Zatem w czasie, kiedy Joomla 1.5.26 był na pewno podatny na zaaplikowanie złośliwych plików
To prawda. Na pewno dużo osób to złapało, jednakże między lipcem a grudniem wirus był "nieaktywny". W sensie był w kodzie, ale nie nie robił szkód ani nie był w bazach antywirusowych. Teraz dopiero się zaczęła zabawa, gdy antywirusy zaczęły krzyczeć. Jeżeli ktoś ma strony z dużą ilością plików jpg to niech dla świętego spokoju przeskanuje pliki. Tą ostatnią, nieoficjalną łatkę z sierpnia zainstalowałem dopiero na początku września, więc nie jestem w stanie powiedzieć czy ona chroni przed tym wirusem. Wpisałem tą sprawę, by po prostu poinformować Was o fakcie. Ten kod jest bardzo groźny i nie można lekceważyć tego wirusa.

Co do raportowania do z natury brzydzę się takim zachowaniem. Jednak ostrzeżenie zniknęło w tajemniczych okolicznościach, być może osoba która mi je dała przemyślała po fakcie pewne rzeczy i wzięła do serca to co jej napisałem. EOT.