Sorry, że wtrącę się do tej ciekawj rozmowy, ale wydaje mi się, że korzystanie w tej sprawie z porad rzecznika praw konsumenta mija się z celem. On po prostu odeśle Waz z kwitkiem. Nie była to bowiem umowa podlegająca ustawie o ochronie praw konsumenta. Konsunentem jest w skrócie osoba fizyczna nie prowadząca działalności gospodarczej. Żeby w takim przypadku cokolwiek osiągnąć to proponuję:
1. wizytę u radcy prawnego w celu uzyskania porady (ok. 100 zł)
2. jeżeli uzna, że można powalczyć - wezwanie wykonawcy do zwroty zapłaconej kwoty na skutek niezgodności towaru z umową (ważne jest tutaj, jakie były zapisy umowy)
3. Jeżeli to nie poskutkuje - złożenie sprawy do sądu i to nie o żadne oszustwo czy wyłudzenie, tylko o zwrot pieniędzy za niewywiązanie się z umowy