Czego nie rozumiesz w kwestii katalogu firmy.joomla.pl?
To, jaki będzie ruch, zależy od zawartości katalogu. Jeśli na kilkaset firm i freelancerów żyjących z Joomla póki co znalazło się w katalogu zaledwie kilka/u, to jakim cudem mamy spowodować ruch?

Idea katalogu jest prosta: Dajemy Ci, jako Polskie Centrum Joomla pewne wartości, dzięki którym zarabiasz pieniądze. Możemy więc oczekiwać, że w jakiś sposób wesprzesz nasze działania (a ile ich wciąż jest, pokazywać chyba nie muszę). Dlatego stworzyliśmy Ci platformę do promocji Twojej dzialalności. Abyś wpłacając niewielką kwotę na rok:
a) miał konkretną korzyść promocyjną,
b) wsparł znaczną częścią tej kwoty działalność Fundacji.

Czy to jest zła idea? Jeśli wykonujesz w ciągu roku jedną witrynę, to nie jest to katalog dla Ciebie, a i wydatek byłby niemały. Ale jeśli wykonujesz tyle, że z nich żyjesz albo stanowią istotną część Twojego budżetu, to niespełna 300 zł (bo tyle wynosila cena promocyjna), moim zdaniem, nie jest wydatkiem wygórowanym. Nawet jeślibyś nie miał z tego tytułu żadnych korzyści więcej ponad to, co i tak otrzymujesz dzięki aktywności Polskiego Centrum Joomla.

I odnośnie Twojego zdziwienia:

Mnie dziwi nieustannie to, że ludzie, którzy żyją z Joomla, dla których Joomla stanowi ważne źródło dochodów, poza nielicznymi chlubnymi wyjątkami, zamiast wesprzeć nas w działaniu, umożliwić zrobienie więcej i lepiej dla promocji Joomla, albo milczą i w ogóle ich losy Joomla w Polsce nie obchodzą, albo mają pretensje, ze coś robimy nie tak, że za mało, że za drogo, nawet gdy za darmo itd.

I o tym właśnie jest ta dyskusja. Gdy 100 powie, że nie rozumie po co ten katalog, i będzie czekać, aż będzie warto się w nim znaleźć, to nigdy nie będzie warto się w nim znaleźć.
Ale jeśli 100 zgłosi do niego swoją wizytówkę, to po pierwsze katalog bedzie miał sens, a za pozyskane z tego środki być może albo lepiej wypromujemy katalog, albo pozyskamy fajne materiały na joomla.pl (co też zwiększy popularność katalogu), albo..., albo..., albo...

Wciąż wykonujemy niemałą pracę za darmo. Ale na wiele rzeczy już ani czasu, ani sił nie starcza. A zrobić trzeba, bo samo się, niestety, nie zrobi.

PS Jeszcze raz prośba, nie narzekajmy tu, że ktoś coś robi nie tak czy że coś się gdzieś źle dzieje.

Bo to niczemu nie służy. Robotę w Rockettheme i w każdej innej firmie ktoś musi wykonać, a wykona, gdy otrzyma stosowną gratyfikację, a otrzyma, gdy firma na te gratyfikacje zdobędzie wystarczajacą kasę. Widocznie z rynku dla Joomla jej nie zdobywa. Może tylko chwilowo. A jeśli trwale... No cóż, firmy powstają i upadają.