Panowie.
Ktokolwiek bierze udział w tej ze wszech miar pożytecznej przygodzie, jaką jest Joomla! i stosuje się do obowiązujących norm, regulaminów, licencji itp. itd. nie możemy mu mówić: won "ćwoku", bo nie wniosłeś nic do Polskiego Centrum Joomla!. Nie wszyscy muszą być twórcami i nie tylko po to istnieje Polskie Centrum Joomla!, żeby wnosić.
Ktoś jest specjalistą od Joomla, VirftueMarta lub innych komponentów a ktoś inny jest dobry w organizowaniu szkoleń czy logistyce. Jeśli ktoś taki chce się włączyć do tej przygody, to wnosi do propagowania idei Joomla! swój udział. Tylko przyklasnąć.
Dodam, że nie spotkałem w swej karierze dobrego programisty, który byłby jednocześnie dobrym organizatorem imprez i na odwrót.
Dlatego uważam, że dobrze jest jeśli każdy robi to, co najlepiej potrafi. Tak więc niech Zwiastun się nie unosi i zajmie się tym, co najlepiej potrafi a ktoś inny niech zorganizuje szkolenie Joomla!, bo słaby z niego programista ale polubił Joomla! i chciałby się czegoś nauczyć.
I jeszcze jedno. Ja traktuję Polskie Centrum Joomla! jako organizację wyższej użyteczności publicznej. I jeśli widzę, że ktokolwiek na tym forum traktuje PCJ, jak swój folwark, strasznie mnie wkurza. Zarówno taki, co chce mieć tu tablicę ogłoszeń za darmo, jak i taki, co to wszystko wie najlepiej.
Epoka tych, co wiedzieli wszystko najlepiej i mieli jedynie słuszną radę na to, jak urządzić ład społeczny dawno minęła. I wiemy, co po niej zostało.
Proponuję więc: "Róbmy swoje..." i trochę pokory... i życzliwości dla maluczkich :cool:
P.S.
Jeśli ktoś wziął pieniądze za postawienie komuś serwisu na Joomla!, to na pewno wie, że nie wziął pieniędzy za friko. Jeśli ktoś myśli inaczej, to zapewne poza prostą instalacją Joomla! nigdy nic więcej nie udało mu się zrobić.