Cały czas ten problem pojawia się za każdym razem w innym miejscu. Na dziś chyba zakończę. Trochę jest za późno. Popatrzę dokładnie na cały tekst. Powyrzucam wszystkie niepotrzebne znaczki i symbole. Zobaczymy. Dziękuję za rady.
Cały czas ten problem pojawia się za każdym razem w innym miejscu. Na dziś chyba zakończę. Trochę jest za późno. Popatrzę dokładnie na cały tekst. Powyrzucam wszystkie niepotrzebne znaczki i symbole. Zobaczymy. Dziękuję za rady.
Witaj,
przyznam, że nie przeglądałem kontentu, ale podpowiem coś z własnego doświadczenia. Czasami paginacja w J! dodaje się w niedomkniętych tagach. Sprawdź w źródle edytowanego tekstu (w edytorze), czy przed znacznikiem dzielenia strony masz domknięte wszystkie </p> </div> </span>. To może pomóc.
"Twoja strategia jest do bani (głównie dlatego, że nie poświęcasz jej wystarczająco dużo czasu)" - Mitch Joel
Udało mi się. Zrobiłam, jak radziłeś. Skopiowałam cały regulamin do Notatnika. Wystarczyło poprawić widoczne błędy w formatowaniu. m. in. cudzysłowy. Nie musiałam usuwać znaczków paragrafów. I wszystko zaczęło poprawnie działać. Dziękuję
Tak to jest, cudzysłów niejedno ma imię ;)
Proste, drukarskie, litograficzne, podwójne apostrofy....
Dlatego jak mi klient przyniesie tekst do wklejenia w Wordzie - zaraz robię się nerwowy.
Ostatnio dostałem 617 kategorii (drzewko z 5 poziomami) do AdsManagera w Wordzie, ślicznie zrobione, z pięknymi, ozdobnymi znaczkami wcięcia i innymi ozdobnikami itd.
I klient myślał, że ja te kategorie dodam jednym kliknięciem. A zamiana tego na csv trwałaby pewno tak samo długo jak ręczne wpisywanie.
Ale dałem zaporową cenę na dodanie kategorii i teraz sam sobie to robi, od tygodnia ;)
Ale to i tak lepiej niż 10 stron zapisanych drobnym maczkiem długopisem....
Ostanio edytowane przez souacz : 12-10-2012 00:18
c'est la żizń...
Ja nie zajmuję się aż tak skomplikowanymi rzeczami ale wiem, co to znaczy problem z kopiowaniem stworzonych przez kogoś tekstów. Mam za zadanie zebrać w jedną całość teksty przysłane od kilkunastu osób i sporządzić z tego porządny dokument. Wydaje się cóż w tym trudnego: Kopiuj - Wklej. Nie będę wdawała się w szczegóły, ale ludzie piszą baaardzo różnie. Poprawki zajmują mi mnóstwo czasu. A już poprawianie tabeli zwala mnie po prostu z nóg.
Nie pomyślałabym, że skopiowanie tekstu z Worda (celowo przy wklejaniu wstawiłam Wklej jako zwykły tekst) może mieć aż taki wpływ na rozwalenie szablonu strony. Ale... wiele rzeczy jeszcze nie wiem. Na moje usprawiedliwienie jest fakt, że jeszcze niewiele ponad miesiąc temu w ogóle nie wiedziałam, co to jest Joomla, a o modułach, kategoriach, dodatkach, komponentach, artykułach nie miałam bladego pojęcia, nie wspominając o edytowaniu CSS. Stronę jakoś zrobiłam (sama!), działa, najpotrzebniejsze rzeczy już są. Nie wygląda jeszcze rewelacyjnie, ale ... wszystko przede mną. Na razie zastanawiam się jak dodawać tabele w artykułach.