tu nie zajrzałem to nie miałbym takich problemów, ale tak to jest jak ktoś przyjedzie fajnie nagada a człowiek zielony w temacie to łyka a później jest jak jest. Będę walczył. Jutro zadzwonię, podeprę się trochę forum bo wiedzy nie mam i niech myślą co z tym robić.
Nie musisz się podpierać forum, bo zajrzą i się dowiedzą, że się nie znasz.
Jeśli nie masz ochoty na odszkodowanie, to wystarczy, że zażądasz zwrotu wydanych pieniędzy np. pod groźbą skierowania sprawy do sądu o wyłudzenie.
No ale żeby skierować taką sprawę do sądu to muszę mieć jakiegoś kumatego człowieka od Joomla zgadza się?? Bo ktoś musi stwierdzić że strona nie jest zrobiona zgodnie ze standardami czy jakoś tak??
A o odszkodowaniu to w jakim sensie mówisz?? Mogę się ubiegać o odszkodowanie??
Ciekaw jestem czy ta firma przypadkiem nie pod upada, bo kontakt z właścicielem się urwał, ponoć wyjechał za granicę ale ma wrócić
Rozmowę prowadzę z pracownikiem firmy a ten że pracowniki kontaktuje się z twórcą i przeciwnikiem aktualizacji Joomli
Reguły pisania
Cytuj