Dalej uważam, że nie jest to pytanie postawione "na głowie". Każdy ma swój punkt widzenia. Jednakowoż przeczytałem rzeczową i konkretną odpowiedź Waszmości. Dzięki za nią. O coś takiego mi chodziło. Można było tak od razu.Niemal wszystko, co znajduje się na JED, nadaje się do wykorzystania w witrynie budowanej dla placówki edukacyjnej. Zatem chcesz waszmości, jeden i drugi, rzeczowej i konkretnej odpowiedzi na tak postawione pytanie (na głowie), poczytaj katalogu JED.
Otóż pisząc o "nerwowości, kąśliwości, niesprawiedliwości" nie miałem na myśli siebie. Na samym początku mojej odpowiedzi napisałem przecież, że się nie obrażam. Nie jestem aż tak delikatny . Pozwalam sobie jednak na małą dygresję, bowiem żal mi trochę tych, którzy na swoje pytania trafiają na Twoje odpowiedzi - niestety czasami niezbyt przyjemne. I nie ma to nic wspólnego z moimi rzekomymi "niesamowitymi zdolnościami rozważania cudzych stanów psychicznych" (choć psychologii onegdaj się liznęło) - wystarczy przejrzeć forum. Trafimy tam na Twoje rzeczowe odpowiedzi tym, których próby zdobycia wiedzy błądzą w czeluściach niewiedzy i trafili właśnie na forum, aby swoje braki eliminować. Często chowają głowę w piasek, albo ze zwiniętym ogonem zwijają się i zostają z niczym po Twoich "wskazówkach".W tym, co napisałem, Kolego @james.bien, nie ma - jak Ci się zdaje - ani nerwowości, ani kąśliwości, ani niesprawiedliwości. Masz, jak widać, niesamowite zdolności rozważania cudzych stanów psychicznych. Tylko że nie to akurat jest tematem tego, założonego przez Ciebie wątku. Swoją drogą, nie słyszałeś przypadkiem, że emocjonalny sposób wypowiedzi jest po prostu wyrazem zaangażowania? Poważnego traktowania rozmówcy?
Dziękuję, że nazwałeś mnie Kolegą i potwierdzam: "słyszałem przypadkiem, że emocjonalny sposób wypowiedzi jest po prostu wyrazem zaangażowania i poważnego traktowania rozmówcy". Ciekawe tylko, dlaczego czasami ma się inne odczucia?
Galeria jest bardzo ważna. Wystarczy zapytać rodziców, a najlepiej dziadków (o samych dzieciakach nie wspominając) jaką mają radochę, kiedy mogą zobaczyć swoje pociechy. A szkoły powinny ten temat same rozwiązać. Znam szkołę, w której rodzice są informowani, że życie szkoły będzie pokazywane w Internecie i wyrażają/nie wyrażają zgody na publikację wizerunku. Inna kwestia (tu przydałaby się wykładnia prawnika) czy to wystarcza.5. Koniecznie galeria. A dlaczego "koniecznie". Bo dzieci się ładnie na zdjęciach prezentują? Czy zastanowiłeś się, kol. @qrdziel przez moment np. nad notorycznie naruszanymi przez szkoły zasadami ochrony wizerunku swoich uczniów? Oczywiście, galeria może posłużyć także do prezentacji prac dziecięcych, niekoniecznie zdjęć. Ale dlaczego to musi być koniecznie kobyłka typu Phoca Gallery lub kobyla typu CopperGallery to już zupełnie niewytłumaczalne. A dlaczego nie prosty dodatek typu SIGPLUS. Nie wystarczy?
Zaiste szlachetne i merytoryczne.Kpię, ale takie podejście nadaje się jedynie do tego, by je wykpić
Koledze @Jac wystarczyło jednym życzliwym zdaniem zamknąć swój pogląd.Zadano pytanie - przedstawiam swój pogląd. Taki sam albo niemal taki sam, jak nieco wyżej i krócej wyraził @Jac. Czy to nie dziwne, że z nim się chyba milcząco zgadzacie, a ze mną nie?
I tak trzymać. Jesteś specem od Joomli i takiej pomocy oczekujemyAle w psychoanalityka bawić się nie będę.
Wróćmy jednak do Joomli. Choć może z małą przerwą - zaczyna się Liga Mistrzów .
Dzięki za wszystkie odpowiedzi w wątku.
JB